"Istnieje możliwość, że USA zdradzą Ukrainę". Macron ostrzegł Zełenskiego
Niemiecki "Der Spiegel" dotarł do zapisu poufnej rozmowy europejskich liderów z Wołodymyrem Zełenskim. W jej trakcie Europejczycy wyrazili głęboki brak zaufania do amerykańskich działań wokół negocjacji pokojowych. - Istnieje możliwość, że USA zdradzą Ukrainę w kwestii terytorium - powiedział Emmanuel Macron ukraińskiemu prezydentowi.
Europejscy przywódcy, w tym prezydent Francji Emmanuel Macron oraz kanclerz Niemiec Friedrich Merz, wyrazili swoje obawy dotyczące postawy Stanów Zjednoczonych w kontekście negocjacji między Rosją a Ukrainą.
"Der Spiegel" dotarł do anglojęzycznego zapisu poufnej rozmowy, która miała miejsce w poniedziałek.
Czy możemy urodzić się z lękiem? Lekarz zabrał głos
Jakie są obawy Europy?
- Istnieje możliwość, że USA zdradzą Ukrainę w kwestii terytorium, nie mając jasności co do gwarancji bezpieczeństwa - miał - wedle dokumentu, do którego dotarł niemiecki tygodnik - powiedzieć Macron. Francuski przywódca miał dodać, że Zełenski "znajduje się w wielkim niebezpieczeństwie".
Kanclerz Merz stwierdził natomiast, że ukraiński przywódca musi "zachować wyjątkową ostrożność w nadchodzących dniach". - Oni grają w gry, zarówno z wami, jak i z nami - miał stwierdzić szef niemieckiego rządu. "Spiegel" zauważa, że wypowiedź ta odnosi się prawdopodobnie do duetu negocjatorów - Steva Witkoffa i Jareda Kushnera, którzy we wtorek w Moskwie rozmawiali z Władimirem Putinem.
Podczas telekonferencji obecni byli również inni europejscy przywódcy, w tym prezydent Finlandii Alexander Stubb sekretarz generalny NATO Mark Rutte, szef polskiego rządu Donald Tusk premier Włoch Giorgia Meloni, premier Danii Mette Frederiksen, premier Norwegii Jonas Gahr Støre, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej António Costa.
Fiński przywódca - który jako jeden z niewielu w Europie ma dobre kontakty z Trumpem - ostrzegł Zełenskiego i pozostałych uczestników spotkania przed amerykańską delegacją, która negocjuje w imieniu Trumpa pokój. - Nie możemy zostawić Ukrainy i Wołodymyra samych z tymi ludźmi - powiedział Stubb, jak wynika z dokumentu, do którego dotarł "Der Spiegel".
- Zgadzam się z Alexandrem. Musimy chronić Wołodymyra - miał przytaknąć Rutte.
"Te i inne wypowiedzi, przytoczone w transkrypcji rozmowy, ilustrują głęboką nieufność Europejczyków do dwóch powierników Trumpa. Choć Europejczycy publicznie chwalą nową inicjatywę Waszyngtonu, dokument ujawnia, że uczestnicy rozmowy również nie ufają dwóm amerykańskim wysłannikom" - podkreśla niemiecki tygodnik.
Europejczycy nie komentują doniesień "Spiegla"
Tygodnik zwrócił się z prośbą o komentarze do dokumentu, do uczestników rozmowy. Przywdócy - czy też biura prasowe - odmawiały komentarza. Tak było w przypadku fińskiego prezydenta, sekretarza generalnego NATO czy kanclerza Merza.
Kilku uczestników rozmowy potwierdziło natomiast, że miała ona miejsce. Dwie osoby stwierdziły, że dokument uzyskany przez tygodnik wiernie oddaje jej treść. Osoby te nie potwierdziły jednak autentyczności przytoczonych cytatów, powołując się przy tym "na poufny charakter rozmowy".
Pałac Elizejski z kolei zaprzeczył prawdziwości słów Macrona. "Prezydent nie wyraził się w ten sposób" - przekazał "Spieglowi", odmawiając jednak podania szczegółów dotyczących wypowiedzi francuskiego prezydenta.
Źródło: "Der Spiegel"