Atak nożownika we Lwowie. Zginął weteran
3 grudnia we Lwowie doszło do tragicznego incydentu, w którym zginął żołnierz, Jurij Bondarenko. Mężczyzna został dźgnięty nożem przez agresywnego napastnika podczas kontroli dokumentów.
Najważniejsze informacje:
- Atak nożownika na weterana we Lwowie zakończył się śmiercią poszkodowanego.
- Napastnik użył gazu pieprzowego, próbując uciec z miejsca zdarzenia.
- Śledczy wszczęli postępowanie w sprawie umyślnego ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym.
3 grudnia, we Lwowie, doszło do tragicznego zdarzenia. Podczas rutynowej kontroli dokumentów mężczyzna zaatakował nożem weterana, Jurija Bondarenkę. Jak podaje serwis 24tv.ua, napastnik odmówił okazania dokumentów i zachowywał się agresywnie.
Czy możemy urodzić się z lękiem? Lekarz zabrał głos
Jak doszło do tragedii?
Atak miał miejsce na skrzyżowaniu ulic Japońskiej i Efremowa. Według informacji z Okręgowego Dowództwa "Zachód", napastnik dźgnął Bondarenkę w okolicę pachwiny, powodując masywne krwawienie wewnętrzne. Pomimo prób ratowania życia, weteran zmarł w szpitalu.
Prowadzący śledztwo poinformowali, że po ataku napastnik uderzył jeszcze jednego żołnierza i użył gazu pieprzowego, próbując uciec. Został jednak szybko schwytany przez służby.
Jakie będą konsekwencje prawne?
Prokuratura otworzyła postępowanie pod kątem umyślnego ciężkiego uszkodzenia ciała, które doprowadziło do śmierci weterana. Zatrzymanemu grozi surowa kara, a sąd ma zadecydować o jego dalszym areszcie.
To nie pierwszy przypadek agresji wobec wojskowych. W październiku w Odessie doszło do podobnego incydentu, gdzie także użyto przemocy wobec służb mundurowych. Przypadek Bondarenki jest najbardziej tragiczny w skutkach.
Źródło: 24tv.ua