Stan wyjątkowy na Litwie? Wilno rozważa
Minister spraw wewnętrznych Litwy Władysław Kondratowicz przekazał, że władze kraju rozważają wprowadzenie stanu wyjątkowego w związku z balonami przemytniczymi znad Białorusi, które zakłócają ruch lotniczy w kraju i zagrażają bezpieczeństwu.
Najważniejsze informacje:
- Balony przemytnicze z Białorusi poważnie zakłócają ruch na lotnisku w Wilnie.
- Minister Władysław Kondratowicz zapowiada możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego.
- Rząd Litwy podejmuje działania w koordynacji z innymi krajami i firmami zbrojeniowymi.
Władze Litwy stoją przed widmem wprowadzenia stanu wyjątkowego w związku z pojawieniem się balonów przemytniczych znad Białorusi. Minister spraw wewnętrznych, Władysław Kondratowicz, potwierdził, że takie działania mogą być konieczne.- Taka propozycja istnieje. Jako instytucja jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo i już realizujemy pewne działania stosowane w okresie stanu wyjątkowego – powiedział minister.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
- Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, zostanie rozpatrzona możliwość ogłoszenia stanu wyjątkowego - dodał.
Dowódca Litewskich Sił Zbrojnych, generał Raimundas Vaiksznoras, wskazuje na brak skutecznych środków do walki z tym zjawiskiem. - Obecnie nie ma konkretnych rozwiązań pozwalających na zwalczanie balonów, a środki, jakimi dysponuje wojsko, są zbyt drogie, aby balony zestrzeliwać - zapewnił w rozmowie z rozgłośnią Żiniu Radijas. W poszukiwaniu rozwiązań Litwa zwróciła się do krajowych i zagranicznych firm zbrojeniowych, jednak testowane ukraińskie prototypy nie spełniły oczekiwań.
Czytaj także: Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Konsekwencje dla lotnictwa
Z powodu balonów, przestrzeń powietrzna nad lotniskiem w Wilnie była ograniczana już co najmniej 14 razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Wstrzymywanie funkcjonowania lotniska objęło ponad 320 lotów i ponad 45 tys. pasażerów, czyli około 5 proc. wszystkich obsłużonych w tym okresie pasażerów.
Zdaniem litewskich władz te incydenty są klasyfikowane jako ataki hybrydowe i przypisywane białoruskiej administracji, która nie zapobiega takim działaniom. Premier Inga Ruginiene podkreśliła, że Mińsk może być odpowiedzialny za działania bliskie terroryzmowi.