"Lekcje męstwa" w Rosji. Czołowi propagandyści uczą w szkołach
Kreml chce wykształcić nowe pokolenie, lojalnych żołnierzy wierzących w "wielkość Rosji". Na rosyjskich uczelniach wyższych wykładają czołowi propagandyści wojny, a Weterani batalionów szturmowych uczą "patriotyzmu" w rosyjskich szkołach.
- Dzień dobry, uczniowie. Dzisiaj nasz kraj przeżywa bardzo trudny moment. My się kończymy i nie ma kim nas zastąpić. Ta wojna potrwa długo. To święta wojna za prawdę. Walczymy przeciwko złu, które nie gardzi żadnymi metodami. Jeżeli przegramy, nikt nie ujdzie z życiem. Przyjdą po wasze mamy, siostry i braci. Wyrządzą im krzywdę - przekonywał uczniów Daniił Tulenkow.
- Zapomnijcie o uniwersytetach, imprezach i innych bzdurach. Idźcie na front, uczcie się kopać. Kopać, kopać i jeszcze raz kopać. To wam się przyda - mówił do uczniów.
Uczennice natomiast zachęcał, by szukały sobie chłopaków, którzy uczestniczą w wojnie. - Kochajcie ich, traktujcie ich delikatnie - mówił.
Kim jest Daniił Tulenkow?
Nauczycielka przedstawiła Tulenkowa jako "bohatera Rosji" i "uczestnika działań wojennych". Mężczyzna do wojska trafił prosto z więzienia. Pod koniec 2010 r. został oskarżony o oszustwo. Pierwotnie usłyszał wyrok w zawieszeniu, ale w kwietniu 2022 r. trafił za kratki. Wiosną 2023 r. zaciągnął się do Sztorm Z, "ochotniczej" jednostki Ministerstwa Obrony dla skazanych, alternatywy dla Grupy Wagnera.
Dlaczego pojawił się w szkole? W każdej rosyjskiej szkole odbywają się "lekcje męstwa". Rosyjski resort edukacji już w 2017 podjął decyzję o umożliwieniu mundurowym (policji, wojskowym czy funkcjonariuszom FSB) prowadzenia "patriotycznych rozmów" z uczniami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy kierunek studiów
Moskiewski Uniwersytet Państwowy - jedna z najważniejszych uczelni w Rosji - ogłosił start nowego programu magisterskiego "Strategiczne komunikacje, technologie informacyjne i wojny hybrydowe".
Twarzą nowego programu został znany rosyjski pisarz Zachar Prilepin. Sam od lat walczył w wojnie z Ukrainie. Prilepin jest czołowym propagandystą prowadzonej przez Putina wojny. W maju 2023 r. padł ofiarą zamachu i ledwie uszedł z życiem. Na front już nie wrócił. Pisarz chce zaangażować do wykładania na uczelni zaprzyjaźnionych korespondentów wojskowych, ekspertów i politologów.
Filozof Aleksander Dugin uważany za ideologa Putina, stanął na czele Wyższej Politycznej Szkoły im. Iwana Iljina działającej przy Rosyjskim Państwowym Uniwersytecie Humanistycznym. Dzięki temu wyniósł na sztandary XX-wiecznego filozofa rosyjskiego faszyzmu, do którego teorii już po rozpoczęciu pełnoskalowej agresji odwoływał się Putin.
Podczas spotkania z uczniami na dniach otwartych uczelni mówił o "tożsamości cywilizacyjnej Rosji" i tłumaczył rosyjskim maturzystom, że konfrontacja z Zachodem sprawiła, że Rosja postawiła na "suwerenizację dziedzin humanistycznych".
- Ten proces był do przewidzenia. Zamiast tłumaczyć studentom świat i pokazywać rzeczywistość, która ich otacza, władze dążą do tego, by młodzież w Rosji żyła w świecie iluzji. Rosja już to przerabiała w czasach Związku Radzieckiego - komentuje w "Rzeczpospolitej" Leonid Gozman, rosyjski dysydent i wieloletni krytyk Putina.
Źródło: Rzeczpospolita