Trwa ładowanie...
d3wndks
Temat

odkrycie(strona 11/25)

Wyjątkowe odkrycie z IV wieku w Borach Tucholskich. "To fenomen w skali kraju"
06-04-2022 12:53

Wyjątkowe odkrycie z IV wieku w Borach Tucholskich. "To fenomen w skali kraju"

Niezwykłe odkrycie w Borach Tucholskich. Na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego, w województwie kujawsko-pomorskim, odnaleziono pozostałości osady z IV wieku. - Stała się rzecz niesamowita! To fenomen w skali kraju – podkreślił znaczenie odkrycia archeolog prof. Andrzej Kokowski. Stanowisko archeologiczne w okolicy rezerwatu przyrody, w rejonie gminy Osie, zostało zauważone już w 2017 roku, dzięki skanowaniu laserowemu. Odkryto wówczas, że las skrywa pozostałości dobrze zachowanej osady sprzed mniej więcej 2 tysięcy lat. Była ona zamieszkiwana przez Gotów, którzy w początkach naszej ery prowadzili dynamiczną ekspansję terytorialną. Prace archeologiczne wspierane były przez specjalistów z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Do ich przeprowadzenia wykorzystano metody nieinwazyjne, a same wykopaliska naukowcy określili jako precyzyjną “chirurgię archeologiczną”. Wykopane elementy warsztatu tkackiego i ozdobiona wizerunkami kaczek zawieszka zostały właśnie zaprezentowane w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu. Odkryta zawieszka to unikat w skali Europy - jedyna zachowana w całości. - Odkrycia archeologiczne na terenie naszego regionu pozwalają lepiej zrozumieć kim jesteśmy. Prezentujemy je szerokiej publiczności m.in. licząc na efekt w postaci wpływów z turystyki – podkreślił Piotr Całbecki, marszałek woj. kujawsko-pomorskiego. Z Torunia bezcenne artefakty trafią do Krakowa. Tam przejdą specjalistyczne badania, na ich podstawie powstaną modele w technologii 3D.

Nowy typ komórek w ludzkich płucach. Przełomowe odkrycie naukowców
06-04-2022 09:59

Nowy typ komórek w ludzkich płucach. Przełomowe odkrycie naukowców

To przełomowe odkrycie amerykańskich naukowców. Badacze z Uniwersytetu Pensylwanii odkryli nowy typ komórek znajdujących się głęboko w ludzkich płucach. Mogą one odgrywać kluczową rolę w leczeniu chorób płuc. Po przeanalizowaniu ludzkiej tkanki płuc w celu identyfikacji nowych komórek odkryto nieznane dotąd komórki wydzielnicze dróg oddechowych, zwane RASC. Znajdują się one w kanałach zwanych oskrzelikami, które są zakończone malutkimi pęcherzykami powietrza wymieniającymi tlen na dwutlenek węgla. Dzięki nim możliwa jest regeneracja innych komórek, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania pęcherzyków płucnych. Odkrycie to w przyszłości może pomóc w walce z przewlekłą obturacyjną choroba płuc (POChP), według Światowej Organizacji Zdrowia trzecią co do częstości przyczyną zgonów na świecie. Naukowcy podkreślają, że odkrycie to szansa na przyspieszenie rozwoju nowych terapii.

Ludzki genotyp w pełni odkryty. Przełomowe badania naukowców
01-04-2022 12:57

Ludzki genotyp w pełni odkryty. Przełomowe badania naukowców

To przełom w badaniach genetycznych. W czwartek, 31 marca, grupa ponad 100 naukowców z konsorcjum T2T poinformowała o przełomowym dokonaniu z dziedziny genetyki człowieka. Po raz pierwszy od ponad 20 lat przedstawiono całkowitą, uzupełnioną sekwencję ludzkiego genomu. Jest to wydarzenie przełomowe, ponieważ znana dotychczas wersja pozwalała na odczytanie tylko 92 proc. ludzkiego genomu. Dzięki rozwijającej się technologii naukowcy zdołali odkryć pozostałe 8 proc., jednocześnie uzupełniając braki i drobne błędy powstałe podczas poprzednich badań. Odkrycie to może doprowadzić do rewolucji w naszej wiedzy o człowieku. Pozwoli lepiej zrozumieć wpływ genów na rozwój chorób oraz sposób działania ludzkich chromosomów. - W przyszłości, kiedy odczytamy sekwencję czyjegoś genomu, będziemy w stanie określić wszystkie warianty obecne w jego DNA i wykorzystać tę informację w pomocy medycznej - mówił dr Adam Phillippy współprzewodniczący konsorcjum. - Dokończenie badań sekwencji genomu człowieka jest jak założenie nowych okularów. Teraz, kiedy wszystko możemy widzieć wyraźnie, jesteśmy o krok bliżej zrozumienia, co to wszystko znaczy - dodał.

Sensacyjne odkrycie na Wawelu. To mogą być królewskie szczątki sprzed 500 lat
01-04-2022 10:22

Sensacyjne odkrycie na Wawelu. To mogą być królewskie szczątki sprzed 500 lat

To może być sensacyjne odkrycie na Wawelu. Podczas trwającej konserwacji kaplicy króla Jana Olbrachta ekipa archeologów pracująca pod kierunkiem Tomasza Wagnera odkryła pod posadzką grób. O niezwykłym odkryciu poinformował Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. Przypuszcza się, że może być to miejsce spoczynku polskiego monarchy, Jana Olbrachta, zmarłego w 1501 roku. Dotychczas grób króla nie był badany przez archeologów ze względu na brak informacji na temat miejsca jego położenia. Sądzono, że znajduje się pod posadzką na środku kaplicy. Okazało się jednak, że od przeszło pół tysiąca lat, krył się z boku pomieszczenia, przy południowej ścianie. W sklepieniu grobu odkryto także niewielki otwór, który mógł być efektem uszkodzenia konstrukcji przez rzemieślników wznoszących do kaplicy barokowy ołtarz. Można przez niego dostrzec niewielki fragment wnętrza grobu, a w nim przysypane gruzem i pyłem elementy drewniane. Otwór w sklepieniu zostanie wykorzystany do przeprowadzenia endoskopowego badania wnętrza, które pozwoli ustalić, czy spoczywające tam szczątki należą do polskiego monarchy. Pełna konserwacja kaplicy króla Jana Olbrachta w katedrze na Wawelu rozpoczęła się w 2021 roku i ma zostać zakończona w tym roku.

Tajemnicze słoje sprzed 4 tysięcy lat. Niezwykłe odkrycie naukowców w Indiach
01-04-2022 08:48

Tajemnicze słoje sprzed 4 tysięcy lat. Niezwykłe odkrycie naukowców w Indiach

W stanie Assam w Indiach odkryto kolejne miejsce pełne tajemniczych kamiennych słojów. Zostały one po raz pierwszy odnalezione w 1929 roku, a dzisiaj całkowita liczba zawierających je znanych stanowisk w Assam wzrosła do 11. Daje to łącznie 797 słojów w różnych stanach zachowania na obszarze 300 km kw. Podobne stanowiska znaleziono również w Indonezji i Laosie, gdzie znana jest Równina Dzbanów z tysiącami kamiennych urn. Nie wiadomo, kto stworzył tajemnicze struktury i w jakim celu służyły. Niektóre z nich są wysokie i cylindryczne, inne bulwiaste, jeszcze inne mają kształt dwóch ustawionych razem stożków. Niektóre są częściowo lub prawie całkowicie zakopane. Niezależnie jednak od ich zastosowania, wydają się być bardziej rozpowszechnione, niż dotychczas sądzili naukowcy. Według nich słoje powstały w okresie od drugiego tysiąclecia p.n.e. do XIII wieku. Ludzkie szczątki znalezione w słojach Laosu i wokół nich sugerują, że mogły one być używane do praktyk pogrzebowych. Wszystko to wciąż owiane jest jednak wielką tajemnicą. - Wygląda na to, że w Indiach nie ma żadnych żyjących grup etnicznych związanych ze słojami, co oznacza, że ważne jest zachowanie dziedzictwa kulturowego – zaznacza archeolog Nicholae Skopal z Australian National University w Australii. - Nadal nie wiemy kto wykonał te gigantyczne dzbany i gdzie mieszkał. To wszystko jest dla nas zagadką – dodał. Dotychczasowe przypuszczenia naukowców nie zostały jeszcze potwierdzone. Szczegółowe wyniki badań opublikowano w czasopiśmie "Asian Archaeology".

d3wndks
Czy asteroida 2009 JF1 uderzy w Ziemię? NASA zna odpowiedź
31-03-2022 20:37

Czy asteroida 2009 JF1 uderzy w Ziemię? NASA zna odpowiedź

NASA ustaliła, że w kierunku Ziemi pędzi Asteroida 2009 JF1. Podano także szacunkowe prawdopodobieństwo uderzenia w naszą planetę oraz datę, kiedy mogłoby do tego dojść.

Tajemnicze pomieszczenie w dawnym spichlerzu. Przypadkowe odkrycie w Kazimierzu Dolnym
31-03-2022 12:32

Tajemnicze pomieszczenie w dawnym spichlerzu. Przypadkowe odkrycie w Kazimierzu Dolnym

W dawnym spichlerzu "Ulanowskiego" w Kazimierzu Dolnym odkryto pozostałości dawnego zakładu rzemieślniczego. Podczas remontu budynku we wnętrzu lewej komory spichlerza archeolodzy odsłonili 13 uszkodzonych kadzi. Służyły one do garbowania skór, miały średnicę den około 1,5 m. i rozmieszczone były wzdłuż dłuższej ściany pomieszczenia. Zbudowane były z desek dębowych, łączonych drewnianymi czopami. Według archeologów odkryte kadzie są pozostałością po działającej w budynku w latach 1929 - 1943 garbarni. W II poł. XIX w. na terenie Kazimierza Dolnego funkcjonowało 5 takich garbarskich zakładów rzemieślniczym. Z uwagi na duże zużycie wody potrzebnej do produkcji i intensywność zapachów były one zwykle lokowane były na peryferiach miejscowości, w pobliżu cieków wodnych. Nowoodkryte kadzie garbarskie służyły zapewne do nasączania skór roztworami na różnych etapach wyprawy, począwszy od wapnowania, czyli ich wymywania w ciepłej, zmiękczonej wodzie, po garbowanie polegające na zalewaniu skór wodą, wymieszaną z garbnikami. Używano do tego zmielonej kory dębu, wierzby lub brzozy.

Teleskop Hubble’a pobił rekord. Naukowcy odkryli najstarszą gwiazdę w kosmosie
31-03-2022 11:32

Teleskop Hubble’a pobił rekord. Naukowcy odkryli najstarszą gwiazdę w kosmosie

To spektakularne odkrycie - najstarsza widziana gwiazda w kosmosie. Teleskop Hubble'a NASA wykrył ogromną gwiazdę, która liczy 12,9 miliarda lat. Za niezwykłym odkryciem stoi zespół naukowców z Instytutu Maxa Plancka w Niemczech. Światło gwiazdy, nazwanej Earendel lub “gwiazdą poranną”, powstało, gdy Wszechświat miał 900 milionów lat. Prawdopodobnie jest miliony razy jaśniejsza od Słońca, co czyni ją nie tylko jedną z najstarszych, ale i najjaśniejszych gwiazd, jakie kiedykolwiek odkryto - wyjaśnił zespół. Odległość od Ziemi sprawiła, że Earendel nie była łatwym obiektem do zaobserwowania. Teleskop Hubble'a NASA pobił tu rekord odległości obserwacji. W dodatku o miliardy lat świetlnych. Zespół z Instytutu Maxa Plancka w Niemczech był w stanie wykryć bardzo słabe światło gwiazdy, dzięki skupisku galaktyk znajdującym się między nią a Ziemią, tworząc potężne naturalne szkło powiększające dla obiektów znajdujących się z tyłu. - To trochę jak znalezienie starego zdjęcia swoich pradziadków - powiedziała dr Selma de Mink z Instytutu Astrofizyki im. Maxa Plancka w Niemczech. - Te gwiazdy są w zasadzie naszymi "gwiezdnymi przodkami, w końcu jesteśmy stworzeni z pierwiastków, które kiedyś wytworzyły. Teraz będziemy mieli okazję zobaczyć, jak to wszystko się zaczęło – podsumowali niemieccy naukowcy.

Masowa mogiła w Gdańsku. Przypadkowe odkrycie na budowie
31-03-2022 08:44

Masowa mogiła w Gdańsku. Przypadkowe odkrycie na budowie

Przypadkowe odkrycie w Gdańsku. 24 marca, podczas budowy toru sportowo-rekreacyjnego przy Szkole Podstawowej nr 72 w dzielnicy Stogi, natrafiono na poszukiwany od kilku lat masowy grób z końca II wojny światowej. O niecodziennym odkryciu na budowie właśnie poinformował Urząd Miejski w Gdańsku. Kości udowe, piszczelowe i czaszka spoczywały płytko, około 20 cm pod powierzchnią, co może być wynikiem zmarzniętej ziemi w marcu 1945 roku, kiedy doszło do szybkiego pochówku ciał. Szczątki zostały też częściowo przemieszane podczas budowy szkoły. Ciała należały do kilkunastu osób, przede wszystkim mężczyzn, dzięki czemu mamy pewność, że jest to mogiła wojenna. Jak przypominają historycy, Stogi były jedną z najbardziej zniszczonych wojną dzielnic Gdańska. W 2015 roku została odkryta pierwsza mogiła skrywająca szczątki z marca 1945 roku, należące do 187 osób. Już wtedy wiedziano, że w pobliżu jest ich więcej, niestety nie udało się ich wówczas zlokalizować. - Mogę zdecydowanie powiedzieć, że najnowsze odkrycie to sukces. Udało się rozwiązać zagadkę z przeszłości, którą staraliśmy się przez lata rozwikłać - podsumował archeolog Maciej Stromski. Do tej pory zabezpieczono szczątki ok. 10 osób, ale jest ich więcej. To prawdopodobnie niemieccy żołnierze i ludność cywilna z Gdańska lub Prus Wschodnich. Po ekshumacji szczątki trafią na cmentarz wojenny w miejscowości Glinna koło Szczecina. Do momentu zakończenia badań archeologicznych nie będzie też możliwa kontynuacja prac związanych z budową toru sportowo-rekreacyjnego.

Lodowe wulkany na Plutonie. Spektakularne odkrycie NASA
30-03-2022 13:20

Lodowe wulkany na Plutonie. Spektakularne odkrycie NASA

Zdjęcia Plutona wykonane przez sondę NASA New Horizons ujawniły nieznane wcześniej lodowe wulkany. Średnia temperatura na powierzchni tej planety karłowatej wynosi - 232 st. Pokrywają ją góry, doliny, lodowce, równiny i kratery. Analiza zdjęć z sondy wykazała wyboisty region na Plutonie, nie przypomina żadnej innej jego części. - Znaleźliśmy pole bardzo dużych lodowych wulkanów, które nie przypominają niczego, co widzieliśmy w Układzie Słonecznym – powiedział autor badania Kelsi Singer, starszy naukowiec z Southwest Research Institute w Boulder w Kolorado. Według zespołu wulkany lodowe mają wysokość do 7 km i średnicę od 10 km do 150 km, a niektóre łączą się, tworząc jeszcze większe struktury. Największy wulkan lodowy, znany jako Wright Mons, jest mniej więcej tej samej wielkości co Mauna Loa na Hawajach. Wcześniejsze badania sugerowały, że wnętrze Plutona nie wytworzyło wystarczającej ilości ciepła do napędzania aktywności wulkanicznej. Zespół badawczy zauważył również, że obszar nie ma żadnych kraterów uderzeniowych, które można zobaczyć na całej powierzchni Plutona, co sugeruje, że wulkany lodowe były aktywne stosunkowo niedawno. Planeta miała kiedyś ocean podpowierzchniowy, a znalezienie lodowych wulkanów może sugerować, że ocean jest nadal obecny, a woda w stanie ciekłym może znajdować się blisko powierzchni. Odkrycia rodzą więc intrygujące pytania o potencjalną możliwość istnienia życia na Plutonie.

d3wndks
Ślady życia na księżycu Jowisza? Nowe nadzieje naukowców
29-03-2022 12:14

Ślady życia na księżycu Jowisza? Nowe nadzieje naukowców

Słona woda w lodowej skorupie Europy, księżycu Jowisza, może transportować tlen do pokrytego lodem oceanu – twierdzą amerykańscy naukowcy z UT Jackson School of Geosciences. Badacze sądzą, że może to potencjalnie pomóc w utrzymaniu obcego życia pod księżycowymi krajobrazami złożonymi z pęknięć, grzbietów i bloków lodowych, które pokrywają jedną czwartą księżyca Europa. Ilość tlenu transportowanego do oceanu może być równa ilości tlenu obecnego w oceanach na Ziemi. Teoria ta została zaproponowana już wcześniej, ale eksperci z University of Texas w Austin poddali ją testowi, tworząc pierwszą na świecie komputerową symulację tego procesu. Księżyc Jowisza Europa jest najlepszym miejscem do poszukiwania śladów obcego życia, ponieważ naukowcy wykryli na nim ślady tlenu i wody, a także chemikaliów, które mogą służyć jako składniki odżywcze. Jednak lodowa powłoka Europy — której grubość szacuje się na około 24 km — jest barierą między wodą a tlenem. Jeśli życie, jakie znamy, istnieje w oceanie, musi istnieć sposób, aby tlen mógł się do niego dostać. Marc Hesse, profesor na Wydziale Nauk Geologicznych UT Jackson School of Geosciences uważa, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest przenoszenie tlenu przez słoną wodę. Stworzony przez naukowców model komputerowy pokazał, że spływa ona w wyraźny sposób, przybierając postać porowatych fal. Ta "solanka" powoduje, że pory w lodzie chwilowo się rozszerzają — umożliwiając przepłynięcie słonej wody przed ponownym uszczelnieniem.

Zbiorowy grobowiec sprzed 2500 lat. Niezwykłe odkrycie archeologów w Rosji
29-03-2022 09:13

Zbiorowy grobowiec sprzed 2500 lat. Niezwykłe odkrycie archeologów w Rosji

Archeolodzy z Polski i Rosji odkryli duży kurhan w syberyjskiej "Dolinie Królów" sprzed ponad 2500 lat. Został on wykryty dzięki wykorzystaniu lotniczego skanowania laserowego terenu. Ma około 25 metrów średnicy, zniszczone, spłaszczone centrum i tylko 30 centymetrów wysokości. W starożytnym grobowcu znajdują się szczątki pięciu osób, w tym kobiety i dziecka, które zostały pochowane wraz z szeregiem przedmiotów grobowych, takich jak wisiorek w kształcie półksiężyca, lustro z brązu i złote kolczyki. Naukowców zaskoczyła szczególnie jedna rzecz. Chodzi o pochówek kobiety z unikalną męską biżuterią – wisiorkiem z półksiężycem, który był domeną męskich pochówków w tym miejscu. Szczątki ok. 50-letniej kobiety znajdowały się w komorze otoczonej drewnem. Duża ilość drewna była prawdopodobnie symbolem bogactwa i wysokiego statusu społecznego zmarłej. W centrum kurhanu, badacze znaleźli też splądrowaną komorę grobową z bronią, w tym strzałami, co sugeruje, że został tam pochowany wojownik. Grobowiec został usypany przez Scytów, koczowniczy lud irański, który żył na stepach między Morzem Czarnym a Chinami od ok. 800 r. p.n.e. do ok. 300 r. Całość znajduje się zaledwie 20 metrów od wykopanego wcześniej kurhanu scytyjskiego wodza. - Biorąc pod uwagę tę odległość i pochowane wraz z kobietą cenne artefakty, myślę, że była to osoba o wysokim statusie wśród ludu nomadów – powiedział cytowany przez serwis livescience.com Łukasz Oleszczak, archeolog w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, który kierował polskim zespołem pracującym u boku archeologów rosyjskich. Archeolodzy wiedzą o "Dolinie Królów" od ponad wieku. Ta rozległa dolina w rosyjskiej republice Tuwy jest pełna licznych scytyjskich pochówków królewskich.

Potężny obłok pyłu wielkości gwiazdy. Przełomowe odkrycie naukowców
28-03-2022 11:34

Potężny obłok pyłu wielkości gwiazdy. Przełomowe odkrycie naukowców

Astronomowie wykryli obłok pyłu wielkości całej gwiazdy, oddalony o 330 lat świetlnych. Przyczyną jego powstania było zderzenie dwóch egzoplanet, które dopiero się formowały. Miały one wielkość planet karłowatych, o średnicy od około 400 do 600 kilometrów. Początkowe zderzenie musiało wytworzyć tak dużo ciepła, że część materiału wyparowała; reszta rozleciała się na fragmenty, które nadal zderzały się ze sobą, a także z innymi skałami w pobliżu, tworząc jeszcze więcej pyłu. Astronomowie przeanalizowali podczerwoną poświatę wspomnianego obłoku pyłu, wraz ze zmianami w świetle gwiazdy macierzystej, okresowo zamazanymi przez szczątki na orbicie wokół niej, dzięki czemu znamy teraz rozmiar obiektów i inne kluczowe szczegóły dotyczące kolizji. Gwiazda, o której mowa, ma zaledwie 10 milionów lat i nazwana została HD 166191. Ze względu na młody wiek, wciąż jest otoczona sporą ilością materiału pozostałego po procesie formowania. Gwiazdy powstają z gęstego węzła w obłoku gazu, który zapada się pod własną masą; wirując, gwiazda rośnie, kreując więcej materii z otaczającego obłoku, a ten układa się w dysk zasilający gwiazdę. Gdy gwiazda zakończy formowanie, wszystko, co pozostanie na dysku, może uformować inne elementy układu planetarnego. - Po raz pierwszy uchwyciliśmy zarówno podczerwoną poświatę pyłu, jak i zamglenie, jakie wprowadza pył, gdy obłok przechodzi przed gwiazdą - powiedział astronom Everett Schlawin z Obserwatorium Steward Uniwersytetu w Arizonie. Według naukowców odkrycie to pozwoli zobaczyć nieznane dotychczas procesy, które mogły ukształtować nasz Układ Słoneczny.

Szczątki z II wojny światowej na polu uprawnym. Odkrycie polskich archeologów
28-03-2022 14:21

Szczątki z II wojny światowej na polu uprawnym. Odkrycie polskich archeologów

Jak poinformowało na swoim Facebooku Stowarzyszenie Templum, grupa archeologów prowadzona przez dr Przemysława Kołosowskiego dokonała niecodziennego odkrycia w woj. zachodniopomorskim. Przeszukując pole uprawne w poszukiwaniu śladów osady, odkrytej w listopadzie 2021 roku, badacze natrafili na mogiłę z końca II wojny światowej. W dole, który w przeszłości służył jako rów strzelecki, znaleziono szczątki pięciu lub sześciu niemieckich żołnierzy i liczne artefakty. Kości były rozczłonkowane i płytko pochowane. To efekt wybuchu moździerza lub innego pocisku. Ku zaskoczeniu ekspertów, rolnicy mimo orki pola, przez 77 lat na nic w tym miejscu nie natrafili. - Na owym polu i w jego okolicy "okopały" się wojska Kriegsmarine. Żołnierze niemieckiej marynarki wojennej ulokowani w dołkach strzeleckich, mieli ochraniać drogę, którą niemieccy uchodźcy - cywile uciekali w stronę Wolina - przekazał lokalny regionalista. Podejrzewa się, że zabitych Niemców pochowała ludność cywilna, lokalni rolnicy. Zrobiono to szybko i dość powierzchownie. Potwierdza to fakt, że przy szczątkach, oprócz rzeczy osobistych, znaleziono kompletne oporządzenie: buty, hełmy, pasy, ładownice, maski gazowe, bagnety, granaty, amunicję czy karabiny. Były wśród nich też dwa nieprzełamane wojskowe znaki tożsamości. Na miejsce wezwano policję i saperów, którzy przejęli nadzór nad zawartością wykopanej mogiły. Późniejszym badaniem szczątków zajmie się specjalista od antropologii sądowej dr hab. Andrzej Ossowski. Jego ekipa ustali również czy zidentyfikowani żołnierze z II wojny światowej mają jeszcze żyjących krewnych, którym można byłoby zwrócić znalezione przy nich przedmioty osobiste.

Odkrycie w Bałtyku. Niezwykła skamieniałość sprzed 30 mln lat
28-03-2022 09:08

Odkrycie w Bałtyku. Niezwykła skamieniałość sprzed 30 mln lat

Niezwykłe odkrycie w Bałtyku. Badanie bursztynu sprzed 30 mln lat ujawniło skamieniałość owada z grupy Mantispidae, łudząco podobnego do modliszki. Naukowcy wykazali, że okaz bardzo przypomina istniejący rodzaj Mantispa. Owad pokryty jest jednak białym osadem, typowym dla bałtyckiego bursztynu, co mocno utrudnia szczegółowe rozpoznanie. Ostatecznie uznano, że to nowy gatunek. Naukowcy użyli znaku zapytania w nazwie i nowy gatunek określili jako Mantispa? damzenogedanica. Bursztyn z niezwykłą zawartością znaleziono w obwodzie kaliningradzkim. Skamieniałość trafiła do Gdańska. Owad ma prawie 2 centymetry długości i został zbadany za pomocą kombinacji kilku technik, w tym mikroskopii i mikrotomografii rentgenowskiej, co wykorzystano do stworzenia przekroju i modelu 3D organizmu. Dzięki badaniom pojawiła się możliwość poznania procesu ewolucji Mantispidae w ciągu ostatnich 66 milionów lat. Naukowcy szukają też odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak niewiele z nich zachowało się z tamtego czasu. Wpływ na to może mieć zmniejszanie się różnorodności odnóży modliszki od okresu kredy. Złoża bursztynu bałtyckiego zachowują historię sprzed ponad 34 milionów lat w północnej Europie. Naukowcy wciąż dokonują intrygujących odkryć za pomocą bursztynowych wehikułów czasu. Nie pierwszy raz udało nam się dowiedzieć więcej o grupie owadów, znanej jako Neuroptera, ze szczątków odnalezionych w bursztynie. Badanie zostało szczegółowo opisane na stronie berlińskiego dziennika "Fossil Record".

d3wndks
Nieznane wiry na powierzchni Słońca. Tajemnicze odkrycie naukowców
25-03-2022 12:05

Nieznane wiry na powierzchni Słońca. Tajemnicze odkrycie naukowców

Naukowcy z New York University w Abu Dhabi odkryli nowy rodzaj fali akustycznej o wysokiej częstotliwości rozchodzącej się na Słońcu. Wydaje się on przeczyć dotychczasowym oczekiwaniom. Fale pojawiają się na powierzchni Słońca jako wzór wirów, poruszających się w kierunku przeciwnym do obrotu Słońca. Fale te wydają się poruszać trzy razy szybciej niż przewidywała teoria. Fizycy zajmujący się energią słoneczną nie byli w stanie określić, co może być tego przyczyną. Odkrycie to sugeruje, że istnieje nowa fizyka Słońca, której naukowcy jeszcze nie znają, a także daje nowy wgląd w wewnętrzne właściwości i aktywność Słońca. Chociaż tak naprawdę nie możemy zajrzeć do jego wnętrza, to gwiazdy, takie jak słońce, są wyjątkowe, ponieważ ich wewnętrzne procesy często można wywnioskować na podstawie aktywności powierzchniowej. Szczególnie dużo mogą powiedzieć właśnie fale akustyczne. Są one generowane blisko powierzchni, a następnie są odbijane, w kierunku wnętrza, gdzie rezonują, tworząc drgania akustyczne. - Te nowe fale nie wydają się być wynikiem znanych dotychczas procesów i jest to ekscytujące, ponieważ prowadzi do zupełnie nowego zestawu pytań - zaznacza fizyk słoneczny, Chris Hanson. Jednak zmiany dzieją się też bliżej Ziemi. Naukowcy odkryli w oceanie fale o wysokiej częstotliwości, rozchodzące się do czterech razy szybciej niż przewidywała teoria. Wspólne badanie obu zjawisk może pomóc w rozwikłaniu kryjącej się za nimi tajemnicy.

Niesamowite odkrycie na głębokości ponad 1,5 km. Leżał na dnie Zatoki Meksykańskiej
24-03-2022 11:14

Niesamowite odkrycie na głębokości ponad 1,5 km. Leżał na dnie Zatoki Meksykańskiej

Naukowcy odkryli wrak jedynego znanego statku wielorybniczego, który zatonął w Zatoce Meksykańskiej. Eksperci w lutym potwierdzili, że wrak ten leżący na głębokości ponad 1,5 km u wybrzeży Luizjany to prawie na pewno “Industry”, dwumasztowy drewniany bryg, który został zbudowany w 1815 roku i wypłynął z Westport w stanie Massachusetts. Statek o długości prawie 20 m polował na kaszaloty około 100 km od ujścia rzeki Missisipi 26 maja 1836 roku. Wtedy uderzył w niego szkwał, łamiąc oba maszty i rozrywając kadłub. 15-osobowa załoga, w skład której wchodzili mężczyźni różnych ras, została uratowana z wywróconego statku przez innego wielorybnika z Westport i bezpiecznie wróciła do domu. “Industry” ścigał wieloryby przez Ocean Atlantycki, Morze Karaibskie i Zatokę Meksykańską przez prawie 20 lat. Głównym celem wielorybników był olej, który był używany do lamp naftowych. Polowania na kaszaloty odbywały się w Zatoce Meksykańskiej do końca XIX wieku, głównie wokół delty Missisipi. Wrak został po raz pierwszy zauważony w 2011 roku i ponownie oglądany w 2017 roku, ale nigdy nie został w pełni zbadany ani zidentyfikowany, dopóki statek badawczy NOAA nie odwiedził miejsca w lutym. Udało im się zidentyfikować wrak jako “Industry” na podstawie kombinacji czynników, w tym charakterystycznych obrazów żeliwnego pieca z parą dużych kotłów używanych do przetwarzania tłuszczu wielorybów w olej. - Wielorybnictwo było pierwszym wielkim światowym przemysłem Ameryki. Myślę, że odkrycie jest znaczące, ponieważ kontynuując eksplorację oceanów, poznajemy niesamowite eksponaty – powiedział James Delgado, archeolog i starszy wiceprezes SEARCH Inc.

Malowidło z XVIII wieku ukryte za ołtarzem. Zaskakujące odkrycie na Śląsku
23-03-2022 08:31

Malowidło z XVIII wieku ukryte za ołtarzem. Zaskakujące odkrycie na Śląsku

To zaskakujące odkrycie ze Śląska. W trakcie prac konserwatorskich w sanktuarium św. Walentego w Bieruniu za ołtarzem natknięto się na niezwykłe malowidło z XVIII wieku. Dzieło sprzed ok. 300 lat znajdowało się, w przeważającej części, ukryte pod warstwą przemalowań i brudu. Polichromia przedstawia Chrystusa Ukrzyżowanego oraz trzy postacie klęczące pod krzyżem, przyodziane w liturgiczne szaty protestanckie. Bezcenny zabytek został odsłonięty przez zespół konserwatorów z Pracowni Konserwacji Dzieł Sztuki Ars Catholica – 4Art z Chorzowa, który pracuje pod przewodnictwem dr Anny M. Zadory. Ekspertka przyznała, że odkryciu towarzyszyło początkowo zdumienie i ekscytacja. W rozmowie z Wirtualną Polską, dr Zadora podkreśliła świetny stan, w jakim zachowało się XVIII-wieczne dzieło. - Nie możemy wyjść z podziwu nad doskonałością warsztatu malarskiego. Mamy całkowicie zachowaną postać Chrystusa – podkreśliła dr Zadora. Odkrycie było fragmentem większej części, która została usunięta, prawdopodobnie w trakcie II wojny światowej. Wiadomo, że duchowni na obrazie wypowiadają słowa. Znajdująca się po lewej stronie postać mówi: ''Memento mei Deus'', co oznacza ''pamiętam o Tobie Boże''. Są to słowa zaczerpnięte z modlitwy lub pieśni. Specjalistów czeka jeszcze wiele pracy związanej z odkryciem tajemnic tego XVIII-wiecznego malowidla. - To nie koniec naszej przygody. Prace konserwatorskie trwają nadal i jeszcze długa droga przed nami. Także w zakresie odpowiedzi na pytania, jakie zrodziły się w związku z naszym odkryciem. Kim są przedstawieni duchowni? Dlaczego mają na sobie liturgiczne szaty protestanckie? A także: dlaczego tego typu grupa figuralna przedstawiona została za ołtarzem – stwierdziła na koniec dr Anna M. Zadora.

To zabiło nie tylko dinozaury. Naukowcy odkryli brutalną prawdę sprzed 66 mln lat
22-03-2022 14:39

To zabiło nie tylko dinozaury. Naukowcy odkryli brutalną prawdę sprzed 66 mln lat

Zabójcze dla dinozaurów następstwa uderzenia asteroidy, okazują się być jeszcze bardziej okrutne dla wszystkich żyjących wówczas stworzeń. Kiedy wyniszczająca dinozaury asteroida zderzyła się z Ziemią 66 milionów lat temu, ogromne ilości siarki zostały wyrzucone wysoko nad ziemią aż do stratosfery. Powstała w ten sposób ogromna chmura gazów zawierających siarkę, która blokowała Słońce i chłodziła Ziemię przez nawet stulecia. Następnie opadła jako śmiertelny kwaśny deszcz, zmieniając skład chemiczny oceanów na dziesiątki tysięcy lat. Do takich wniosków doszli naukowcy z Uniwersytetu w Bristolu. - Nie doceniliśmy ilości siarki, jaką wytworzyło uderzenie asteroidy – powiedział współautor badań James Witts, wykładowca School of Earth Sciences z Bristolu. Fakt, że siarka tak długo spływała na powierzchnię Ziemi, może pomóc wyjaśnić, dlaczego życie, zwłaszcza morskie, odbudowywało się tak długo. Odkrycie było przypadkowe. Naukowcy badając geochemię starożytnych muszli w pobliżu rzeki Brazos w Falls County w Teksasie, pobrali kilka próbek osadów. Wtedy natknęli się na coś nietypowego – izotopy siarki wykazywały nieoczekiwane zmiany w swojej masie. Dzieje się tak, gdy siarka dostaje się do atmosfery i wchodzi w interakcję ze światłem ultrafioletowym (UV). Obecność takiego sygnału w skale morskiej z okresu kredy potwierdziła, że po uderzeniu asteroidy, do atmosfery przedostały się ogromne ilości siarki.

5000 nowych światów. Przełomowe odkrycie NASA
22-03-2022 12:04

5000 nowych światów. Przełomowe odkrycie NASA

21 marca NASA potwierdziło, że znaleziono już 5000 światów poza Układem Słonecznym, a każdy z nich ma swoje unikalne cechy. Wszystkie egzoplanety pojawiły się w recenzowanych badaniach i były obserwowane przy użyciu wielu technik wykrywania lub metod analizy. - To nie tylko liczba. Każdy z nich to nowy świat, zupełnie nowa planeta. Jestem podekscytowany każdym z nich, ponieważ nic o nich nie wiemy - mówił astronom Jessie Christiansen z NASA. Pierwsze dwa kiedykolwiek potwierdzone światy odkryto w 1992 roku. Były to egzoplanety o masie 4,3 i 3,9 masy Ziemi. Odkrycie sugerowało, że galaktyka musiała roić się od rzeczy. Dzięki obserwacjom astronomów wiemy, że we Wszechświecie istnieją egzoplanety bardzo różne od tych, które mamy w naszym własnym Układzie Słonecznym. Gorące Jowisze to na przykład ogromne gazowe olbrzymy na niewiarygodnie bliskich orbitach wokół swoich gwiazd, a bliskość ta powoduje, że temperatury egzoplanet mogą być nawet wyższe niż temperatury niektórych gwiazd. Mini Neptuny zajmują przestrzeń porównywalną do rozmiarów i masy między Ziemią a Neptunem i mogą potencjalnie nadawać się do zamieszkania. Istnieją również superziemia, które są skaliste jak Ziemia, ale nawet kilka razy cięższe. Bezpośrednie badanie egzoplanet jest bardzo trudne – są małe, bardzo ciemne, bardzo odległe i często bardzo blisko jasnej gwiazdy, której światło zagłusza wszystko, co może odbijać egzoplaneta. Z tego powodu wciąż jest wiele rzeczy, o których nie wiemy. Istnieje również wiele światów, które wciąż przekraczają nasze obecne progi wykrywania. - Czuję prawdziwą satysfakcję i podziw dla tego, co tam jest. Nikt z nas nie spodziewał się tak ogromnej różnorodności układów planetarnych i gwiazd. To po prostu niesamowite - mówił William Borucki, astronom z NASA.

d3wndks
Wyjątkowe odkrycie w Egipcie. Tak wygląda wnętrze grobowca sprzed 4000 lat
21-03-2022 08:52

Wyjątkowe odkrycie w Egipcie. Tak wygląda wnętrze grobowca sprzed 4000 lat

W pobliżu piramidy Dżesera, na nekropoli w Sakkarze, 24 kilometry na południowy zachód od Kairu, archeolodzy odkryli pięknie zdobione, starożytne grobowce. Prace wykopaliskowe rozpoczęły się w tym miejscu we wrześniu, jednak dopiero na początku marca udało się odkopać pięć starożytnych grobowców. Według Egipskiego Ministerstwa Turystyki i Starożytności mają one ponad 4000 lat i pochodzą ze Starego Państwa (1570 p.n.e. i 1069 p.n.e.) i pierwszego okresu pośredniego, który trwał ponad sto lat po upadku starego królestwa. Mostafa Waziri, sekretarz generalny Najwyższej Rady Starożytności, powiedział, że grobowce były przeznaczone dla wyższych urzędników, w tym regionalnych władców i nadzorców pałacu w starożytnym Egipcie. "Wszystkie te pięć grobowców jest dobrze pomalowanych i udekorowanych. Wykopaliska się nie skończyły. Planujemy je kontynuować. Wierzymy, że możemy znaleźć więcej grobowców na tym obszarze" – powiedział. Materiał filmowy, udostępniony na portalach społecznościowych ministerstwa, ukazuje szyby grobowe prowadzące do grobowców, ściany ozdobione hieroglificznymi inskrypcjami, wizerunkami świętych zwierząt i przedmiotami pośmiertnymi używanymi przez starożytnych Egipcjan. Sakkara jest częścią rozległej nekropolii w starożytnej stolicy Egiptu Memphis, która obejmuje słynne piramidy w Gizie, a także mniejsze piramidy w Abu Sir, Dahshur i Abu Ruwaysh. Ruiny Memphis zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w latach 70. XX wieku.

Niezwykłe zdjęcia z Marsa. Odkryto jedne z najlepiej zachowanych złóż warstwowych
16-03-2022 12:53

Niezwykłe zdjęcia z Marsa. Odkryto jedne z najlepiej zachowanych złóż warstwowych

Nad powierzchnią Marsa sonda Mars Reconnaissance Orbiter należąca do NASA, wyposażona w system optyczny HiRISE, zarejestrowała niezwykłe obrazy. Krater Danielsona, nad którym znajduje się sonda, zawiera jedne z najbardziej spektakularnych i najlepiej zachowanych złóż warstwowych jakie można znaleźć na całym Marsie. Region ten jest niezwykle interesujący dla geologów badających kosmos. Złoża te wydają się być równomiernie rozmieszczone, z różnymi stopniami erozji: silniejsze warstwy tworzą stopnie, które w środku zawierają słabszy materiał. Równość tych warstw oznacza, że nie mogły powstać w wyniku procesów losowych, takich jak uderzenia. Naukowcy uważają raczej, że są one efektem regularnych, powtarzających się procesów. "Skała powstała miliony lub miliardy lat temu, kiedy luźne osady osiadły w kraterze, warstwa po warstwie, a później zostały zacementowane w miejscu" – wyjaśniał blog NASA w 2019 roku. Niektórzy eksperci sugerują, że proces mógł być wynikiem zmian klimatycznych w związku ze zmianami orbity Marsa. Inne badanie sugeruje, że odpowiedzialne za to może być zjawisko podnoszenia się wód gruntowych.

Niezwykłe odkrycie w katedrze Notre Dame. Ujawniono starożytne grobowce i sarkofag
16-03-2022 10:03

Niezwykłe odkrycie w katedrze Notre Dame. Ujawniono starożytne grobowce i sarkofag

Podczas prac nad odbudową paryskiej katedry Notre Dame po zniszczeniach spowodowanych pożarem w 2019 roku, odkryto starożytne grobowce i ołowiany sarkofag z XIV wieku. Według archeologów wśród grobowców znajduje się "całkowicie zachowany", wykonany z ołowiu sarkofag o ludzkim kształcie dla "starszego dostojnika". Prawdopodobnie pochodzi z 1300 roku - stulecia po wybudowaniu słynnego budynku. Prace wykopaliskowe zostały zlecone zapobiegawczo przed montażem rusztowania potrzebnego do naprawy dachu, który zawalił się na skutek pożaru. Okazało się to sprytnym posunięciem, ponieważ archeolodzy odkryli również dół bezpośrednio pod posadzką, który prawdopodobnie powstał około 1230 r., gdy trwała budowa katedry. "Miejsce wykopalisk leży pod kamienistą warstwą z XVIII wieku, ale niektóre niższe poziomy sięgają XIV, a niektóre nawet początku XIII wieku" – przekazało w komunikacie francuskie ministerstwo kultury. - Udało nam się wysłać do środka małą kamerę, która pokazywała pozostałości tkanin, materię organiczną, taką jak włosy i szczątki roślin. Fakt, że te rośliny nadal tam są, wskazuje, że ich zawartość została bardzo dobrze zachowana – podkreślił Christophe Besnier z francuskiego Narodowego Instytutu Archeologicznego.

Niebywałe odkrycie w Meksyku. Pochodzą z czasów prehiszpańskich
15-03-2022 14:49

Niebywałe odkrycie w Meksyku. Pochodzą z czasów prehiszpańskich

Archeolodzy prowadzący wykopaliska w strefie archeologicznej Tehuacán el Viejo w Puebla w Meksyku ogłosili odkrycie dwóch prehiszpańskich świątyń. Tehuacán el Viejo było starożytnym miastem chroniącym kulturę Nguiwa lub Popoloca, które stanowiło centrum kultu i przewodziło polityce regionu od 1000 do 1456 roku, gdy miasto zostało podbite przez Mexica-Tenochca, którzy wysiedlili ludność. Miasto wyróżniało się rozproszoną grupą budynków na zboczach płaskowyżu, na którą składają się ceremonialne place, siedziby elity miejskiej i władców oraz piramidy, w których pierwotnie znajdowały się świątynie. Archeolodzy odkryli piramidę świątynną i ołtarz poświęcony Xipe Totecowi. Xipe Totec, czyli „Nasz Pan Obdarty” w języku nahuatl, był mezoamerykańskim bogiem wiosny, nowej roślinności i patronem złotników. Archeolodzy odkryli także drugą świątynię poświęconą Ehecatlowi Quetzalcoatlowi, mezoamerykańskiemu bogowi powietrza i wiatru, uważanemu za manifestację wielkiego, pierzastego boga-węża Quetzalcoatla. Wykopaliska wciąż trwają i jak dotąd tylko 12 proc. całego obszaru zostało w pełni zbadane.

Niezwykłe odkrycie w Izraelu. Waza sprzed 5 tys. lat
15-03-2022 14:22

Niezwykłe odkrycie w Izraelu. Waza sprzed 5 tys. lat

To było przypadkowe odkrycie amerykańskiego turysty. Mężczyzna w ruinach starożytnej osady Kumran, znajdującej się na Pustyni Judzkiej w pobliżu Morza Martwego, trafił na coś zaskakującego. Odkrył dobrze zachowane naczynie ceramiczne z wczesnej epoki brązu. Odnaleziony dzban może mieć nawet 5 tysięcy lat i może być pierwszym kompletnym naczyniem odkrytym na tym obszarze, które w dodatku pochodzi z tak odległego okresu. Amir Ganor z Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności, wyraził zdziwienie odkryciem Amerykanina: "To niesamowite. Jakieś dwa lata temu nasi archeolodzy prowadzili tu prace w ramach badania jaskiń Pustyni Judzkiej, które było prowadzone nieprzerwanie przez ostatnie pięć lat i miało na celu udokumentowanie i zlokalizowanie wszystkich starożytnych znalezisk w jaskiniach pustynnych”. Izraelski Urząd ds. Starożytności wezwał wszystkie osoby znajdujące podobne artefakty do natychmiastowego zgłaszania tego faktu. Przemyt bezcennych antyków to narastający problem zarówno w Izraelu, jak i w innych krajach Bliskiego Wschodu. Wiele skradzionych artefaktów kupują zamożni prywatni kolekcjonerzy na Zachodzie.

d3wndks
d3wndks
Więcej tematów