warszawa(strona 3/380)

Jakub Bujnik w programie dla Wirtualnej Polski postanowił za pomocą kilku prostych pytań sprawdzić wiedzę Polaków z zakresu matematyki - przy okazji tegorocznych matur. Quiz dla jednych okazał się bułką z masłem, jednak wielu osobom sprawił nie lada problemy. - Nie, to już za grubo - padła odpowiedź, na jedno z podstawowych zagadnień. Pytania o to, czym jest iloczyn lub iloraz raczej nie sprawiały większych kłopotów. Jednak w przypadku podania pierwiastka z trzech pojawiały się schody i tylko jedna osoba bez podała odpowiedź bardzo zbliżoną do właściwej. - Nie ma pierwiastka z trzech. Nie da się tego obliczyć - przekonywała jedna z pytanych kobiet. Pewne problemy przyniosły też pytania związane z mnożeniem liczb. - Ale ja tabliczki mnożenia nie znam! - odpowiedział rozżalony młody chłopak na pytanie, ile to jest 6 razy 8. Obok poprawnych wyników, trafiały się także te błędne, na szczęście niektórzy mogli liczyć na wsparcie anglojęzycznych towarzyszy. Okazało się, że pewne zagadnienia najwyraźniej Polacy poznali w szkole na zasadzie ZZZ, czyli zapamiętać, zdać, zapomnieć. - Twierdzenie Pitagorasa? O nie, to już leżymy - mocno przeraził się jeden z przepytywanych Polaków. W piątek maturzyści z całej Polski zmierzyli się z matematyką na poziomie rozszerzonym. Na szczęście ich wrażenia okazały się lepsze niż w przypadku przepytanych przez nas Polaków. "Poszłam na rozszerzenie z matmy, będąc całe 4 lata na humanie, i, o dziwo ,coś mi tam wyszło" - poinformowała jedna z maturzystek. "Nie zrobiłem dwóch zadań, ale tak to pewniaczki - pochwalił się inny uczeń.

Historyczne odkrycie w centrum Warszawy. Pomiędzy ulicą Karmelicką i aleją Jana Pawła II jeden z deweloperów planuje dużą inwestycję. Na miejsce wezwano archeologów. Podczas rutynowych prac na terenie dawnego getta zespół badaczy natknął się na fragment starej ulicy Gęsiej, w tym piwnice przedwojennej kamienicy przy ul. Gęsiej 33. Nagranie z tego miejsca udostępniła agencja PAP. Odkopano wiele fragmentów przedwojennej budowli, a do tego znaleziono też prywatne rzeczy schowane najprawdopodobniej przez żydowską rodzinę. - Mamy tutaj relikty jednej z kamienic z ulicy Gęsiej. Tu znaleźliśmy korek po piwie. Popielniczkę i kilkanaście innych zabytków - przekazał archeolog Michał Grabowski na łamach agencji PAP. Według eksperta każdy znaleziony przedmiot w tym miejscu to "inna historia". Wszystko dlatego, że Niemcy podczas II wojny światowej grabili żydowskie kamienice, stąd mieszkańcy często chowali swoje wartościowe rzeczy w piwnicach czy ścianach budynku. Prace archeologów wciąż trwają i odbywają się pod nadzorem mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Nie cichnie afera wokół Włodzimierza Karpińskiego, który decyzją sądu pozostanie w areszcie. Zawieszony w pełnieniu obowiązków sekretarz m.st. Warszawy, były prezes miejskiej spółki MPO i były minister skarbu, jest podejrzany o przyjęcie prawie 5 mln zł łapówki w związku z procedurą wyłaniania firm, uczestniczących w procesie odbioru śmieci na terenie Warszawy. Pełnomocnik Karpińskiego przekazał, że planuje on złożenie rezygnacji z zajmowanego stanowiska. Czy prezydent Rafał Trzaskowski ją przyjmie? - To jest decyzja prezydenta Trzaskowskiego. W Polsce jest domniemanie niewinności, a ja nie wierzę prokuraturze, którą kieruje Zbigniew Ziobro, bo widzę, jak bardzo ucieka od afer, które są kreowane przez pisowskich urzędników - powiedział w programie "Tłit" WP sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.