"Na podobieństwo". Tak próbował wejść do samolotu

Jak poinformowała Straż Graniczna, 24-letni Somalijczyk w środę po godzinie 12 zgłosił się do odprawy paszportowej pasażerów na rejs do Toronto, Mężczyzna okazał funkcjonariuszowi SG szwedzki dokument podróży wydany przez władze Szwecji.

- Stwierdzono, że wizerunek posiadacza paszportu znacząco odbiega od wizerunku zawartego w dokumencie. Podróżny w rozmowie z funkcjonariuszem przyznał się do posłużenia się dokumentem innej osoby, oświadczył również, że jest obywatelem Somalii przedstawiając dokument potwierdzający ubieganie się o ochronę międzynarodową na terytorium Szwecji - przekazała rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dagmara Bielec.

Zobacz też: Młodzi ludzie nie wytrzymali. PiS sam się o to prosił

Dodała, że była to kolejna próba nielegalnego przedostania się Somalijczyka za ocean. - Poprzednim razem, mężczyzna wykorzystując taką samą metodę tj. "na podobieństwo" usiłował podstępem wylecieć do Toronto z Brukseli - zaznaczyła.

Somalijczyk został zatrzymany i przesłuchany w charakterze podejrzanego. Wobec mężczyzny wszczęto postępowanie przygotowawcze w sprawie usiłowania przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom podstępem przy wykorzystaniu podczas kontroli granicznej paszportu należącego do innej osoby. - Somalijczyk przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia w sprawie - poinformowała SG.

Komendant Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu. - Jeszcze dzisiaj wystąpi z wnioskiem do sądu o umieszczenie mężczyzny w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców - przekazała Bielec.

Źródło: PAP