Zaginione małżeństwo usłyszy zarzuty? Nowe fakty w sprawie

Sprawa tajemniczego zaginięcia Anety i Adama Jagłów nadal pozostaje nierozwiązana. "Jeśli para zostanie oskarżona, może grozić im do trzech lat za kratkami" - powiedziała rzeczniczka słowackiej policji. Teraz pojawiły się nowe doniesienia na temat miejsca pobytu małżeństwa z Warszawy.

Małżeństwo Jagłów badal jest poszukiwane, ostatnio byli widziani w WiśleZaginione małżeństwo usłyszy zarzuty? Nowe fakty w sprawie
Źródło zdjęć: © Getty Images,

Aneta i Adam Jagła zdecydowali się opuścić swoje mieszkanie w nocy z 20 na 21 maja. "Chłopcy, jesteście odważni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni" - napisali w liście dla swoich 14- i 17-letnich synów.

W mediach pojawiają się coraz więcej informacji na temat obecnego miejsca pobytu małżeństwa z Warszawy. Noc z 22 na 23 maja mieli spędzić w schronisku Murowaniec w Hali Gąsienicowej, a następnie zostali widziani na Słowacji.

Najnowsze informacje medialne sugerują, że para ponownie przebywa w Polsce. Widziano ich w Wiśle.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Lex Tusk" to bubel prawny? Poseł PiS "odbija piłeczkę"

Potwierdzono doniesienia o pobycie pary na Słowacji

- Kontrole potwierdziły, że małżonkowie spędzili jedną noc w obiekcie noclegowym we wsi Ždiar, a następnego dnia podróżowali polskim taksówkarskim pojazdem do przejścia granicznego na Łysej Polanie, skąd udali się w nieznane dotąd miejsce - powiedziała Jana Lidgayova, rzeczniczka policji w Preszowie, w rozmowie z Onetem.

Niedawno wywiadu "Super Expresowi" udzieliła sąsiadka pary. Małżeństwo podobno niezbyt często opuszczało mieszkanie.

- Dość rzadko wychodzili z mieszkania. Na pewno kobieta wychodziła częściej, to prawda. Tydzień przed ich zniknięciem widziałam ich przed blokiem, na podwórku. Siedzieli na murku, mieli kaptury na głowach. Rozmawiali. Szeptali do siebie. Byli trochę tajemniczy, trochę przerażający - powiedziała sąsiadka Jagłów.

Parze grożą zarzuty?

- Jeśli para zostanie oskarżona, może grozić im do trzech lat pozbawienia wolności - przekazała słowacka rzeczniczka policji w rozmowie z Radiem ZET.

- Kodeks karny jasno określa, że celowe porzucenie własnych dzieci, za którymi sprawuje się opiekę, jest przestępstwem - powiedziała Alicja Szczepańska, była policjantka i kuratorka społeczna, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Polskie służby w dalszym ciągu nie ujawniły informacji o ewentualnych konsekwencjach dla Jagłów. Funkcjonariusze przekazują, że pilnie weryfikują wszystkie nadsyłane informacje.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy