Poszukiwane małżeństwo. Nowe ustalenia w głośnej sprawie
Od ponad tygodnia trwają poszukiwania Anety i Adama Jagłów - małżeństwa z Warszawy, które porzuciło swoje dzieci. Para była niedawno widziana, a śledczy badają nowe tropy.
49-letni Adam i 44-letnia Aneta Jagłowie mieli opuścić swoje mieszkanie na warszawskim Mokotowie w przedostatni weekend maja. Para pozostawiła w domu dwóch synów (17 i 14 lat). Napisali im wiadomość, w której padło, że "poradzą sobie w życiu" oraz, że rodzice są z nich dumni.
Zaginione małżeństwo. Nowe ustalenia
Małżeństwo jest poszukiwane przez stołeczną i podhalańską policję. Według ustaleń Onetu para była widziana w pensjonacie "Vasko" w słowackiej miejscowości Żdiar.
Właściciel ośrodka przyznał, że para zatrzymała się w jego obiekcie w ubiegły wtorek. Twierdzili, że przyszli pieszo z Zakopanego (ok. 30 km). Właściciel spotkał się z Jagłami następnego dnia. Jak twierdzi, oboje byli uśmiechnięci i sprawiali wrażenie sympatycznych osób. Opłacili pobyt, ale nie uregulowali formalności meldunkowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje Onet, para udała się do Popradu (35 km dalej). Mieli tam dotrzeć autobusem, co potwierdzają świadkowie, którzy widzieli ich na przystanku.
Słowacka policja ma inną wersję wydarzeń. Według mundurowych, para wsiadła w polską taksówkę przy obwodnicy, a następnie udała się w kierunku przejścia granicznego na Łysej Polanie. Następnie wyruszyli w dalszą podróż.
Onet ustalił, że policyjne tropy prowadzą do miasta Wisła. Wynika z tego, że para mogła pokonać ponad 100 km. Są jednak sygnały mówiące, że para wciąż przebywa na Słowacji.
"Słowacka rzeczniczka (policji - red.) zwraca uwagę, że 'jeśli para zostanie oskarżona, może grozić im do trzech lat za kratkami'. Polskie służby dotąd nie mówiły wprost o jakichkolwiek zarzutach" - podało Radio Zet.
Policja apeluje o kontakt, jeżeli ktoś ma wiedzę o miejscu pobytu małżeństwa.
Źródło: Onet, Radio Zet