Współpracował z izraelskim wywiadem. Został stracony
W Iranie stracono mężczyznę skazanego za współpracę z izraelskim wywiadem. To druga taka egzekucja w ciągu niecałego miesiąca.
Kazem Musawi, szef wymiaru sprawiedliwości w prowincji Kom, poinformował, że Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o ułaskawienie skazanego. Stracono go w sobotę rano, ale nie ujawniono jego nazwiska - takie informacje przekazał portal Iran International.
- Wyrok na szpiegu wykonano po uznaniu go za winnego wrogości wobec Boga i szerzenia zepsucia na ziemi - powiedział Musawi. Mężczyzna rozpoczął współpracę z Mossadem w październiku 2023 r., aresztowany został cztery miesiące później, po przesłaniu tajnych informacji drogą internetową.
Groźny incydent przed biurem Platformy. Zembaczyński: to był celowany atak
Nowa ustawa zaostrzająca kary
W czwartek weszła w życie nowa ustawa zaostrzająca kary za szpiegostwo oraz współpracę z reżimem syjonistycznym i wrogimi państwami. Prawnicy twierdzą, że może ona skutkować wydawaniem wyroków śmierci za takie czyny jak dystrybucja sprzętu do bezpośredniego dostępu do internetu przez satelitę, jeśli czyn ten jest dokonywany "z zamiarem sprzeciwienia się rządowi lub służy szpiegostwu" i jeśli sprawca zostanie uznany za "siłę wrogą" - przekazał portal Iran Wire.
Ustawa przewiduje, że sprawy o szpiegostwo rozpatrywać będą specjalne wydziały sądów rewolucyjnych z pominięciem normalnych procedur sądowych.
Eksperci ONZ ds. praw człowieka ogłosili, że od początku roku dokonano w Iranie ponad tysiąca egzekucji. "Iran wydaje się przeprowadzać egzekucje na skalę przemysłową, co narusza wszelkie przyjęte standardy ochrony praw człowieka" - napisano w raporcie ONZ.