Wojna w Ukrainie. "714 ton piekła i nienawiści". Tak Rosjanie atakowali Azowstal [RELACJA NA ŻYWO]
Trwa 85. dzień inwazji na Ukrainę. "W ciągu ostatniego miesiąca wojska rosyjskie zrzuciły na kombinat metalurgiczny Azowstal bomby lotnicze o mocy równoważnej 714 tonom trotylu" - przekazał doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko. Dodał, że szacunki te nie uwzględniają ostrzałów z systemów rakietowych, a także pocisków artyleryjskich i rakietowych odpalanych z okrętów rosyjskiej Marynarski Wojennej. Jednocześnie zastępca dowódcy pułku Azow kapitan Swiatosław Pałamar powiedział, że wraz z innymi dowódcami jest na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal i że trwa "pewna operacja", której nie będzie nagłaśniał. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
Zapraszamy do nowej RELACJI NA ŻYWO z kolejnego dnia wojny w Ukrainie.
Finlandia się przygotowuje.
O 50 proc. więcej osób zostanie przeszkolonych do pracy w straży granicznej. Nowi funkcjonariusze zostaną skierowani głównie na granicę z Rosją oraz do straży przybrzeżnej. Obecnie rocznie kursy kończy ok. 60-70 osób. Od nowego roku kursantów będzie ok. 120.
"To znacząco więcej" – przyznała w czwartek szefowa MSW Krista Mikkonen. Obecnie straż graniczna zatrudnia ok. 3 tys. osób.
Fiński rząd przygotowuje się na możliwe ataki hybrydowe i wykorzystanie migrantów do celów politycznych. Resort przypomniał o zagrożeniach podobnych jakie miały miejsce na polskiej granicy z Białorusią. Skierowany do konsultacji projekt nowelizacja prawa o straży granicznej oraz o stanach nadzwyczajnych zakłada przede wszystkim możliwość zamknięcia przejść granicznych w kryzysowej sytuacji.
Rosyjskie wojska zaminowały ukraińskie pola, by uniemożliwić pracę rolnikom – poinformował w czwartek kanadyjski minister rozwoju międzynarodowego Harjit Sajjan po spotkaniu ministrów rozwoju krajów G7 z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem.
Sajjan po berlińskim spotkaniu przytoczył informacje przekazane przez Szmyhala i powiedział, że sytuacja jest "groźna”, oraz że należy uczynić wszystko, by umożliwić dostęp do ukraińskich zapasów ziarna – cytowała wypowiedź Sajjana agencja The Canadian Press.
Dodał, że będzie rozmawiać z minister obrony Kanady Anitą Anand w sprawie wysłania na Ukrainę kanadyjskich ekspertów do pomocy w rozminowaniu pól oraz o możliwej pomocy ze strony innych krajów NATO.
- Siły rosyjskie "całkowicie zniszczyły" Donbas, region na wschodzie Ukrainy - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu wideo, wyemitowanym w czwartek późnym wieczorem.
Oskarżył Rosjan o prowadzenie bezsensownych bombardowań.
- W Donbasie okupanci próbują wywierać jeszcze większą presję. Tam jest piekło – i to nie jest przesada – podkreślił Zełenski.
- Ja bym takiego dowódcę od razu wypędził, albo bym go przed sądem postawił za takie dowodzenie. To jest podstawowa, elementarna wpadka - mówi stanowczo generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych. Skomentował w ten sposób porażkę Rosjan na Dońcu.
W związku z gwałtownym wzrostem cen ropy naftowej po wybuchu wojny na Ukrainie Bundestag zaaprobował w czwartek wieczorem obniżenie w czerwcu, lipcu i sierpniu stawek podatkowych na paliwa, do poziomu dozwolonego przez Unię Europejską.
Oznacza to, że w przypadku litra benzyny udział podatków, w tym VAT, zmniejszy się o ponad 35 eurocentów, a w przypadku oleju napędowego, także łącznie z podatkiem VAT - o blisko 17 proc.
- Uważam, że coraz częstsze odmawianie wykonania rozkazów ofensywnych przez Rosjan nie zamieni się w większy bunt. Jednym z głównych czynników, który determinuje brak postępów w Ukrainie, jest nikłe wręcz morale w rosyjskiej armii oraz bardzo wysokie w siłach zbrojnych Ukrainy - powiedział płk rez. Maciej Matysiak, ekspert fundacji Stratpoints, były zastępca szefa SKW. Prowadząca program "Newsroom" WP.
Rosyjski senator tłumaczy powody tylu porażek Rosji w Ukrainie. Stwierdzi, że armia ukraińska jest "jedną z najsilniejszych i najlepiej wyszkolonych”, ponieważ składa się z "rosyjskich żołnierzy i oficerów o dokładnie tej samej mentalności”.
"Dziękuję żołnierzom ze Szwecji i mam nadzieję, że na kolejnych ćwiczeniach spotkamy się już nie jako partnerzy, a sojusznicy w NATO!" - podkreślił Andrzej Duda.
Rozszerzenie NATO o Finlandię i Szwecję, przygotowanie NATO na nowe zagrożenia, perspektywy europejskie Ukrainy, scenariusze związane z wojną rosyjsko-ukraińską - to m.in., jak mówił szef BBN Paweł Soloch, tematy czwartkowej narady prezydenta z przedstawicielami rządu w BBN.
- Pan prezydent poprosił premiera i ministrów w związku z potrzebą podsumowania wydarzeń ostatnich dni - powiedział Soloch.
Chodzi m.in. o to, dodał, że prezydent udaje się do Davos, gdzie będzie mowa o pomocy dla Ukrainy, jest też po serii spotkań międzynarodowych.
Rozszerzenie NATO o Finlandię i Szwecję, przygotowanie NATO na nowe zagrożenia, perspektywy europejskie Ukrainy, scenariusze związane z wojną rosyjsko-ukraińską - to m.in., jak mówił szef BBN Paweł Soloch, tematy czwartkowej narady prezydenta z przedstawicielami rządu w BBN.
- Pan prezydent poprosił premiera i ministrów w związku z potrzebą podsumowania wydarzeń ostatnich dni - powiedział Soloch.
Chodzi m.in. o to, dodał, że prezydent udaje się do Davos, gdzie będzie mowa o pomocy dla Ukrainy, jest też po serii spotkań międzynarodowych.
Na terenie zakładów w Mariupolu jest grupa ukraińskich dowódców z pułku Azow. Zastępca dowódcy, kapitan Swiatosław Pałamar poinformował, że trwa "pewna operacja", której nie będzie nagłaśniał.
Wydaje się, że w ostatnich tygodniach zachodnia opinia publiczna ma obsesję na punkcie pytania: Co się dzieje w głowie Putina? Czy ludzie z jego otoczenia mówią mu całą prawdę? Czy jest chory, czy oszalał? Czy zapędzamy go w róg, z którego nie widzi innego wyjścia i musząc zachować twarz, eskaluje konflikt do wojny totalnej?" – pisze w "Berliner Zeitung" Slavoj Žižek, słoweński filozof i socjolog.
Stacja metra jest wypełniona ludźmi mieszkającymi tam od początku rosyjskiej inwazji w Charkowie.
Grupa współpracowników lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego przybyła w czwartek do Waszyngtonu, gdzie spotkała się z kilkoma republikańskimi kongresmenami, zabiegając u nich o nałożenie przez USA kolejnych sankcji na Rosję.
Według zwolenników Nawalnego nowe sankcje powinny wykroczyć poza bogatych oligarchów i objąć urzędników rządowych i polityków średniego szczebla oraz osoby publiczne.
Amerykańskim kongresmenom przedstawiona została lista 6 tys. osób, które spełniają te kryteria.
Armia rosyjska utrzymuje wysoką intensywność ostrzałów, średnio 10-14 pocisków balistycznych i manewrujących w ciągu doby; jest to zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale i krajów NATO - oświadczył w czwartek naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny.
- Agresor nadal prowadzi uderzenia rakietowe z broni precyzyjnej w głąb naszego terytorium. Zniszczyliśmy flagowy krążownik Moskwa, raziliśmy jeszcze trzy potężne okręty stanowiące trzon rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Rosjanie utrzymują jednak wysoką intensywność ostrzałów rakietowych, średnio 10-14 pocisków balistycznych i manewrujących na dobę. Jest to zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale i dla krajów członkowskich NATO. Każda taka rakieta niesie 400-600 kg trotylu, dlatego ważne jest wzmacnianie obrony przeciwrakietowej - powiedział Załużny.
Generał wypowiadał się na posiedzeniu Komitetu Wojskowego NATO na szczeblu szefów sztabów z udziałem przedstawiciela Ukrainy. Jego wystąpienie opublikował na Facebooku ukraiński Sztab Generalny.
- Tocząca się wojna z Rosją, to wojna o niepodległość Ukrainy, która nie została stoczona 30 czy 100 lat temu - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czwartek podczas rozmowy z ukraińskimi studentami. Dodał, że Ukraina na pewno wygra wojnę, ale będzie ona kosztowała dziesiątki tysięcy ofiar.
- Ta wojna to zdecydowanie wojna o niepodległość. Można powiedzieć, że to przełożona wojna. Przełożona o 30 lat, biorąc pod uwagę jak uzyskaliśmy niepodległość w 1991 roku. Albo - o 100 lat biorąc pod uwagę nasza dalsza historią - mówił Zełenski podczas przeprowadzonej online rozmowy.
Prezydent Joe Biden wystosował w czwartek oddzielne listy do niektórych komisji kongresowych w sprawie przystąpienia Finlandii i Szwecji do Paktu Północnoatlantyckiego.
Zauważył, że stosowne raporty są wzorowane na tych z 1998 r., gdy procedowana była akcesja do NATO Polski, Węgier i Czech.
W korespondencji do przewodniczących kongresowych komisji amerykański przywódca stwierdził, że przedstawia raporty dotyczące przyjęcia do NATO obu krajów.
Podkreślił, że zostały przygotowane zgodnie z artykułem 3(2)(E) "Uchwały o udzieleniu porady i zgody na ratyfikację Protokołów do Traktatu Północnoatlantyckiego z 1949 roku w sprawie przystąpienia Polski, Węgier i Republiki Czeskiej z dnia 30 kwietnia 1998 roku”.
Amerykański generał Mark Milley zadzwonił w czwartek do rosyjskiego generała Walerija Gierasimowa. Szczegóły rozmowy pozostają tajne. Doszło do niej z inicjatywy Stanów Zjednoczonych.
Jak akcentował Biden w czwartkowym wystąpieniu w Białym Domu w obecności premier Szwecji Magdaleny Andersson i prezydenta Finlandii Sauliego Niinisto NATO udowodniło, że jest "niezastąpionym sojuszem, który dba o to, by Europa była cała, wolna i żyła w pokoju". Jego zdaniem obecnie jest potrzebne bardziej niż kiedykolwiek, a Finlandia i Szwecja spełniają kryteria niezbędne do integracji z Paktem Północnoatlantyckim.
- Posiadanie dwóch nowych członków NATO na Dalekiej Północy zwiększy bezpieczeństwo naszego sojuszu i pogłębi naszą współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa – argumentował Biden.