Lekarz usłyszał zarzut zabójstwa. Okręgowa Rada Lekarska wnioskuje do Bodnara
Okręgowa Rada Lekarska w Gorzowie Wielkopolskim bierze w obronę ukraińskiego lekarza, który usłyszał zarzut zabójstwa pacjenta. Chodzi o rezydenta, który stwierdził zgon 86-latka, którego serce się zatrzymało. Rada Lekarska wnioskuje do prokuratora generalnego Adama Bodnara o przejęcie nadzoru nad śledztwem.
11.05.2024 | aktual.: 11.05.2024 18:30
Okręgowa Rada Lekarska w Gorzowie Wielkopolskim wnioskuje do prokuratora generalnego Adama Bodnara o przejęcie nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Gorzowie Wielkopolskim.
Chodzi o sprawę pracującego w Polsce lekarza z Ukrainy Andriia K., który został tymczasowo aresztowany i postawiono mu zarzut zabójstwa.
27-latek pracuje od dwóch lat jako rezydent w Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie. Specjalizuje się w anestezjologii. To on zajmował się 86-letnim mężczyzną. Pacjent trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Po zabiegu jego serce się zatrzymało. Lekarz stwierdził zgon pacjenta i zdecydował o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie.
Szpitalna komisja, która zbadała sprawę, przyznała, że rezydent nie dopełnił wszystkich formalności. Ale równocześnie uznała, że rezydent z Ukrainy podjął jedyną słuszną decyzję. Specjaliści podkreślają, że dalsze leczenie w oddziale intensywnej terapii nosiłoby znamiona uporczywej terapii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problem w tym, że doniesienie do prokuratury złożył inny lekarz rezydent z gorzowskiego szpitala. Andrii K. został aresztowany i za wskazywane zabójstwo grozi mu teraz nawet dożywocie.
Lekarze w swoim wniosku do prokuratora generalnego podkreślają, że "kwalifikacja tego ewentualnego czynu jako zabójstwa w opinii Okręgowej Rady Lekarskiej świadczy o dezynwolturze prawnej prokuratora Prokuratury Okręgowej w Gorzowie i podważa wiarę w obiektywne prowadzenie postępowania przygotowawczego przez tę jednostkę prokuratury".
"Okręgowa Rada Lekarska w Gorzowie Wielkopolskim oczekuje podjęcia pilnych działań, uchylających decyzję o tymczasowym aresztowaniu lek. med. Andrii K.(...) oraz rozważenia zasadności dalszego prowadzenia postępowania przygotowawczego przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wielkopolskim" - czytamy w piśmie skierowanym do Adama Bodnara.
Czytaj także: