Kaczyński o wyborze Czarzastego: To już jest czysta komuna
Jarosław Kaczyński skrytykował wybór Włodzimierza Czarzastego na marszałka Sejmu. - To jest już czysta komuna, to jest sejm komunistyczny - stwierdził.
Najważniejsze informacje:
- Sejm wybrał we wtorek Włodzimierza Czarzastego na marszałka. Przeciw byli posłowie PiS, Konfederacji oraz koła Razem.
- "To już jest czysta komuna" - stwierdził Kaczyński, tłumacząc wyjście posłów PiS z sali obrad podczas debaty nad kandydaturą Czarzastego.
- Kaczyński przyznał też, że na fotelu marszałka wolał Szymona Hołownię.
We wtorek Sejm powierzył funkcję marszałka liderowi Lewicy Włodzimierzowi Czarzastemu. Zmiana nastąpiła zgodnie z umową koalicji rządzącej o rotacji w połowie kadencji. Za kandydaturą zagłosowało 236 posłów, przeciw było 209, a 2 wstrzymało się od głosu. Kandydaturę poparły kluby rządzące; przeciw byli posłowie PiS, Konfederacji oraz koło Razem.
"To już jest czysta komuna"
Podczas debaty nad kandydaturą Czarzastego posłowie PiS opuścili salę obrad. - To już jest taka bezczelność, że przechodzi możliwość słuchania tego - tłumaczył zachowanie posłów swojego klubu prezes PiS Jarosław Kaczyński. - To już jest czysta komuna, to jest sejm komunistyczny, bo tam rzeczywiście, na przykład po wydarzeniach z 1976 roku (fala strajków i protestów w Radomiu, Ursusie i Płocku w czerwcu 1976 r., brutalnie stłumiona przez ówczesne władze - przyp. red.) w ten sposób kłamano - stwierdził.
Fogiel o Czarzastym: nie jest z mojej politycznej bajki
Prezes PiS został także przez dziennikarzy zapytany o to, czy nie ma nic przeciwko byłym członkom PZPR w swojej partii. Kaczyński odparł, że w czasach PRL wiele osób przynależało do PZPR. – Niektórzy z nich później działali nawet w podziemiu (...). Trzeba to brać pod uwagę. Co innego być członkiem PZPR, a co innego być aktywistą – powiedział, dodając, że Czarzasty wstąpił do PZPR w czasach, kiedy taka decyzja oznaczała "poparcie wewnętrznej okupacji Polski" (Czarzasty wstąpił do PZPR w 1983 roku - przyp. red).
Piotrowicz "w dużej mierze odkupił swoje winy"
- Taka decyzja pokazuje brak jakichkolwiek zasad moralnych, nie mówiąc o patriotyzmie i późniejsza kariera tego pana wskazuje, że jeśli są jakieś wskazania, żeby kogokolwiek z tego Sejmu na to stanowisko wybierać, to jest to Czarzasty - stwierdził.
Prezes PiS argumentował również, że dawny polityk PiS, obecnie zasiadający w TK Stanisław Piotrowicz, który był prokuratorem w czasach PRL: "w dużej mierze odkupił swoje winy", bo wyciągnął z więzienia kilka osób.
"Czarzasty win nie odkupił"
Dopytywany o ocenę przeszłości nowego marszałka dodał, że "nie tylko win nie odkupił, a można powiedzieć, że swoją późniejszą działalnością w SLD, szczególnie tą opisaną w raporcie o aferze Rywina, bardzo je pogłębił".
Czarzasty w latach 2000–2004 był sekretarzem KRRiT i uchodził za osobę realnie kierującą pracami rady. W tym czasie wybuchła afera Rywina. Przed komisją śledczą polityk odczytywał pisemne oświadczenie, że o korupcyjnej propozycji dowiedział się z mediów. Według raportu Zbigniewa Ziobry przyjętego przez Sejm w 2004 r., miał on należeć do tzw. grupy trzymającej władzę, która rzekomo wysłała Rywina do "Gazety Wyborczej". Większość członków komisji uznała jednak dokument Ziobry za stronniczy, a sąd w sprawie Rywina stwierdził, że choć grupa istniała, nie da się przesądzić jej składu.
Pytany, czy wolałby kontynuację kadencji Szymona Hołowni, Kaczyński odpowiedział, że "Hołownia takiej przeszłości nie miał". - Różne miał momenty, ale miał też dobre - ocenił.
Źródło: PAP, TVP Info