Trwa ładowanie...

"Obsesja na punkcie czerwonej linii". Stanowcze słowa

"Europa Zachodnia zachodzi w głowę, jak nie sprowokować Putina. Ale to nie Putina powinniśmy traktować z ostrożnością" – pisze słoweński filozof Slavoj Žižek.

Władimir Putin Władimir Putin Źródło: Getty Images, fot: Contributor#8523328
d31ko0w
d31ko0w

"Wydaje się, że w ostatnich tygodniach zachodnia opinia publiczna ma obsesję na punkcie pytania: Co się dzieje w głowie Putina? Czy ludzie z jego otoczenia mówią mu całą prawdę? Czy jest chory, czy oszalał? Czy zapędzamy go w róg, z którego nie widzi innego wyjścia i musząc zachować twarz, eskaluje konflikt do wojny totalnej?" – pisze w "Berliner Zeitung" Slavoj Žižek, słoweński filozof i socjolog.

Zdaniem autora Zachód powinien skończyć "z obsesją na punkcie czerwonej linii" i z poszukiwaniem równowagi między wspieraniem Ukrainy a unikaniem wojny. "Czerwona linia nie jest obiektywnym faktem, sam Putin ustanawia ją stale na nowo, a my sami przyczyniamy się do tego poprzez nasze reakcje na działania Rosji" – pisze autor.

Nikt nie zmusił Rosji do wojny

Žižek podkreśla, że to sama Rosja przekroczyła granicę, atakując Ukrainę. "Zamiast więc postrzegać siebie jako grupę reagującą na Putina jako nieprzeniknionego geniusza zła, powinniśmy przyjrzeć się sobie: Co my – 'wolny Zachód' – chcemy teraz z tym zrobić?" – czytamy w "Berliner Zeitung".

Žižek zauważa, że w obecnym kryzysie obie strony przedstawiają swoje działania jako coś, co po prostu musiały zrobić: Zachód musiał pomóc Ukrainie zachować wolność i niepodległość. Z kolei Rosja została zmuszona do interwencji militarnej w celu ochrony swojego bezpieczeństwa. Na dowód tych reakcji słoweński filozof podaje najnowszy przykład: "Kreml będzie 'zmuszony do odwetu', jeśli państwa nordyckie przystąpią do NATO" – twierdzi rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Nie, Kreml nie zostanie do tego 'zmuszony', tak samo jak Rosja nie została 'zmuszona' do zaatakowania Ukrainy" – pisze Žižek.

d31ko0w

Zdaniem autora bezzasadne są argumenty, wzywające do rozróżnienia między polityką Putina, a wielką kulturą rosyjską. Filozof przyznaje, że granica ta jest bardziej płynna niż mogłoby się to wydawać. "Powinniśmy stanowczo odrzucić pogląd, że Rosja, po latach cierpliwych prób rozwiązania kryzysu ukraińskiego w drodze negocjacji, została w końcu zmuszona do zaatakowania Ukrainy. NIGDY nie jest się zmuszonym do zaatakowania i zniszczenia całego kraju" – podkreśla autor.

Odblokować porty

Slavoj Žižek wzywa do solidarności z krajami Trzeciego Świata, zagrożonymi w wyniku wojny w Ukrainie głodem. Jego zdaniem czynione przez Europę obietnice pomocy Ukrainie w przetransportowaniu zboża, nie są wystarczające. "Potrzebny jest kolejny krok: wyraźne żądanie otwarcia portów dla eksportu zboża, łącznie z wysłaniem tam okrętów wojskowych. Tu nie chodzi o Ukrainę, chodzi o głód setek milionów ludzi w Afryce i Azji. TUTAJ powinna zostać wyznaczona czerwona linia" – pisze autor.

Filozof zarzuca liberalnemu Zachodowi hipokryzję i wybiórcze stosowanie "swoich wysokich standardów". Natomiast Kreml nazywa zwolennikiem nowej globalizacji. "Rosja oferuje świat bez hipokryzji – ponieważ kraj ten nie wyznacza globalnych standardów etycznych, a jedynie praktykuje pragmatyczny 'szacunek' dla różnic. Widzieliśmy wyraźnie, co to oznacza, kiedy talibowie, po przejęciu władzy w Afganistanie, natychmiast zawarli porozumienie z Chinami: Chiny akceptują nowy Afganistan, a talibowie ignorują to, co Chiny robią z Ujgurami. Jest to w zasadzie nowa globalizacja, której orędownikiem jest Rosja. Jedynym sposobem obrony tego, co warto zachować w naszej liberalnej tradycji, jest bezwzględne upieranie się przy jej uniwersalności – w momencie, gdy stosujemy podwójne standardy, nie jesteśmy mniej 'pragmatyczni' niż Rosja" – konkluduje Slavoj Žižek.

d31ko0w

Autor: Monika Stefanek

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d31ko0w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d31ko0w
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj