Incydent na Bałtyku. Jest potwierdzenie Szwecji
U wybrzeży Gotlandii doszło do kolejnego przerwania podmorskiego kabla na Morzu Bałtyckim - poinformowały w piątek szwedzkie władze. Prokuratura w Sztokholmie wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Zgodnie z informacjami szwedzkiej Straży Przybrzeżnej, incydent dotyczy kabla łączącego Finlandię z Niemcami.
Służby badają doniesienia o zerwaniu kabla
Premier Szwecji, Ulf Kristersson, przekazał na platformie X, że szwedzkie władze "badają doniesienia o zerwaniu kabla podmorskiego na Morzu Bałtyckim".
Zapewnił, że rząd jest na bieżąco informowany przez odpowiednie służby, które badają, co się wydarzyło.
"Traktujemy wszystkie informacje o ewentualnych uszkodzeniach infrastruktury na Morzu Bałtyckim bardzo poważnie. Jak już wcześniej mówiłem, muszą one być oceniane w kontekście poważnej sytuacji bezpieczeństwa, która panuje" – napisał Kristersson.
Operator połączenia, fińska spółka Cinia, przekazała agencji Reutera, że uszkodzenie "nie jest poważne" i nie spowodowało wstrzymania przesyłu danych.
Kolejne uszkodzenie tego samego kabla
Uszkodzenie ma dotyczyć kabla komunikacyjnego C-Lion1.
C-Lion1 to podmorski kabel komunikacyjny łączący Finlandię z Niemcami. Kabel jest własnością i jest eksploatowany przez fińską firmę telekomunikacyjną i usługową Cinia Oy. Jest to pierwszy bezpośredni kabel komunikacyjny między Finlandią a Europą Środkową; wcześniejsze połączenia odbywały się przez Szwecję i Danię.
Według firmy ten sam kabel został przerwany w ostatnim czasie dwukrotnie, w listopadzie oraz grudniu 2024 r. Wówczas szkody określono jako "znaczne".
źródło: PAP / Reuters
Przeczytaj także: