Kabel na dnie Bałtyku zerwany. "Siły zewnętrzne"
W poniedziałek tuż po godzinie 4 rano doszło do awarii podmorskiego kabla telekomunikacyjnego łączącego Finlandię z Niemcami. Kabel został całkowicie przecięty - poinformował państwowy dostawca sieci światłowodowych Cinia. Lokalne media przypominają, że biegnie on podobną trasą, co gazociąg Nord Stream.
18.11.2024 | aktual.: 18.11.2024 18:54
Kabel - jak poinformowano na konferencji prasowej - został przerwany mniej więcej w połowie długości na odcinku biegnącym przez szwedzką strefę ekonomiczną, na wschód od południowych wybrzeży wyspy Olandia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Fiński państwowy dostawca sieci światłowodowych Cinia przekazał, że obecnie nie można zakładać, że doszło do sabotażu. - Prawdopodobnie kabel mógł zostać uszkodzony w wyniku uderzenia, ale celowego działania nie można wykluczyć - przekazały władze Cinia.
"Nie powinien zepsuć się samoistnie"
Na konferencji tłumaczono, że w tym rejonie Bałtyku nie odnotowano żadnych eksplozji, ani wstrząsów sejsmicznych, które mogłyby być powodem uszkodzenia kabla. Dyrektor generalny Cinia Ari-Jussi Knaapila w rozmowie z serwisem yle.fi stwierdził, że nie chce spekulować, co było przyczyną uszkodzenia wzmocnionego solidną osłoną kabla z wiązką światłowodów. - Nie powinien on jednak zepsuć się samoistnie - dodał.
Przedstawiciele Cinia przyznają, że prawdopodobnym powodem uszkodzenia są "siły zewnętrzne". Co mają na myśli? Awaryjne kotwiczenie statku lub trałowanie dna włokami dennymi przez statki rybackie.
Więcej na temat przyczyn uszkodzenia kabla będzie można powiedzieć po jego podniesieniu z dna morskiego. Statek naprawczy już płynie z Francji.
Połączenie tym kablem Finlandii z Europą Środkową powinno zostać wznowione w ciągu kilku - kilkunastu dni.
Kabel C-Lion 1 o długości ok. 1173 km, położony na dnie Bałtyku, został oddany do użytku w 2016 r. Łączy Europę Środkową z Finlandią.
Lokalne media przypominają, że kabel biegnie tą samą trasą co gazociąg Nord Stream.
Źródło: PAP, yle.fi