Wrze w Tbilisi. Kilkadziesiąt tysięcy osób na ulicach
W sobotę, dziesiątki tysięcy Gruzinów wyszło na ulicę Tbilisi, aby w pokojowy sposób wyrazić swój sprzeciw wobec kontrowersyjnej ustawy o agentach zagranicznych, która jest obecnie forsowana przez rząd tego kraju. Maszerując wzdłuż brzegów rzeki Kury, tłum głośno skandował "Gruzja! Gruzja!".
11.05.2024 | aktual.: 12.05.2024 08:29
Według danych podanych przez Reutersa, który powołuje się na relacje bezpośrednich świadków tych wydarzeń, w demonstracji wzięło udział ponad 50 tysięcy osób.
Dziesiątki tysięcy Gruzinów na ulicach
Agencja AFP zauważyła, że protestujący trzymali w rękach flagi Gruzji oraz Unii Europejskiej. Maszerując wzdłuż brzegów rzeki Kury, tłum głośno skandował "Gruzja! Gruzja!".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Protest odbył się dzień po tym, jak premier Gruzji, Irakli Kobachidze, oświadczył, że rząd nie zamierza wycofać się z planów wprowadzenia ustawy, mimo sprzeciwu młodzieży, która, jak to określił, została "wprowadzona w błąd" i czuje niechęć do Rosji.
Niepokoje społeczne w Gruzji trwają od początku kwietnia, kiedy to rządząca partia Gruzińskie Marzenie ogłosiła, że wznowi prace nad ustawą, które zostały wstrzymane w zeszłym roku pod wpływem presji społecznej.
1 maja, parlament Gruzji, kontrolowany przez partię Gruzińskie Marzenie, przegłosował w drugim czytaniu projekt ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych, zwanej również ustawą o agentach zagranicznych.
Ustawa przewiduje, że osoby prawne i media, które otrzymują ponad 20 procent środków z zagranicy, musiałyby podlegać rejestracji i sprawozdawczości, a także zostałyby wpisane do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Ministerstwo sprawiedliwości miałoby prawo do przeprowadzania kontroli takich organizacji pod dowolnym pretekstem.
Przeciwnicy rządu twierdzą, że nowe prawo może zostać wykorzystane do niszczenia opozycji i niezależnych mediów, podobnie jak to ma miejsce w Rosji.
Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej wyrazili zaniepokojenie wznowieniem prac nad ustawą i zaapelowali do władz Gruzji o wycofanie się z projektu. Zwrócili uwagę, że jest on sprzeczny z europejskimi aspiracjami Gruzji i procesem eurointegracji.
W grudniu 2023 roku Gruzja otrzymała status kandydata do UE. Według sondaży, około 80 procent Gruzinów popiera wejście swojego kraju do Unii Europejskiej.