Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Polski sąd nie zgodził się na wydanie stronie niemieckiej podejrzanego o wysadzenie Nord Stream Wołodymyra Żurawlowa. Szef MSZ Węgier oświadczył, że Polska w ten sposób "celebruje terrorystę". Prorosyjski dyplomata doczekał się dosadnej odpowiedzi ze strony Radosława Sikorskiego.
W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował także o uchyleniu tymczasowego aresztu dla Wołodymyra Żurawlowa. Ukrainiec został zatrzymany 30 września na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w podwarszawskim Pruszkowie, gdzie mieszka.
Minister Peter Szijjarto publicznie skrytykował decyzję niezależnego sądu, twierdząc, że to oznaka celebrowania terrorystów.
"Skandaliczne: według Polski jeśli nie podoba ci się jakaś infrastruktura w Europie, możesz ją wysadzić. W ten sposób dali wstępną zgodę na ataki terrorystyczne w Europie. Polska nie tylko wypuściła terrorystę, ale wręcz go celebruje - oto gdzie znajduje się europejska praworządność" - napisał Peter Szijjarto.
Zobacz też: Tusk "zagrał na nosie". Kamery uchwyciły reakcję premiera w Sejmie
Cięta riposta Sikorskiego. Tak odpowiedział ministrowi Orbana
Radosław Sikorski zwrócił się na platformie X bezpośrednio do swojego węgierskiego odpowiednika. "Nie, Peter. Kiedy zagraniczny agresor bombarduje twój kraj, możesz zasadnie kontratakować, sabotując jego zdolność do finansowania wojny. To się nazywa samoobrona" - napisał szef MSZ.
Szijjarto swoją wypowiedzią skomentował wpis premiera Donalda Tuska, który określił decyzję warszawskiego sądu jako "słuszną" i zaznaczył, że "sprawa została zamknięta".
Źródło: x.com/WP Wiadomości