Prokuratura w Sztokholmie może w najbliższym czasie zakończyć śledztwo dotyczące ataków na rurociąg Nord Stream - donoszą niemieckie media. Niemniej jednak, nie będzie to miało wpływu na postępowanie, które wciąż jest prowadzone w Niemczech.
Przewodnicząca Bundesratu i premier graniczącej z Polską Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig tłumaczy kulisy odwołanej wizyty w Polsce. - Niestety, wewnątrzpolityczna sytuacja w Polsce zaostrzyła się i dlatego jest to zły moment na taką podróż - powiedziała.
Polscy urzędnicy opierali się współpracy w międzynarodowym dochodzeniu w sprawie sabotażu gazociągu Nord Stream i nie ujawnili potencjalnie kluczowych informacji - zarzuca amerykański dziennik "The Wall Street Journal", powołując się na europejskich śledczych. Otwarcie mówią, że Polska mogła być w jakiś sposób zamieszana w sprawę. Co kluczowe, nie przedstawiono w tej sprawie dowodów.
Rosyjski koncern Gazprom usiłował pozyskać wrażliwe dane NATO pod pozorem procesu zatwierdzania budowy gazociągu Nord Stream 2 - ustalili członkowie parlamentarnej komisji śledczej prowadzący dochodzenie dotyczące działalności Fundacji Klimatycznej Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Fundacja ta, utworzona głównie w celu ominięcia sankcji dla NS 2, była w znacznym stopniu finansowana przez spółkę Nord Stream 2 AG -opisuje portal "Zeit Online".
Ukraiński oficer wojskowy, służący w krajowych siłach operacji specjalnych, stał za głośnym atakiem na rosyjski Nord Stream. To on odegrał kluczową rolę w akcji jesienią 2022 r. – wynika z ustaleń "The Washington Post", powołującego się na źródła wśród urzędników i "ludzi znających szczegóły tajnej operacji".
W rocznicę sabotażu Nord Stream Szwedzi piszą o niemieckim żaglowcu na celowniku śledczych. Świadkowie mówią o Polakach. Tymczasem politycy z Berlina wskazują na USA, straszą apokaliptyczną grafiką i grzmią, że trzeba otworzyć gazociąg.
Chiny apelują, by jak najszybciej zakończyć śledztwo w sprawie wybuchu gazociągów Nord Stream. Od czasu eksplozji minął już blisko rok, co, zdaniem azjatyckiego mocarstwa, działa na niekorzyść w drodze do ustalenia prawdy.
Rosjanka mogła wynająć polską łódź, aby przetransportować ładunki wybuchowe nad Nord Stream - takie informacje podaje niemiecka telewizja RTL. Polska prokuratura jednak zaprzecza.
NATO utworzyło nowe centrum, które ma chronić podmorskie rurociągi i kable energetyczne. Impulsem do poprawy bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej były eksplozje rurociągów Nord Stream na Bałtyku i coraz bardziej agresywna postawa Rosji.
Holenderski wywiad informował CIA o planach ataku Ukrainy na gazociąg Nord Stream trzy miesiące przed jego zniszczeniem we wrześniu ubiegłego roku - podają niderlandzkie media.
"The Wall Street Journal" ujawniło kolejne szczegóły dotyczące wrześniowych wybuchów rurociągu Nord Stream. W śledztwie dotyczącym potencjalnych sprawców ponownie pojawia się wątek, który związany jest z Polską.
Prezydent Ukrainy odniósł się do ustaleń "The Washington Post". Gazeta twierdzi, że Służby USA miały informacje o planach ukraińskiego ataku na gazociąg Nord Stream trzy miesiące przed tym, jak do niego doszło we wrześniu 2022 roku. W ataku miał uczestniczyć Kijów. - Pokażcie dowody - powiedział Zełenski.
Według "Washington Post", amerykańskie służby miały informacje o ukraińskim planie ataku na gazociąg Nord Stream trzy miesiące przed tym, jak do niego doszło we wrześniu 2022 roku. – Wszystko jest możliwe. Amerykanie mogli dać zielone światło, zorganizować i koordynować całą operację – mówią WP eksperci.
Trzy miesiące przed eksplozjami na nitkach Nord Stream Biały Dom otrzymał informację, że ukraińska armia planuje dokonać ataku na gazociągi. Niewielki zespół nurków miał raportować bezpośrednio do dowódcy sił zbrojnych Walerija Załużnego.
Nowe doniesienia zza Odry w sprawie wybuchu dwóch nitek gazociągu Nord Stream. Niemiecka policja przeszukała mieszkanie byłej partnerki Ukraińca podejrzewanego o udział w zamachu. Śledczy zabezpieczyli telefon i pobrali próbkę DNA ich dziecka.
Eksplozje gazociągu Nord Stream są wciąż badane przez kilka krajów. Niemieckie media poinformowały, że według dotychczasowych ustaleń trop prowadzi do firmy działającej w Warszawie. Polscy śledczy mają jednak wątpliwości.
Mija osiem miesięcy od wykrycia eksplozji na rurociągach Nord Stream zlokalizowanych na Morzu Bałtyckim. - Żadna służba wywiadowcza na świecie nie jest w stanie obecnie stwierdzić, kto stał za tamtymi wybuchami - przyznał Bruno Kahl, szef niemieckiej agencji wywiadowczej.
Wybuchy rurociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim pozostają zagadką. Nowe światło na sprawę rzucają świeże ustalenia mediów, które połączyły siły, by dowiedzieć się więcej w sprawie eksplozji. Według dziennikarzy śledczy z Niemiec mają trop prowadzący do Polski.
Rosyjski specjalistyczny statek SS-750 przewożący na pokładzie łódź podwodną, został sfotografowany w pobliżu rurociągów Nord Steam kilka dni przed wybuchem we wrześniu 2022 r.
W dalszym ciągu nie wiadomo, kto stał za sabotażem rurociągów Nord Stream łączących Rosję i Niemcy na Morzu Bałtyckim. Jak poinformowała w czwartek szwedzka prokuratura, sprawa jest skomplikowana, ale dochodzenie cały czas trwa.
Wciąż trwa śledztwo ws. wybuchów na nitkach gazociągu Nord Stream. Z najnowszych doniesień wynika, że wśród potencjalnych podejrzanych o zorganizowanie sabotażu wymieniano nie tylko ukraiński, ale także polski rząd.
Rada Bezpieczeństwa ONZ odrzuciła w poniedziałek rosyjski wniosek o zbadanie wybuchów na gazociągu Nord Stream II - podała agencja Associated Press. Za wnioskiem oprócz Rosji głosowały tylko Chiny i Brazylia.