AfD atakuje Polskę po decyzji sądu. Prawicowy polityk żąda sankcji
Warszawski sąd odmówił wydania Wołodymyra Ż. Niemcom i uchylił areszt. W niemieckiej AfD pojawiły się ostre komentarze pod adresem Polski. Krzysztof Bosak zareagował i skrytykował tę narrację.
Co musisz wiedzieć?
- Sąd Okręgowy w Warszawie nie zgodził się na ekstradycję Wołodymyra Żurawlowa i nakazał jego zwolnienie.
- Politycy AfD oskarżają Polskę m.in. o bycie "wspólnikiem terrorystów".
Sąd Okręgowy w Warszawie w piątek odmówił wydania władzom niemieckim podejrzewanego o sabotaż Nord Stream Wołodymyra Ż. Uchylił także areszt i nakazał natychmiastowe zwolnienie mężczyzny. Ukrainiec został zatrzymany 30 września na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w podwarszawskim Pruszkowie, gdzie mieszka. Wydając wyrok, sędzia zwrócił uwagę, że do zdarzenia doszło na wodach międzynarodowych, a rurociąg Nord Stream nie jest podmiotem niemieckim.
"Polski sąd odmówił ekstradycji do Niemiec Ukraińca podejrzewanego o wysadzenie Nord Stream 2 i zwolnił go z aresztu. I słusznie. Sprawa zamknięta" - skomentował na X decyzję sądu premier Donald Tusk.
AfD ostro komentuje decyzję polskiego sądu
Decyzja polskiego sądu wywołała falę krytyki ze strony niemieckiej skrajnej prawicy. Na wpis Tuska zareagował poseł do Bundestagu z AfD, Kay Gottschalk, pisząc: "Państwo polskie staje się wspólnikiem terrorystów". Niemiecki prawicowy polityk domaga się represji dla Polski.
Ogień nad głowami pasażerów. Dramatyczne nagranie świadka
"Wstrzymać fundusze unijne. Zabezpieczyć granice. Rygorystycznie sprawdzać wizy pracownicze. Rozszerzyć kontrole w sprawie nielegalnego zatrudnienia" - grzmi na X Gottschalk.
Hans-Thomas Tillschneider z AfD napisał: "Czy wspominałem już kiedyś, że Polacy od jakiegoś czasu naprawdę działają mi na nerwy? Nie różni się to niczym od Ukrainy".
"Dopóki Polska będzie nadal tak wrogo nastawiona do Niemiec, nie powinniśmy dłużej traktować jej jako państwa przyjaznego" - przekonuje zaś Fabian Keubel z AfD.
Eurodeputowany niemieckiej AfD Tomasz Froelich, który ma polskie korzenie, stwierdził z kolei, że "państwo nie może ukrywać podejrzanych o dokonanie takiego ataku bez narażania się na poważne napięcia polityczne i dyplomatyczne oraz konsekwencje. Ci, którzy ukrywają sabotażystów, stają się wspólnikami".