Tajna rozmowa generałów USA i Rosji. Jest potwierdzenie
Amerykański generał Mark Milley zadzwonił w czwartek do rosyjskiego generała Walerija Gierasimowa. Szczegóły rozmowy pozostają tajne. Doszło do niej z inicjatywy Stanów Zjednoczonych.
Informację o rozmowie pomiędzy generałami USA i Rosji potwierdziło amerykańskie wojsko. Podkreślono jednak, że szczegóły będą utrzymywane w tajemnicy.
"Podczas rozmowy dowódcy wojskowi omówili kilka budzących obawy kwestii związanych z bezpieczeństwem i zgodzili się na utrzymanie otwartych linii komunikacyjnych" - przekazał rzecznik gen. Marka Milleya, przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA.
Rozmowa generałów z inicjatywy amerykańskiej
O rozmowie poinformowała także agencja RIA, powołując się na komunikat rosyjskiego ministerstwa obrony. Podkreślono w nim, że do rozmowy doszło z inicjatywy strony amerykańskiej i omówiono szereg kwestii "ogólnego zainteresowania".
Milley i Gierasimow rozmawiali ze sobą po raz pierwszy od 11 lutego, a więc jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę.
Zobacz też: Autobusy z ukraińskimi jeńcami kierują się ku Rosji
"Poszukiwali i nadal szukają sposobów na skontaktowanie się"
Rozmowa Milley'a z Gierasimowem odbyła się sześć dni po telefonicznej rozmowie ministra obrony USA Lloyda Austina z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu. Austin wezwał wówczas swojego odpowiednika w Moskwie do natychmiastowego wstrzymania ognia w Ukrainie.
Amerykańskie media podkreślały wówczas, że rozmowa Austina z Szojgu zakończyła długi okres, w którym przywódcy Rosji wielokrotnie odmawiali kontaktów ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami.
CNN przypominała słowa rzecznika Pentagonu Johna Kirby'ego z 24 marca, który mówił, iż Austin i Milley "poszukiwali i nadal szukają sposobów na skontaktowanie się z Szojgu i Gierasimowem, ale Rosjanie jak dotąd odmówili zaangażowania w rozmowy".
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski