20 lat – tyle grozi mieszkańcowi powiatu bielskiego, u którego wykryto nielegalną plantację marihuany. Kryminalni z Bielska Podlaskiego (woj. podlaskie) ustalili, że 41-latek może posiadać narkotyki. Na terenie jego posesji miejsce do uprawy ujawniono w bardzo nietypowym miejscu. W przeszukaniu funkcjonariuszom pomagał wyszkolony pies. Policjanci skupili się na skrupulatnym sprawdzeniu pomieszczeń gospodarczych. Tam w stogu słomianych bel mundurowi zauważyli ukryty tunel. Jak podają, kiedy weszli do środka, okazało się, że na końcu znajduje się pomieszczenie o drewnianej konstrukcji. Mężczyzna ukrył tam nielegalną plantację konopi. Pomieszczenie było w pełni wyposażone do uprawy. Policjanci z Bielska Podlaskiego zabezpieczyli łącznie 60 krzaków i trzy słoiki. 41-latek został zatrzymany. Mężczyźnie postawiono już dwa zarzuty. Grozi mu nawet do 20 lat więzienia.
Makaronowa, piżmowa, bambino czy francuska. Pomarańczowa, zielona, biała i prążkowana. O różnych rozmiarach, kształtach i wadze. Wszystkie piękne, smaczne i przede wszystkim ekologiczne. Gdzie? W wyjątkowym miejscu, bo jedynym w tym regionie.
Policjanci CBŚP zlikwidowali ogromną plantację konopi nad brzegiem jeziora Gopło. Wartość zabezpieczonego towaru to ponad milion złotych. Według wstępnych ustaleń policjantów był to rodzinny biznes. Miejsce było doskonale zorganizowane.
Policjanci z gostyńskiej komendy zatrzymali na obrzeżu lasu dwóch mężczyzn. Nie dali się zwieść ich zapewnieniom, że wracają z grzybobrania. W porzuconych w wysokiej trawie workach funkcjonariusze znaleźli świeżo ścięte ziele konopi indyjskiej.
Stołeczni policjanci zabezpieczyli blisko 3200 roślin konopi i 6 kilogramów gotowego suszu. To kolejna zlikwidowana plantacja marihuany. W związku z akcją zatrzymano 2 obywateli Chin. Grożą im co najmniej 3 lata więzienia.
Policja zatrzymała 27-letniego mężczyznę, który uprawiał konopie indyjskie na terenie Poleskiego Parku Narodowego. Plantacja zatrzymanego przybrała imponujące rozmiary - niektóre rośliny osiągnęły wysokość ponad 2 metrów.
Ponad 2800 krzaków konopi indyjskich oraz ponad 36 kilogramów gotowego suszu - tak dużej plantacji marihuany małopolscy policjanci nie widzieli od lat. Rekordowa uprawa znajdowała się w niewielkiej miejscowości w gminie Czarny Dunajec.
13 osób zostało zatrzymanych w Walencji przez policję hiszpańską i polską. Operację antynarkotykową koordynował Europol. Wśród zatrzymanych są Polacy, Hiszpanie oraz Czech i Marokańczyk.
- Krotoszyńscy policjanci ujawnili plantację konopi indyjskich, która znajdowała się w chlewni
- Na miejscu zabezpieczono w sumie ponad 140 krzewów oraz 4 kg suszu
- Zatrzymano 26-latka, który wynajmował budynek
- Grozi mu do 15 lat więzienia
Władze argentyńskie wykryły rodzaj obozu pracy niewolniczej w prowincji Buenos Aires, gdzie na trzech wielkich plantacjach soi zmuszano do pracy w nieludzkich warunkach około 500 robotników.
Zachodniopomorscy policjanci zlikwidowali plantację konopi indyjskich. Krzewy uprawiane były w hali magazynowej oraz w domu w Pyrzycach. Wartość zabezpieczonego narkotyku wynosi ponad milion złotych - poinformowano w zespole prasowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Policjanci z Gniezna zlikwidowali w jednej z pobliskich miejscowości plantację konopi indyjskich. Była ukryta w podziemiach budynku i zajmowała ok. 400 metrów kwadratowych. Zatrzymano trzy osoby.