Śląsk. Dyniowe pole rośnie wokół nich…sprawdźcie, nie tylko w Halloween

Makaronowa, piżmowa, bambino czy francuska. Pomarańczowa, zielona, biała i prążkowana. O różnych rozmiarach, kształtach i wadze. Wszystkie piękne, smaczne i przede wszystkim ekologiczne. Gdzie? W wyjątkowym miejscu, bo jedynym w tym regionie.

Śląsk. Dyniowe pole rośnie wokół nich…sprawdźcie, nie tylko w HalloweenNa plantacji spotkacie wiele odmian dyń o różnych barwach i kształtach
Źródło zdjęć: © źródło własne
SKOMENTUJ

Plantacja o wdzięcznej i łatwej do zapamiętania nazwie "Dyniowe pole" leży w Przybynowie, w gminie Żarki. Na Jurze dynie to dość nietypowy widok. Jednak tu, spotkacie ich wiele. Właściciele mówią, że z roku na rok jest ich coraz więcej. A ja, po odwiedzeniu tego miejsca stwierdzam, że to nie przypadek…a niesamowita pasja i oddanie.

To kojarzące się przede wszystkim ze świętem Halloween warzywo – choć pod względem botanicznym to podobno owoc, ma wiele odmian i barw. Tu, u Państwa Makowskich, jest ich 40…nie, nie – nie sztuk, odmian. A sztuk niezliczona ilość. Sami właściciel stracili już rachubę. Bo któż by to liczył? Przecież nie o to chodzi.

Jadąc główną drogą, nie sposób nie zauważyć drogowskazu z dynią. Zaraz za nim na naszych twarzach pojawia się uśmiech. Otóż i one, leniwie wylegujące się na całkiem sporym polu, czekające na przyszłego właściciela. Nieważne, co z nimi później zrobi.

"Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania. Wszystko zaczęło się niewinnie w 2017 roku. Naszą skromną plantację zamierzaliśmy wykorzystać wyłącznie na własne potrzeby kulinarne i jako plener do sesji zdjęciowych. Z dnia na dzień jednak mąż coraz bardziej poświęcał się nowej pasji, powodując że kolejne skrawki pola wypełniały się" – przyznaje z sentymentem Dagmara Makowska, właścicielka dyniowej plantacji.

Tajlandia na wakacje 2021. Czy zjemy dobrze i tanio?

I tak zainteresowanie rosło. Zarówno właścicieli, jak i odwiedzających to miejsce. Teraz ludzie przyjeżdżają z różnych stron Śląska, by uchwycić w kadrze swych najbliższych w uroczym otoczeniu lub po prostu kupić dynie.

Wybierają te konsumpcyjne lub ozdobne. Bo przecież zachwycają swą wielością odmian, kolorami, kształtami i możliwościami. Można je wykorzystać w kuchni, do dekoracji lub w jesiennych kompozycjach.

A skoro o jesieni mowa, to cóż nas rozgrzeje tak jak krem z dyni? A pyszne dyniowe ciasteczka, desery, placki czy nalewki? Nie wspominając o przetworach. Właścicielka pola chętnie dzieli się swoimi ulubionymi przepisami.

Pytany o przepis na sukces Pan Hubert, skromnie przyznaje że sam nie wie, jak mu się udało pobić swój własny rekord. W zeszłym roku wyhodował kilkudziesięciokilową dynię, w tym roku waży ona 200 kg. Jest więc co oglądać.

Wybrane dla Ciebie

Trump zwrócił się do kadetów. Zapowiada "złoty wiek" narodu
Trump zwrócił się do kadetów. Zapowiada "złoty wiek" narodu
Udawał syna Portugalczyka. Rosyjski szpieg dostał obywatelstwo
Udawał syna Portugalczyka. Rosyjski szpieg dostał obywatelstwo
Odparł zarzuty Trumpa ws. zabitych farmerów. Zdecydowana reakcja RPA
Odparł zarzuty Trumpa ws. zabitych farmerów. Zdecydowana reakcja RPA
Atak niedźwiedzia na Słowacji. Mężczyzna trafił do szpitala
Atak niedźwiedzia na Słowacji. Mężczyzna trafił do szpitala
Polska poderwała myśliwce. Komunikat Dowództwa Operacyjnego
Polska poderwała myśliwce. Komunikat Dowództwa Operacyjnego
Alerty w całej Ukrainie. Zmasowany atak Rosjan
Alerty w całej Ukrainie. Zmasowany atak Rosjan
"Niech zostanie w domu". Nie chcą Trzaskowskiego na marszu?
"Niech zostanie w domu". Nie chcą Trzaskowskiego na marszu?
Czarne chmury nad Ukrainą? Trump chce zbliżenia z Rosją
Czarne chmury nad Ukrainą? Trump chce zbliżenia z Rosją
Rosyjskie drony nad Kijowem. Odłamki spadły na budynek mieszkalny
Rosyjskie drony nad Kijowem. Odłamki spadły na budynek mieszkalny
"Każdy ma swoją cenę". Bosak gorzko o Mentzenie
"Każdy ma swoją cenę". Bosak gorzko o Mentzenie
Potężny pożar w Kawęczynie. Zamknijcie okna!
Potężny pożar w Kawęczynie. Zamknijcie okna!
"Nawrocki nie zaprosił". Mentzen tłumaczy się z wizyty w barze
"Nawrocki nie zaprosił". Mentzen tłumaczy się z wizyty w barze