Po środowym wystąpieniu Janusza Korwin-Mikkego na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego, gdzie uniósł rękę w nazistowskim pozdrowieniu, Grzegorz Schetyna w imieniu Polski przeprosił Europę. Europoseł zwołał konferencję prasową. Oświadczył, że nie uważa, by zrobił coś złego, ministra nazwał "kretynem", powiedział, że wypowiedź Schetyny dotyczyła "błahej sprawy" i powtórzył gest.