Wybory 2020. Prezydent Andrzej Duda na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam

Prezydent Andrzej Duda w niedzielę późnym wieczorem w Pałacu Prezydenckim gościł media związane z o. Tadeuszem Rydzykiem. Przez blisko dwie godziny był gościem audycji "Rozmowy Niedokończone" Radia Maryja, transmitowanej także na antenie Telewizji Trwam. Na początku odpowiadał na pytania prowadzącego audycję, a następnie słuchaczy i widzów, którzy dodzwonili do programu.

Andrzej Duda wykorzystał swoją obecność w programie do podkreślenia sukcesów swoich i obozu rządzącego, mówiąc, że "ostatnich pięć lat to był dobry czas dla Polski" oraz krytykowania opozycji. Również słuchacze często nie zadawali pytań, a jedynie pozdrawiali prezydenta, dziękowali mu i zapewniali o swoim poparciu.

Rozmowa dotyczyła ostatnich pięciu lat prezydentury, a także spraw bieżących. Prezydent Andrzej Duda zaapelował m. in. do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego o jak najszybsze przegłosowanie przepisów wyborczych "w poczuciu odpowiedzialności za Polskę". Pytany natomiast o swoją żonę Agatę Kornhauser-Dudę odpowiedział:

- Ja niczego jej nie narzucam. Wybrała ona model niewdawania się ani w politykę, ani w debaty. Nie udziela się w mediach, ale zajmuje się pracą społeczną, za co bardzo ją szanuję - stwierdził Andrzej Duda.

W pewnym momencie do programu dodzwonił również o. Tadeusz Rydzyk. Dyrektor Telewizji Trwam i Radia Maryja podziękował prezydentowi Dudzie, za to, że "ma siłę i daje radę". Zwrócił uwagę, że obecnie lepiej traktuje się ludzi niż wcześniej, ale nadal są od tego wyjątki.

O. Rydzyk posłużył się przykładem swojego bratanka, który czeka już dwa i pół roku na pozwolenia na budowę domu, ale blokują to, urzędnicy Platformy Obywatelskiej. Wyraził też zaniepokojenie tym, że "różne genderowe historie" są obecne w polskich szkołach, których reforma nie została dokończona.

Redemptorysta zwrócił również uwagę na konieczność repolonizacji "liberalno-lewicowych" mediów. W odpowiedzi prezydent Andrzej Duda stwierdził, że nie wszystko zostało jeszcze ukończone i zdaje sobie sprawę z tego, jak dużo jest jeszcze do zrobienia.

Na koniec prezydent Andrzej Duda zaapelował o to, by jak najwięcej osób wzięło udział w wyborach prezydenckich. Otrzymał także od prowadzącego program obraz papieża Jana Pawła II.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl