Przesłuchali Pawła S. Co powiedział? "Zeznania są poważne i mocne"

Zeznania są poważne i mocne - powiedział Marcin Marjański, rzecznik Najwyżej Izby Kontroli po przesłuchaniu Pawła S. Twórca marki Red is Bad Paweł S. przez trzy i pół godziny składał wyjaśnienia w sprawie kontroli w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

Paweł S. Zdjęcie archiwalne Paweł S. Zdjęcie archiwalne
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Czmiel

Paweł S. przez trzy i pół godziny składał wyjaśnienia dotyczące funkcjonowania jego firmy m.in. zamówień, które były dokonywane przez RARS. Paweł S. stawił się w NIK po godzinie 12.

"Zeznania są dość poważne i mocne"

- Z tego, co mogę już teraz powiedzieć, te zeznania są dość poważne i mocne - powiedział rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Marcin Marjański.

- Pan Paweł S. złożył obszerne zeznania. Nie chcę mówić o współpracy, ponieważ nie był on przesłuchiwany jako świadek ani oskarżony. Po prostu składał wyjaśnienia dotyczące dokumentacji i materiałów zebranych przez kontrolerów – bardziej pogłębione wyjaśnienia, oceniające zgodność ustaleń ze stanem faktycznym z jego punktu widzenia. W tej kwestii wykazał pełną gotowość do przedstawienia szczegółów - dodał rzecznik NIK.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy Donald Trump doprowadzi do spotkania Zełenskiego z Putinem?

Rzecznik NIK dodał, że izba dochodzi do momentu, w którym zacznie formułować wystąpienia pokontrolne, a cały raport z kontroli ujrzy światło dzienne najprawdopodobniej w maju 2025 roku.

NIK patrzy na całość funkcjonowania RARS – pod kątem zakupów, rezerw finansowych na te zakupy oraz całego mechanizmu związanego z gospodarnością i celowością wydatków.

- Oczywiście, najgłośniejszą sprawą były respiratory, ale warto pamiętać, że Rządowa Agencja Rezerw to nie tylko one. Mówimy o zabezpieczeniu odpowiedniej ilości żywności, paliwa, zbóż, materiałów opatrunkowych i wielu innych zasobów. Dlatego nasza kontrola obejmuje nie tylko jeden rodzaj zakupów, ale wszystkie aspekty działalności Agencji - dodał Marjański.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w działalności RARS śląski pion Prokuratury Krajowej prowadzi od 12 kwietnia 2024 r. Wszczęto je 1 grudnia 2023 r. w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie i powierzono je do prowadzenia CBA, Mazowieckiemu Urzędowi Celno-Skarbowemu i Biuru Spraw Wewnętrznych Policji.

Afera w RARS. Wypłacili 3,5 mln złotych

Podstawą wszczęcia postępowania były materiały zgromadzone przez CBA i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Według PK zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że przy wykonywaniu zadań w RARS dopuszczono się nadużyć obejmujących przepisy pozwalające Agencji na pominięcie procedur określonych ustawą Prawo zamówień publicznych.

W listopadzie 2024 r. śledczy poinformowali o zatrzymaniu w sprawie RARS trzech kolejnych osób. Dwie z nich usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych w celu załatwienia spraw dotyczących działalności podmiotów zarządzanych przez Pawła S. Kolejna osoba to funkcjonariusz policji. Według śledczych przekroczył on uprawnienia, udzielając Pawłowi S. pomocy przy wypłacie z banków około 3,5 mln zł. Na wniosek prokuratora sąd aresztował jedną z zatrzymanych wówczas osób – Eryka T. Mężczyźnie zarzucił powoływanie się na wpływy w instytucji publicznej.

Do tej pory w śledztwie przedstawiono łącznie 21 zarzutów ośmiu osobom w tym b. prezesowi RARS Michałowi K., trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi S. Zarzuty dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy i powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Obejmują też nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję nie mniej niż 340 mln zł.

Trzech podejrzanych pozostaje w areszcie tymczasowym w Polsce. Wobec zatrzymanego w Wielkiej Brytanii Michała K. toczy się w tym kraju postępowanie ekstradycyjne. W środę 22 stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku jego obrońcy o wydanie Michałowi K. listu żelaznego.

źródło: PAP / TVN24

Wybrane dla Ciebie

Tajemniczy balon na Lubelszczyźnie. Policja ujawnia, co było w środku
Tajemniczy balon na Lubelszczyźnie. Policja ujawnia, co było w środku
Awantura w programie na żywo. "Żenada po prostu"
Awantura w programie na żywo. "Żenada po prostu"
Pijany kierowca potrącił policjanta. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pogoń
Pijany kierowca potrącił policjanta. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pogoń
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa
Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"