"Trasy są na bieżąco sprawdzane". Kierwiński o bezpieczeństwie na kolei

- Trasy są na bieżąco sprawdzane - powiedział w Polsat News minister Marcin Kierwiński pytany o bezpieczeństwo na kolei i ewentualne akty dywersji. - Żyjemy w niebezpiecznych czasach. Nigdy w przypadku takich działań nie możemy powiedzieć, że nigdy nic się nie wydarzy - dodał szef MSWiA.

Warszawa, 17.11.2025. Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński na konferencji prasowej w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, 17 bm. Na trasie Warszawa-Lublin doszło do dwóch aktów dywersji; podczas pierwszego z nich eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy, co zdaniem premiera Donalda Tuska miało najprawdopodobniej doprowadzić do wysadzenia pociągu. W innym miejscu pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować przez uszkodzoną linię kolejową. (amb) PAP/Albert Zawada"Trasy są na bieżąco sprawdzane". Kierwiński o bezpieczeństwie na kolei
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Albert Zawada
Łukasz Kuczera

Najważniejsze informacje:

  • Incydenty na kolei miały miejsce w rejonie stacji Mika na Mazowszu oraz w okolicach Puław.
  • Doszło do detonacji ładunku wybuchowego, który uszkodził tory.
  • Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie aktów dywersji.

W ostatni weekend doszło do niepokojących incydentów na torach kolejowych w Polsce. Szczególnie poważne zdarzenie miało miejsce w pobliżu stacji Mika w powiecie garwolińskim na Mazowszu, gdzie zdetonowano ładunek wybuchowy uszkadzający tory. Do sytuacji na polskiej kolei odniósł się w Polsat News minister Marcin Kierwiński.

Dywersja na kolei. "Wybuch był bardzo potężny"

- Te trasy są na bieżąco sprawdzane. Infrastruktura jest na bieżąco sprawdzana przez służby zajmujące się koleją. Żyjemy w niebezpiecznych czasach. Nigdy w przypadku działań dywersyjnych, a z takimi mamy do czynienia, nie możemy powiedzieć, że nigdy nic się nie wydarzy - powiedział szef MSWiA pytany o bezpieczeństwo na kolei i ryzyko powtórzenia aktów dywersji.

Kierwiński w programie "Graffiti" odniósł się do plotek o tym, że w powiecie garwolińskim doszło do więcej niż jednego wybuchu na torach. - Nie wiem, skąd te informacje - stwierdził. Zaznaczył, że już w poniedziałek dość precyzyjnie mówił, że doszło do jednej eksplozji ładunku wybuchowego na torach w powiecie garwolińskim.

- Służby działają, sprawdzają, co było efektem tego wybuchu, jak zachowywała się cała infrastruktura. Wiemy, że w niedzielę rano jeden z maszynistów, który odczuł uderzenie, poinformował o tym kolejny pociąg i ten zatrzymał się, aby na tę dziurę nie najechać - wytłumaczył minister spraw wewnętrznych i administracji.

Kierwiński skomentował też doniesienia, jakoby jedna z osób mieszkających w pobliżu torów kolejowych w powiecie garwolińskim już w sobotę wieczorem zgłaszała huk, który miał wskazywać na możliwość eksplozji. - Patrol policji był na miejscu, bo mieszkanka nie była w stanie wskazać ani miejsca konkretnego, ani kierunku, skąd ten huk był słyszany. Nie stwierdzono tam w okolicy żadnych uszkodzeń i w sposób oczywisty ta informacja została zanotowana w rejestrach policyjnych - wyjaśnił szef resortu i podkreślił, że "śledztwo ustali, o której ten ładunek był detonowany".

Do drugiego aktu dywersji doszło w okolicach Puław. - Wygląda to również poważnie i na akt terroru, ale muszą to potwierdzić służby. W przypadku garwolińskim jest o tyle oczywiste, że policyjni pirotechnicy potwierdzili obecność materiałów wybuchowych. W drugim przypadku wiadomo, że skradziono ok. 60 metrów trakcji i kilkaset metrów dalej znaleziono obejmę metalową, która zainstalowana była na torze. Ona została przecięta przez przejeżdżające pociągi. Zakładam, że zrobiono to w jakimś wrogim nam celu - podsumował Kierwiński.

źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Rosyjskie bombardowanie. Zniszczony budynek ukraińskiej rozgłośni
Rosyjskie bombardowanie. Zniszczony budynek ukraińskiej rozgłośni
Nowe odkrycie śledczych ws. dywersji. Nieoficjalne ustalenia mediów
Nowe odkrycie śledczych ws. dywersji. Nieoficjalne ustalenia mediów
Zaczepiał dzieci przy szkołach. Interwencja policji w Górze Kalwarii
Zaczepiał dzieci przy szkołach. Interwencja policji w Górze Kalwarii
Akty dywersji na kolei. "Wszystkie ślady prowadzą do Rosji"
Akty dywersji na kolei. "Wszystkie ślady prowadzą do Rosji"
PiS odpuszcza walkę o marszałka. Znamy decyzję
PiS odpuszcza walkę o marszałka. Znamy decyzję
Zderzenie tramwajów i autobusu. Wypadek w Warszawie
Zderzenie tramwajów i autobusu. Wypadek w Warszawie
Ministerstwo ogłasza. Wznowiony ruch na odcinku uszkodzonych torów
Ministerstwo ogłasza. Wznowiony ruch na odcinku uszkodzonych torów
"To nie mógł być cywil". Żurek o śledztwie ws. dywersji na torach
"To nie mógł być cywil". Żurek o śledztwie ws. dywersji na torach
Wewnętrzne wybory w KO. Pojawił się pierwszy kandydat
Wewnętrzne wybory w KO. Pojawił się pierwszy kandydat
Polskie Homary-K w mroźnej Rovaniemi. "Przed nami ważne zadania"
Polskie Homary-K w mroźnej Rovaniemi. "Przed nami ważne zadania"
"Okno się zamyka". Papież Leon XIV apeluje o walkę ze zmianami klimatu
"Okno się zamyka". Papież Leon XIV apeluje o walkę ze zmianami klimatu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne