Norweski cios w USA. Zemsta za zachowanie Trumpa podczas rozmów
Norweska firma Haltbakk Bunkers wstrzymuje dostawy paliwa dla amerykańskich sił zbrojnych w Norwegii i ich statków zawijających do norweskich portów. To reakcja na piątkowe wydarzenia w Białym Domu i zachowanie Donalda Trumpa wobec prezydenta Ukrainy.
Jeden z największych norweskich dostawców paliwa - Haltbakk Bunkers - nie będzie już zaopatrywać marynarki wojennej USA. Decyzja ta jest reakcją na piątkowe wydarzenia w Białym Domu, gdzie doszło do napięć między Donaldem Trumpem i JD Vance'em a Wołodymyrem Zełenskim. Wizyta prezydenta Ukrainy w USA zakończyła się wyproszeniem przez Trumpa ukraińskiej delegacji, zerwaniem rozmów oraz odwołaniem planowanej konferencji prasowej.
Norweski cios w USA
"Żadnego paliwa dla Amerykanów!" - ogłosiła norweska firma w mediach społecznościowych. W swoim oświadczeniu przedstawiciele Haltbakk Bunkers podkreślili: "byliśmy świadkami największego g... show, jakie kiedykolwiek zaprezentowano na żywo w telewizji w wykonaniu prezydenta i wiceprezydenta USA".
"Odmowa dostarczenia paliwa wchodzi w życie ze skutkiem natychmiastowym i dotyczy amerykańskich statków zawijających do norweskich portów" - podkreślono w komunikacie firmy. Oświadczenie kończy się słowami: "Chwała Ukrainie!".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Negocjacje ws. Ukrainy. "Żołnierze nie wierzą w ten pokój"
Gunnar Gran, właściciel Haltbakk Bunkers, przyznał, że jego decyzja może nie wpłynąć znacząco na amerykańskie siły zbrojne, ponieważ paliwo dostarczane jest przez pośredników.
- W 2024 roku dostarczyliśmy im około 3 000 000 litrów. To po prostu wsparcie moralne - wyjaśnił Gran w rozmowie z portalem Kystens Næringsliv.
Jest reakcja norweskiego rządu
Internauci donoszą, że amerykański okręt podwodny USS Delaware (SSN-791) miał problemy z uzupełnieniem paliwa w Norwegii i został zmuszony do zawrócenia. Głos w sprawie zabrało norweskie MON. Resort przyznał, że słyszał o doniesieniach i "nie jest to zgodne z polityką norweskiego rządu".
Norweskie MON zapewnia, że utrzymują z USA "bliską i silną współpracę obronną". Minister obrony Norwegii Tore Sandvik oświadczył, że "siły amerykańskie będą nadal otrzymywać dostawy i wsparcie, których potrzebują od Norwegii".
Czytaj także:
Źródło: X, Kystens Næringsliv