DPSU potwierdza: Rosjanie usiłują przebić się przez ukraińską granicę

- Obecnie widzimy, że wróg próbuje wkroczyć grupami szturmowymi na nasze terytorium lub rozszerzyć strefę aktywnych działań bojowych już na terytorium Ukrainy, w pobliżu miejscowości Noweńke (w obwodzie sumskim) - wyjaśnił Andrij Demczenko, rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy.

Dodał, że zarówno jednostki Państwowej Służby Granicznej, jak i też sił zbrojnych zadają (mu) maksymalne straty. - Tak, aby przeciwnik nie mógł zdobyć przyczółka na terytorium Ukrainy i zgromadzić tam swoich sił - podkreślił Demczenko.

Ukraińska armia stara się uniemożliwić rosyjskim wojskom przemieszczanie się w głąb kraju oraz przecięcie kluczowych szlaków logistycznych.

- To nie są masowe szturmy. Gdy wróg próbuje wyprzeć Siły Zbrojne Ukrainy z obwodu kurskiego, w pierwszej kolejności naciska na nasze oddziały na flankach w tym regionie. Następnie stara się rozszerzyć strefę aktywnych działań bojowych, próbując wkroczyć na terytorium Ukrainy - podkreślił Demczenko.

W sobotę ukraiński projekt DeepState poinformował, że Rosjanie utrzymują kontrolę ogniową nad wszystkimi szlakami logistycznymi Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim.

"Wróg przedarł się w okolice miejscowości Noweńke i wzmocnił tam swoje zgrupowanie. (Rosjanie) nadal wzmacniają tam swoje siły, wykorzystując wcześniejszy sukces" - napisał DeepState na Telegramie.

25 lutego rosyjskie wojska zaatakowały odcinek granicy w obwodzie sumskim, wkraczając na terytorium Ukrainy.

Ukraińska armia zdołała odeprzeć ten szturm, jednak Rosjanie nie zaprzestali prób, wykorzystując piechotę do kolejnych ataków. Według żołnierzy walczących w obwodzie kurskim, Rosjanie dążą do przemieszczenia się od miejscowości Noweńke w kierunku kluczowej drogi Sumy-Junakiwka-Sudża, która jest ważnym szlakiem zaopatrzeniowym dla ukraińskich sił w regionie.