szkoły(strona 2/14)

W nowym roku szkolnym Ministerstwo Edukacji i Nauki stawia sobie za cel, by uczniowie przygotowywali się na zagrożenia, jakie mogą spłynąć na Polskę. W tym kontekście wprowadzają zmiany programowe w przedmiocie edukacja dla bezpieczeństwa związane z teorią i praktyką posługiwania się bronią. - Trzeba sobie jakoś radzić, żeby nie zwariować i żeby to wszystko miało ręce i nogi - mówi jedna z nauczycielek w rozmowie z Wirtualną Polską.

Nowy rok szkolny rozpoczyna się w czwartek, tymczasem w środę ok. 1200 absolwentów szkół podstawowych z powiatu poznańskiego nadal nie wiedziało, gdzie pójdzie do szkoły. W samym Poznaniu brakuje ok. 700 miejsc w szkołach średnich.

Minister Przemysław Czarnek uważa, że powołanie komisji śledczej ds. Pegasusa jest kompletnie niepotrzebne. Dowodzi, że cały czas jesteśmy śledzeni w sieci. - Jestem przekonany, że mój telefon też jest gdzieś przez kogoś słuchany. Ja się zawsze zachowuję tak, jakby mój telefon był podsłuchiwany - dodał.

- W zależności od warunków pandemicznych widzimy możliwość szybszego przywrócenia nauki stacjonarnej w klasach V-VIII i w szkołach ponadpodstawowych, zwłaszcza w tych pięciu województwach, które najwcześniej miały ferie - powiedział w środę minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na antenie TVP Info. Dodał, że szczyt 5. fali spodziewany jest za tydzień.

To już oficjalne: od czwartku zdalne nauczanie obejmie klasy 5-8 oraz uczniów ze szkół ponadpodstawowych. - To są działania opóźnione i nieskuteczne. W tej chwili jedynym działaniem, które mogłoby powstrzymać V falę, mógłby być pełny lockdown - ocenia w rozmowie z WP dr Paweł Grzesiowski. Jak dodaje, młodsze dzieci, które nie zostaną w domach, są kompletnie bezbronne.

- Jeżeli osiągniemy krytyczny próg, a obserwujemy liczbę ognisk, która rośnie bardzo dynamicznie, to może taką decyzję podejmiemy z dnia na dzień - tak o możliwym przejściu szkół na naukę zdalną mówi minister zdrowia Adam Niedzielski.

Strajkują francuscy nauczyciele. Zajęcia odwołane zostały w większości szkół i przedszkoli w kraju. Nauczycielskie związki, które proklamowały akcję protestacyjną, poparli masowo rodzice. Powodem niezadowolenia są nowe przepisy sanitarne, wprowadzonym w szkołach na początku stycznia.

- Decyzja o ewentualnym powrocie dzieci do nauki stacjonarnej w szkołach zapadnie na początku przyszłego tygodnia - przekazał w piątek rzecznik rządu Piotr Mueller. Jak dodał, wyznacznikiem w tej kwestii mają być najnowsze dane epidemiczne.

Wraz z ogólnopolskim wzrostem zakażeń na koronawirusa rośnie też liczba uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych przebywających na kwarantannie. Równocześnie w całym kraju coraz więcej szkół przechodzi na hybrydowy tryb nauczania.

Po tym, jak dzieci ze szkół w dwóch szkolnych okręgach w amerykańskim stanie Wisconsin zakaziły się koronawirusem, rodzice postanowili zareagować i pozwali władze placówek. Wszystko przez to, że szkoły te zniosły m.in. obowiązek noszenia maseczek przez nauczycieli i uczniów.

Ministerstwo Edukacji i Nauki opublikowało raport dotyczący funkcjonowania szkół i przedszkoli w sytuacji epidemicznej. Wynika z niego, że odsetek placówek pracujących w trybie hybrydowym lub zdalnym jest bardzo niewielki.

- Nie ma zagrożenia w tym momencie dla nauki stacjonarnej - zapewniał w czwartek wieczorem minister edukacji i nauki. Przemysław Czarnek zdał też raport z bieżącej sytuacji, dotyczącej koronawirusa w polskich szkołach i stwierdził m.in., że jeżeli chodzi o zakażenia w placówkach oświatowych "to są to absolutnie incydenty".

Z powodu wykrycia przypadków zakażenia koronawirusem, w 156 szkołach wprowadzono tryb mieszany. Dwie placówki w całym kraju funkcjonują obecnie tylko w trybie zdalnym.

Koszmar nauki zdalnej może powrócić już za kilka tygodni. Dane o ogniskach COVID-19 w szkołach i przedszkolach, ale także o liczbie zakażeń pokazują, że sytuacja rozwija się dokładnie tak jak rok temu. Wówczas szkoły średnie i starsze klasy podstawówek przeszły na nauczanie zdalne 26 października. - Niezaszczepieni zablokują edukację - pomstują eksperci.

Na szczepienia w szkołach zgłosiło się ponad 3 tys. osób. Wśród nich jest 2882 uczniów, 73 nauczycieli i 168 członków rodzin. Jak poinformowała we wtorek wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska, są to wyniki z ankiet.

W szkołach nauczyciele mają rozmawiać z rodzicami o szczepieniach. Niektórzy boją się poruszać ten temat. Nauczycielki "boją się agresji i czują, że to na nie zrzucana jest odpowiedzialność". Władze miasta przygotowują szkolenia.

W ciągu jednej doby czworo nauczycieli z południowej części Florydy w Stanach Zjednoczonych zmarło na COVID-19. W tym stanie w USA nastąpił poważny wzrost przypadków zarażeń koronawirusem. Natomiast gubernator Florydy walczy z obowiązkiem noszenia maseczek w szkołach.

Według ankiety działaczy Lewicy przeprowadzonej w szkołach, w Warszawie na religię nie chodzi ok. 80 tys. uczniów - podaje "Gazeta Wyborcza". Z badań wynika też, że w szkołach średnich na religię uczęszcza ok. 35 proc. uczniów.

W poniedziałek 2 sierpnia do godziny 14 szkoły ponadpodstawowe zostały zobowiązane do opublikowania list przyjętych kandydatów. Dyrektorzy szkół muszą też poinformować kuratorów oświaty o ewentualnych wolnych miejscach w ich placówkach. We wtorek rusza rekrutacja uzupełniająca.