Rosjanie już to robią. Z powodu mobilizacji

Z powodu mobilizacji w Rosji zamykane są szkoły. Autobusy, które woziły dzieci oraz młodzież są przekazywane do komisji meldunkowych i rekrutacyjnych. W placówkach prowadzone są punkty mobilizacyjne, a także prelekcje zachęcające do wstępowania do wojska.

W Buriacji w dalekiej Rosji z powodu mobilizacji zamykane są szkoły
W Buriacji w dalekiej Rosji z powodu mobilizacji zamykane są szkoły
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS, Telegram
Maciej Szefer

W Buriacji na wschodzie Syberii szkoły już są zamykane, choćby dlatego, że nie ma już czym przywozić do nich dzieci. Lokalne władze nie informują jak długo potrwa ta sytuacja.

Wiadomości o zamykaniu kolejnych placówek oświatowych lub przekształcaniu ich w punkty rekrutacyjne są przekazywane w wielu kanałach na popularnym w Rosji Telegramie.

"Autobusy, które miały zabierać dzieci ze wsi na szkół zostały teraz przekazane na potrzeby wojskowych urzędów meldunkowych i rekrutacyjnych. A w większości szkół lokalne władze organizowały "stacje alarmowe" dla zmobilizowanych" - czytamy w jednej z wielu informacji na ten temat.

Szkoły są zmuszone albo całkowicie zaprzestać działania, albo przejść na naukę na odległość jeśli to możliwe.

Szkoła w Buriacji
Szkoła w Buriacji© Telegram

Płoną komendy uzupełnień

Rosyjskie media informują o coraz częstszych przypadkach podpaleń punktów poborowych po ogłoszeniu mobilizacji przez prezydenta Rosji.

Po decyzji Władimira Putina nocą ze środy na czwartek podpalono wojskowe komisje uzupełnień w Petersburgu, Niżnym Nowogrodzie i w obwodzie orenburskim - pisze portal Mediazona.

Butelkę z łatwopalną cieczą rzucono też w komisję w jednej z wsi w Kraju Zabajkalskim na granicy z Mongolią. Portal Meduza pisze, że nocą również rzucono koktajl Mołotowa w budynek administracji w Togliatti.

Jak podkreśla Mediazona, po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę w Rosji regularnie dochodzi do podpaleń komisji uzupełnień.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjaszkoły
Wybrane dla Ciebie