ministerstwo sprawiedliwości(strona 2/20)

Zagrożenie wysoką karą nie będzie mogło być jedynym uzasadnieniem do stosowania aresztu - pisze w środowym wydaniu "Rzeczpospolita". Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje zmiany w przepisach wprowadzonych za czasów Zbigniewa Ziobry, dot. stosowania i przedłużania tymczasowego aresztu bez wyraźnej przesłanki.

Trwa burza wokół Marcina Romanowskiego, który w nocy odzyskał wolność. Sąd przychylił się do interpretacji, że posła wciąż chroni immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Resort sprawiedliwości polecił sporządzenie dwóch opinii prawnych w tej sprawie "bez powiązania z analizami prowadzonymi przez Prokuraturę Krajową".

Marcin Romanowski, decyzją sądu, odzyskał wolność. W środę poseł oświadczył w mediach społecznościowych, że skieruje do prokuratury zawiadomienie dotyczące prawników, którzy w jego sprawie sporządzili opinie prawne na zlecenie resortu sprawiedliwości.

Na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości została opublikowana lista umów cywilnoprawnych, które zostały zawarte w czasach, gdy resortem kierował Zbigniew Ziobro. Publiczne pieniądze wydano wówczas m.in. na catering, pranie czy mycie okien. Najwięcej umów zawarto w roku, w którym odbywały się wybory parlamentarne.

Minister sprawiedliwości jest na cenzurowanym nie tylko u politycznych wrogów, lecz coraz częściej także u przyjaciół. Zdaniem wielu robi za mało, za wolno, zbyt ostrożnie. Niektórym, jak widać, przypadło do gustu "szeryfowanie" Zbigniewa Ziobry.

W Prokuraturze Krajowej trwa audyt wszystkich spraw podległych Tomaszowi Janeczkowi, zastępcy prokuratura generalnego ds. wojskowych - dowiaduje się Wirtualna Polska. - Adam Bodnar chce mieć pewność, że nic nie wypadnie z szafy - mówi jedno ze źródeł WP.

To Zbigniew Ziobro przez pięć lat decydował o przekładaniu audytu wewnętrznego w Funduszu Sprawiedliwości - ujawnia w WP Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Wiceministra sprawiedliwości mówi o "układzie zamkniętym". Według niej uznaniowe wydatki nie byłyby możliwe, gdyby w Polsce działał Trybunał Konstytucyjny.

"Dobrze by było podgrzać medialnie żura (Waldemara Żurka - sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie - red.), bo robi się coraz bardziej bezczelny" - miał pisać Łukasz Piebiak jako wiceminister sprawiedliwości w 2019 roku do Piotra Bugajskiego, byłego dziennikarza "Faktu". Z wiadomości ujawnionych przez TVN24 wynika, choć Zbigniew Ziobro miał wiedzę ws. afery hejterskiej, wielokrotnie temu zaprzeczał.

Ministerstwo Sprawiedliwości ma dowody, że Marcin Romanowski w kampanii wyborczej wręczał w swoim okręgu czeki na zakup wozu strażackiego miesiąc przed zawarciem umowy – dowiaduje się WP. Resort wie też o przypadkach przywożenia wozów strażackich na lawecie na potrzeby zdjęć polityków Suwerennej Polski.

Portale z ultraprawicową publicystyką, lokalne media służące do promowania polityków Zjednoczonej Prawicy, eventy z wręczeniem kartonowych czeków dla OSP i kół gospodyń - to tylko niektóre przykłady inicjatyw dotowanych z Funduszu Sprawiedliwości. W rozdawaniu pieniędzy brylowali politycy związani z Suwerenną Polską Zbigniewa Ziobry.

Do samej nocy, ciemno już było, jeszcze minister przyjeżdżał i rozdawał czeki - posłanka KO Marta Wcisło tak opisuje ostatnie godziny kampanii wyborczej Marcina Romanowskiego. Pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości trafiały masowo do OSP z jego okręgu wyborczego. Posłanka zapowiada, że w środę resort przekaże więcej "wstrząsających" informacji na temat FS.

Politycy Zjednoczonej Prawicy w programie "Kawa na ławę" w TVN24 tłumaczyli się z najnowszych doniesień na temat nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Prezydencki minister Wojciech Kolarski próbował odciąć się od sprawy. - Oni nic nie wiedzieli o tym i Ziobry nie znają - zakpił z niego Bartosz Arłukowicz.

Witold Zembaczyński odniósł się w serwisie X do opublikowanego nagrania, w którym wiceminister Marcin Romanowski rozmawia z prokuratorem Jakubem Romelczykiem. Poseł KO opublikował zarządzenie o odmowie przyjęcia zażalenia ws. odmowy wszczęcia śledztwa.

Tomasz Mraz zeznawał w środę w Sejmie ws. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W czwartek prokuratura poinformowała, że w sprawie nieprawidłowości także "złożył bardzo obszerne wyjaśnienia". Również w czwartek portal Onet przekazał, że Mraz nagrywał kierownictwo resortu. Łącznie ma to być nawet 50 godzin rozmów.

Prokuratura Okręgowa w Łodzi prowadzi postępowanie w sprawie dokumentów, jakie znaleziono podczas przeszukania domu Zbigniewa Ziobry. W sprawie pojawił się nowy wątek.

- Być może już jutro taka decyzja będzie - stwierdził Adam Bodnar, dopytywany o list gończy za Tomaszem Szmydtem. Przypomnijmy, to były polski sędzia, który zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi.

Ministerstwo Sprawiedliwości pod rządami Zbigniewa Ziobry zawarło dziesiątki umów z kancelarią Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni lub z samym Maciejem Zaborowskim. Łącznie na niemal 1,5 mln zł brutto – ustaliła Wirtualna Polska. Resort płacił m.in. za wnioski o sprostowania tekstów.

Fundacja Profeto otrzymała 66 mln złotych dotacji z Funduszu Sprawiedliwości za rządów PiS. Kiedy kontrola wykazała wątpliwości, co to zasadności ich przekazania, pojawiło się pytanie, co z pieniędzmi. Zdaniem ekspertów środki podlegają zwrotowi.

Ministerstwo Sprawiedliwości pod rządami Zbigniewa Ziobry zawarło z prokuratorem Dariuszem Barskim, prywatnie świadkiem na ślubie ministra, umowy na co najmniej 764 832 zł - ustaliła Wirtualna Polska. Chodzi o okres od grudnia 2015 roku do lutego 2022 roku, kiedy Barski był doradcą i ekspertem resortu. W marcu 2022 roku został powołany na prokuratora krajowego.

Opublikowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt nowelizacji kodeksu karnego, penalizujący nienawistne czyny wobec mniejszości, wzbudza skrajne emocje. Opozycja uważa, że to chęć wprowadzenia cenzury. Szkopuł w tym, że w przepisach nie ma nic, co by taki osąd uzasadniało.