Spot Ziobry może pogrążyć PiS. Resort zamówił opinię w kampanii i dostał ostrzeżenie

Ministerstwo Sprawiedliwości w kampanii wyborczej miało wątpliwości, czy akcja informacyjna o surowych karach z emisją spotu z udziałem Zbigniewa Ziobry nie narusza prawa wyborczego. W WP ujawniamy, że resort zamówił opinię w tej sprawie. Jej konkluzje ostrzegały resort, ale emisja filmu trwała aż do ciszy wyborczej.

Adam Bodnar złożył zawiadomienie do PKW ws. spotu z udziałem Zbigniewa ZiobryAdam Bodnar złożył zawiadomienie do PKW ws. spotu z udziałem Zbigniewa Ziobry
Źródło zdjęć: © East News, MS | Oprac. WP
Patryk Michalski

Ministerstwo Sprawiedliwości w czasie kampanii wyborczej - tuż przed emisją spotów z udziałem Zbigniewa Ziobry - zamówiło opinię prawną dotyczącą "oceny warunków prowadzenia akcji informacyjnej dotyczącej wejścia w życie nowelizacji kodeksu karnego w kontekście ograniczeń prawnych związanych z kampanią wyborczą i referendalną" - ujawnia Wirtualna Polska.

Opinia została sporządzona na trzy dni przed rozpoczęciem emisji nagrania, które - choć miało promować nowelizację Kodeksu karnego - przypominało spot wyborczy. Zamówiona opinia nakazywała szczególną ostrożność i ostrzegała przed naruszeniem Kodeksu wyborczego.

Autorem ekspertyzy jest Tomasz Darkowski, były wysoki urzędnik w Ministerstwie Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry, który był m.in. dyrektorem Departamentu Legislacyjnego Prawa Karnego. Umowa między ministerstwem a jego kancelarią na 9 225 zł brutto została podpisana 30 sierpnia 2023 roku. Opinia została sporządzona 4 września 2023, czyli już po odebraniu spotu przez resort. W analizie Najwyższa Izba Kontroli wprost wskazuje: tezę, że "spot ma wiele cech wspólnych ze spotami wyborczymi", "potwierdza m.in. treść opinii prawnej sporządzonej na zlecenie ministerstwa sprawiedliwości".

Wirtualna Polska ustaliła, że konkluzje opinii nakazywały ministerstwu szczególną ostrożność w prowadzeniu akcji informacyjnej. Sygnalizują też ryzyko odrzucenia sprawozdania finansowego przez PKW, jeśli treść będzie wykraczała poza informacje dotyczące reformy. Autor opinii zastrzegał jednak, że odnosi się do akcji informacyjnej, a nie - do konkretnego materiału. NIK opinię przekłada jednak na konkretny spot, bo to on był głównym elementem kampanii dotyczącej reformy Kodeksu karnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koniec audytów w służbach specjalnych. Blisko 30 zawiadomień

Ministerstwo miało ostrzeżenie w opinii

Z informacji WP wynika, że Ministerstwo Sprawiedliwości w opinii otrzymało jasne ostrzeżenie, że choć minister może promować zmiany Kodeksu karnego w kampanii, to nie powinien odnosić się do szerszej sytuacji społeczno-politycznej, bo to może zostać uznane za ingerencję w kampanię wyborczą i referendalną. Można odnieść wrażenie, że spot z udziałem Zbigniewa Ziobry w swoim przekazie nawiązywał do szerzej debaty społecznej dotyczącej migracji, co miało znaczenie nie tylko w kampanii wyborczej, ale również referendalnej.

Fragment wyników kontroli NIK
Fragment wyników kontroli NIK © NIK

"Nasz kraj jest już jednym z najbezpieczniejszych miejsc w Europie. W innych krajach rośnie przestępczość. Polska musi pozostać bezpieczna" – słychać w klipie głos Zbigniewa Ziobry do zmontowanych zdjęć z protestów, płonącego przedmiotu i szpalerów służb w innych częściach Europy. Takie zdjęcia wyraźnie kontrastują z wyświetlonymi za chwilę z sielskimi obrazkami z Polski m.in. osób na rowerach (cały klip poniżej).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To przestępcy mają się bać, a nie uczciwi obywatele!

Bodnar zawiadomił PKW

Adam Bodnar w trzecim zawiadomieniu do PKW zaprezentowanym w czwartek wskazuje, że produkcja i emisja spotu to koszt ponad 2,6 mln zł. Argumentuje, że zachodzi prawdopodobieństwo naruszenia zasad udziału, prowadzenia i finansowania kampanii wyborczej, ale nie powołuje się na opinię zamówioną w kampanii wyborczej przez jego poprzedników. Nie wiadomo, czy resort miał świadomość istnienia takiej analizy.

Ministerstwo Sprawiedliwości zamówiło opinię na temat dopuszczalności akcji informacyjnej w czasie kampanii wyborczej
Ministerstwo Sprawiedliwości zamówiło opinię na temat dopuszczalności akcji informacyjnej w czasie kampanii wyborczej © Licencjodawca | WP

Obecny minister wskazuje za to, że w filmie reklamowym, który trwa 30 sekund "większość czasu zajmuje narracja prowadzona osobiście przez p. Zbigniewa Ziobro, który swoim głosem, a także z uwidocznieniem wizerunku przekazuje warstwę narracyjną kampanii. Sama narracja prowadzona jest w pierwszej osobie liczby mnogiej - "my" (pada określenie: "wprowadzamy kary", "Polska to nasz wspólny dom")".

W piśmie do PKW zwraca również uwagę, że "w szóstej sekundzie materiału narrator wypowiada zdanie "Polska musi pozostać bezpieczna", które odnosi się do przyszłości, a więc nie wypełnia znamion przekazu informacyjnego Ministerstwa Sprawiedliwości skupionego na wprowadzanych zmianach Kodeksu karnego, a bardziej określa intencję i politykę narratora, ukazując ją w pozytywnym świetle".

"Oznaczenie instytucji finansującej kampanię (Ministerstwo Sprawiedliwości) ukazane jest wyłącznie na ostatniej planszy eksponowanej w czasie 3 sekund, w postaci logotypu" - czytamy w piśmie Bodnara. Ministerstwo zwróciło również uwagę, że emisja od 7 września realizowana była z dużą intensywnością do 13 października włącznie, czyli kampania prowadzona była dokładnie w czasie trwania kampanii wyborczej i została zakończona w przededniu ciszy wyborczej.

Wirtualna Polska zwróciła się do Ministerstwa Sprawiedliwości z wnioskiem o udostępnienie pełnej treści zamówionej przed startem emisji opinii, ale do czasu publikacji tekstu nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Dziennikarz WP widział jednak wnioski z opinii i zapoznał się z jej głównymi konkluzjami.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: patryk.michalski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Tajne działania Rosji w Ukrainie. Kreml dokręca śrubę
Tajne działania Rosji w Ukrainie. Kreml dokręca śrubę
Chiny i Francja apelują o pokój. "Zawieszenie broni jest konieczne"
Chiny i Francja apelują o pokój. "Zawieszenie broni jest konieczne"
Finlandia ma problem z budżetem. Także przez Rosję
Finlandia ma problem z budżetem. Także przez Rosję
Wspólny apel Francji i Chin. Macron i Xi nawołują do pokoju na Ukrainie
Wspólny apel Francji i Chin. Macron i Xi nawołują do pokoju na Ukrainie
Załamanie pogody po weekendzie. Wiadomo już, kiedy do Polski zawita prawdziwa zima
Załamanie pogody po weekendzie. Wiadomo już, kiedy do Polski zawita prawdziwa zima
80 proc. pracowników stanowią Polacy. Są wykorzystywani przez niemiecką firmę?
80 proc. pracowników stanowią Polacy. Są wykorzystywani przez niemiecką firmę?
Sienkiewicz o Ziobrze. "Mam większy szacunek dla zwykłych złodziei"
Sienkiewicz o Ziobrze. "Mam większy szacunek dla zwykłych złodziei"
Uderzenie dronów w Groznym. Kilkaset metrów od siedziby Kadyrowa
Uderzenie dronów w Groznym. Kilkaset metrów od siedziby Kadyrowa
Lot grozy. Pożar na lotnisku w Brazylii
Lot grozy. Pożar na lotnisku w Brazylii
Merz rusza na spotkanie, w tle rosyjskie aktywa. Rozmowy ostatniej szansy z Belgią
Merz rusza na spotkanie, w tle rosyjskie aktywa. Rozmowy ostatniej szansy z Belgią
Sądny dzień. Nawrocki zadecyduje, co z 3,6 mld zł dla NFZ
Sądny dzień. Nawrocki zadecyduje, co z 3,6 mld zł dla NFZ
Poranek Wirtualnej Polski. Podatek zdrowotny na tapecie
Poranek Wirtualnej Polski. Podatek zdrowotny na tapecie