Ujawnia, co robił Romanowski przed wyborami. "Ciemno już było"
Do samej nocy, ciemno już było, jeszcze minister przyjeżdżał i rozdawał czeki - posłanka KO Marta Wcisło tak opisuje ostatnie godziny kampanii wyborczej Marcina Romanowskiego. Pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości trafiały masowo do OSP z jego okręgu wyborczego. Posłanka zapowiada, że w środę resort przekaże więcej "wstrząsających" informacji na temat FS.
28.05.2024 14:52
O ostatnich dwóch dniach kampanii wyborczej do Sejmu w wykonaniu wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego z Suwerennej Polski opowiedziała we wtorek posłanka KO Marta Wcisło. Romanowski kandydował z okręgu 7 w woj. lubelskim. Zdobył ponad 17 tys. głosów i z czwartym wynikiem na liście PiS pewnie zdobył mandat. Wcisło zarzuca mu, że w kampanii pomagał sobie pieniędzmi z Funduszu Sprawiedliwości.
- Tylko w ostatnie dwa dni przed wyborami, czyli 12 i 13 października odwiedził, obiecał, rozdał pieniądze 19 ochotniczym strażom pożarnym - wylicza Marta Wcisło.
- Do samej nocy, ciemno już było, mówili mi strażacy, jak trzynastego w piątek, jeszcze minister przyjeżdżał i rozdawał czeki - dodaje.
Posłanka KO zastrzega, że "nie ma nic przeciwko OSP, czy kołom gospodyń". - Ale pieniądze, które miały trafić do osób chorych, pokrzywdzonych w wypadkach, do bitych kobiet, trafiły na kampanię wyborczą ministra Romanowskiego - zarzuca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lubelska posłanka wydrukowała kilkadziesiąt wpisów z Facebooka Marcina Romanowskiego od 2020 roku, na których widać wizyty wiceministra i przekazywanie przez niego czeków z dotacjami pieniężnymi, lub środków trwałych takich jak samochody czy inny sprzęt. Zarzuca, że wszystkie dotacje były z jego okręgu wyborczego.
- Wiedział, że będzie kandydował z tego okręgu z Lubelszczyzny, uważam, że kupował głosy, jest to absolutnie naganne - zarzuca Wcisło.
W mediach społecznościowych rzeczywiście można znaleźć wpisy z ostatnich godzin kampanii wyborczej, na których Marcin Romanowski pozuje ze strażakami i wręczonymi czekami z dotacjami dla OSP.
O zarzuty stawiane przez posłankę KO zapytaliśmy Romanowskiego.
- Ściąganie środków dla mojego regionu, tym bardziej dla OSP, które ratują ludziom życie, było, jest i będzie moim zobowiązaniem wobec mieszkańców - odpowiedział na pytanie WP Marcin Romanowski. - To pani poseł Wcisło powinna się wytłumaczyć, dlaczego teraz OSP nie mają nawet połowy tych środków, które za rządów ZP otrzymywały z różnych źródeł - dodał.
Proponuje zmiany w działaniu Funduszu Sprawiedliwości
Posłanka Wcisło zapowiedziała we wtorek złożenie interpelacji do Ministerstwa Sprawiedliwości, aby zmienić zasady funkcjonowania FS. Proponuje w niej, aby pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości nie były dzielone przez urzędników ministerstwa, tylko przez niezależne osoby, np. przez organizacje pozarządowe.
- Chciałabym, żeby politycy nie dotykali się do Funduszu Sprawiedliwości. Aby pieniądze były dzielone w sposób jawny, transparentny, w oparciu o jasne kryteria, nie uznaniowo - mówi Wcisło.
Polityczka uważa, że sama nazwa Funduszu Sprawiedliwości została wypaczona. - Warto byłoby zastanowić się nad zmianą nazwy - zapowiedziała.
Wcisło: W środę nowe informacje Funduszu Sprawiedliwości
W minionym tygodniu były dyrektor departamentu w MS, który odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości, Tomasz Mraz oświadczył na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń PiS, że większość konkursów przeprowadzanych w ramach FS była prowadzona "w nierzetelny sposób", a głównym decydentem w tej sprawie był Zbigniew Ziobro. Od kilku dni media publikują rozmowy obrazujące sposób dysponowania tymi środkami, przez dwa lata rozmowy te miał utrwalać właśnie Mraz.
Posłanka KO zapowiedziała, że więcej nowych informacji na temat Funduszu Sprawiedliwości zostanie przekazanych przez MS w środę. - Będą ważne, dla mnie wstrząsające informacje - mówi Marta Wcisło.
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl
Czytaj także: