Małopolskie, Świętokrzyskie, Lubelskie i Podkarpacie. To, według Wikipedii, polskie strefy "no-go" dla środowisk LGBT. Autor hasła powołuje się na słowa partii Razem, która miała tak nazwać miejsca, gdzie przyjęto uchwały anty-LGBT. - To przegięcie. Przecież nie stanowimy żadnego zagrożenia. Tylko po ludzku nie jesteśmy akceptowani - mówi nam Alex z Małopolski.