Akcja Demokracja informuje, że apel to "szybka reakcja na informacje o rozpoczęciu postępowań administracyjnych, które mogą skończyć się wymierzeniem bardzo wysokich kar, sięgających tysięcy złotych, na osoby uczestniczące w happeningu “Tęczowe Disco” przed Pałacem Prezydenckim. Happening odbył się dzień po tym, jak prezydent Andrzej Duda podpisał “Kartę Rodziny” i zapowiedział zakaz propagowania “ideologii LGBT”.
- Nie zgadzamy się, aby Państwowa Inspekcja Sanitarna stała się Inspekcją Sanitarno-Policyjną. By zamiast zajmować się ochroną zdrowia, dała się wykorzystywać do tłumienia wolności - powiedział Piotr Cykowski, działacz Akcji Demokracja podczas przekazania apelu przedstawicielom Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Podpisy odebrała Marietta Rasielewska, Dyrektorka Departament Nadzoru i Kontroli Głównego Inspektoratu Sanitarnego oraz Jan Bondar, rzecznik GIS. Bondar zachęcił wszystkie osoby, które czują się poszkodowane działaniem policji, do składania odwołań.
Zobacz też: Wyborcy Bosaka nie zagłosują na Dudę? Były minister wyjaśnia
"Młodym osobom LGBT+ grożą represje w wyniku budzącego wiele wątpliwości zachowania policji w dniu 11 czerwca - m.in. niereagowania podczas samego wydarzenia, a zastraszania i szantażowania już po nim. Policja sięga też po niekonstytucyjne przepisy zakazujące zgromadzeń i wykorzystuje Inspekcję Sanitarną i możliwość nakładania kar administracyjnych bez możliwości sądowego odwołania jako straszak na przeciwników politycznych obecnej władzy" - czytamy w komunikacie Akcji Demokracja.
Akcja Demokracja podkreśla, że solidaryzuje się z osobami LGBT+ atakowanymi przez Andrzeja Dudę w kampanii wyborczej. Protestuje także przeciwko niekonstytucyjnym ograniczeniom wolności zgromadzeń.
