Jacek Żalek wyproszony z programu TVN24. Katarzyna Kolenda-Zaleska straciła cierpliwość
Jacek Żalek, poseł Porozumienia Jarosława Gowina, był w piątek gościem telewizji TVN24. Rozmowa dotyczyła między innymi jego stosunku do słów Joachima Brudzińskiego "Polska bez LGBT jest najpiękniejsza". - LGBT to nie ludzie - stwierdził polityk. Po tych słowach został wyproszony. Atmosfera prawie od początku była napięta.
Jacek Żalek, poseł Porozumienia Jarosława Gowina i wiceminister Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, był pytany na antenie TVN24 m.in. o policjantów, którzy regularnie patrolują okolice domu prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
- Jeśli są incydenty, groźby, publiczne szkalowanie, to odpowiedzialny komendant, minister, powinien podjąć taką decyzję, nie tylko wobec pana prezesa - stwierdził Jacek Żalek dodając, że manifestacji pod domem prezesa było kilkaset.
Katarzyna Kolenda-Zaleska ripostowała, że te incydenty były raczej drobne i łącznie miało ich być jedynie siedem. To rozzłościło Żalka, który zarzucił prowadzącej program manipulację. Wywiązała się wówczas nerwowa dyskusja. Poseł uznał, że zadaje pytania, "jakby spadła z kosmosu". Sugerował również, że jest pod wpływem gorącej temperatury. W pewnym momencie został poproszony od odniesienie się do słów Joachima Brudzińskiego, że "Polska bez LGBT jest najpiękniejsza". Jacek Żalek zapytał dziennikarkę, czy wie czym jest LGBT, a potem stwierdził, że "LGBT to nie ludzie, tylko ideologia".
- Są jakieś granice, także w tym programie, także ja bardzo panu podziękuję za tę rozmowę. Jeśli pan mówi, że LGBT to nie są ludzie...
Polityk został wyproszony z rozmowy, a połączenie zostało przerwane.
Zobacz także: Grzegorz Schetyna o liście Jarosława Kaczyńskiego: krzyk rozpaczy