LGBT+(strona 7/1)

Do odwołania Łódzkiego Kuratora Oświaty doszło po tym, jak Jakub Wierzchowski udzielił w mediach wypowiedzi na temat "wirusa LGBT" wchodzącego do polskich szkół. Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński zaprzeczył, by słowa urzędnika miały wpływać na decyzję o jego odwołaniu.

Policja zatrzymała mężczyznę, który w piątek hajlował na ulicy podczas demonstracji narodowców w Katowicach. O zatrzymaniu poinformował w mediach społecznościowych zastępca szefa MSWiA Maciej Wąsik.

Jacek Budziński jest nauczycielem historii w III Liceum Ogólnokształcącym w Zielonej Górze. Jest również radnym tego miasta. Na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował obraźliwy wpis wymierzony w osoby LGBT.

- Na wrocławskim ratuszu wisi flaga Wrocławia, Polski i Unii Europejskiej. Żadnej innej nie planuję - ogłosił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Wcześniej środowiska LGBT sugerowały, aby wywiesić tęczową flagę w geście solidarności z mniejszościami seksualnymi.

W ostatnich tygodniach w Polsce toczy się dyskusja na temat tolerancji. Środowiska LGBT walczą o swoje prawa, co nie podoba się części społeczeństwa. Uniwersytet Wrocławski zabrał głos w sprawie.

W środę w Brukseli około 300 osób postanowiło zaprotestować przed siedzibą Komisji Europejskiej. To właśnie KE zablokowała wypłatę środków unijnych do gmin, które ogłosiły się wolnymi od LGBT.

We wtorek doszło do spotkania miejskich aktywistów LGBT z wiceprezydentem miasta, Sebastianem Lorencem. Przedstawiciele środowiska walczącego o równe prawa wszystkich mieszkańców oczekują większego wsparcia.

Uniwersytet oznacza wspólnotę” - przypomniała organizacja zawodowa pracowników wrocławskiej uczelni i wystąpiła do rektorów z prośbą o wywieszenie na gmachu głównym Uniwersytetu Wrocławskiego tęczowej flagi, symbolu ruchu na rzecz równouprawnienia osób LGBT+.

Polska jest podzielona nie tylko ze względu na poglądy polityczne. Mieszkańców kraju dzieli także skrajne podejście do tematów LGBT. Aresztowanie aktywistki Margot i brutalna akcja na Krakowskim Przedmieściu tylko podsyciły wojnę polsko-polską.

W środę działaczka Obywateli RP zawiesiła tęczową flagę na pomniku Jan Pawła II w Warszawie. Policja prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie.

Pełnomocnik Margot przygotowuje zażalenie na decyzję o jej tymczasowym aresztowaniu. Termin mija jutro. - To będzie już trzecia runda - mówi WP prof. Piotr Girdwoyń.

Warszawianka podjęła samotną walkę z ciężarówką z homofobicznymi napisami. Własnym ciałem zablokowała pojazd, uniemożliwiając mu przejazd przez przejście dla pieszych. Wsparli ją przechodnie. Ludziom udało się na kilkadziesiąt minut zatrzymać samochód.

Poniedziałkowa tęczowa demonstracja na Podwalu zgromadziła tysiące osób. Tłum otoczył siedzibę Wojewódzkiej Komendy Policji. ”Wszystkich nas nie zaaresztujecie” - głosiły napisy na transparentach.

Aktywistka LGBT Margot, która czuje się kobietą, a oficjalnie nazywa się Michał Sz., została aresztowana w związku ze zniszczeniem oklejonego homofobicznymi hasłami samochodu, należącego do Fundacji Pro Prawo do Życia. Organizacja, w której władzach zasiada prof. Bogdan Chazan, tylko w 2019 roku miała przychody sięgające ponad 2,5 mln zł.

O warunkach, jakie panują w miejscu zatrzymania Margot, poinformowała przedstawicielka Rzecznika Praw Obywatelskich dr Ewa Dawidziuk. Zatrzymana transseksualna aktywistka przebywa w areszcie w Płocku w pojedynczej celi przejściowej.

Po tym, jak w piątek policja zatrzymała 48 osób protestujących po zatrzymaniu transseksualnej aktywistki Margot, w sieci zawrzało. W niedzielę głos w tej gorącej dyskusji zabrała Małgorzata Trzaskowska.

W Polskich i zagranicznych miastach zebrały się osoby chcące wyrazić swoją solidarność z zatrzymaną transseksualną aktywistką Margot. Protestujący chcieli również wyrazić swój sprzeciw wobec brutalnego zachowania policji.

W poniedziałek, 10 sierpnia we Wrocławiu zorganizowany zostanie protest pod hasłem "Solidarne z Margot". Jego uczestnicy chcą okazać wsparcie warszawskiej aktywistce LGBT Margot, która trafiła za kratki.

Rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak poinformował o pierwszych przesłuchaniach i zwolnieniach zatrzymanych w piątek osób. Nie zdradził jednak miejsca pobytu zatrzymanej transseksulanej aktywistki Margot.

Rzecznik stołecznej policji określił wczorajsze wydarzenia w Warszawie mianem zbiegowiska o charakterze agresywnym. Tłumaczył użycie przez policjantów siły i uzasadniał zatrzymanie 48 osób.