Wrocław. "Jestem człowiekiem, a nie ideologią". Protest przeciwko PiS
"Jestem człowiekiem, a nie ideologią" - pod takim hasłem we Wrocławiu rozpoczął się protest przeciwko rządzącym, którzy ostatnio dyskryminowali społeczność LGBT. Data protestu jest nieprzypadkowa. 71. urodziny obchodzi właśnie Jarosław Kaczyński.
18.06.2020 | aktual.: 18.06.2020 18:02
Co najmniej 300 wrocławian zgromadziło się w czwartek po godz. 16 na Rynku, by zamanifestować przeciwko dyskryminowaniu społeczności LGBT. W tłumie nie brakuje osób z tęczowymi flagami i banerami popierającymi mniejszości seksualne. Ubrani są w maseczki, zachowują między sobą bezpieczny odstęp. Ich manifestacja przykuwa uwagę wrocławian i przechodniów - część z nich na chwilę zatrzymuje się pod Pręgierzem, by wsłuchać się w hasła protestujących.
Za protestem stoją m.in. Obywatele RP, Stowarzyszenie Dolnośląski Kongres Kobiet, Strajk Kobiet Wrocław czy Komitet Obrony Demokracji Wrocław. Każda z tych organizacji od kilku dni zachęcała na Facebooku, by 18 czerwca zamanifestować przeciwko łamaniu podstawowych praw społeczności LGBT. W stworzonym specjalnie wydarzeniu poparcie zadeklarowało prawie 5 tys. internautów.
Wrocław. Data protestu nieprzypadkowa
"Karta Rodziny" została podpisana przez Prezydenta Andrzeja Dudę. W TVP w najlepsze trwa nagonka na społeczność osób LGBT+. W TVN 24 w "Faktach po Faktach" poseł Porozumienia Jacek Żalek mówi "LGBT to nie są ludzie". A my mówimy dość!" - deklarowali organizatorzy protestu jeszcze przed jego rozpoczęciem.
Osoby biorące udział w proteście chcą przekonywać, że homoseksualiści czy też po prostu zwolennicy społeczności LGBT mają swoje prawa i zasługują na takie same traktowanie, jak heteroseksualni. Dlatego manifestacja ma służyć temu, by rozmawiać i edukować - chociażby osoby przechodzące przez wrocławski rynek w czwartkowe popołudnie.
Wrocław. Protest w dniu urodzin Jarosława Kaczyńskiego
Wybór 18 czerwca na organizację protestu nie jest przypadkowy. 71. urodziny świętuje właśnie Jarosław Kaczyński, który zdaniem manifestantów jako szef rządzącej partii, ponosi największą odpowiedzialność za ostatnie wydarzenia w kraju i nagonkę na społeczność LGBT.
"W tej trudnej sytuacji zawalczymy o siebie i pokażemy, że jesteśmy ludźmi, a nie ideologią. Wyjdźmy na ulicę, porozmawiamy, wyprostujmy niejasności, wyraźmy jasny sprzeciw i wyjdźmy z szafy" - zaapelowali organizatorzy protestu. Manifestacja na wrocławskim Rynku ma trwać do 19.
W czwartek protesty pod hasłem "Jestem człowiekiem, a nie ideologią" zorganizowano też w innych miastach Polski - chociażby w Poznaniu, Lublinie czy Kaliszu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.