II wojna światowa(strona 12/1)

Z setek stron maszynopisu obozowego kancelisty cudem ocalała tylko jedna. Zawierała opis śmierci zaginionego jeńca stalagu, szukanego od 70 lat. Kapitalna polsko-niemiecka akcja doprowadziła do rekonstrukcji jego losów.

Zachodnioniemiecki wywiad zagraniczny BND zatrudniał po wojnie wielu byłych nazistów. Jedną z tych osób była córka Heinricha Himmlera - Gudrun. Kobieta nie kryła nazistowskich poglądów.

Przedstawiciele Europy Wschodniej i Środkowej chcą, aby ponownie zbadano sprawę odszkodowań z II wojny światowej. Napisali w tej sprawie dokument do komisarza ds. praw człowieka Rady Europy.

Małgorzata Goddard została odznaczona za szczególne zasługi w służbie cywilnej. Polka opiekuje się archiwami polskich weteranów II wojny światowej w brytyjskim ministerstwie obrony.

Zimą i wiosną 1945 r. posuwające się w głąb III Rzeszy odziały Armii Czerwonej dopuściły się masowych gwałtów na niemieckich kobietach. Ofiarami były zarówno 12-latki, jak i 70-letnie staruszki. Szacuje się, że w całych Niemczech zgwałcono wówczas ponad 2 miliony kobiet.

Dieter Bingen pisze na łamach Frankfurter Allgemeine Zeitung, że większość Niemców nie ma pojęcia o zbrodniach popełnionych na Polakach w czasie drugiej wojny światowej.

Michael Schudrich i Lesław Piszewski zwrócili się w liście do abp. Stanisława Gądeckiego, Przewodniczącego KEP. Podzielają stanowisko polskich biskupów w walce przeciwko antypolskim zarzutom wśród Żydów.

Jakbyście się państwo nie starali, bardziej absurdalnego tekstu dzisiaj nie przeczytacie. Otóż "Jerusalem Post" każe Polsce brać przykład z Austrii, która "była ofiarą wojny, ale była również odpowiedzialna za Holokaust". Tymczasem Polacy "nie chcą być sprawcami, tylko ofiarami”.

Czy Polacy otrzymali od Niemiec rzeczywiście tylko 1 proc. tego, co otrzymały kraje zachodnie? Dwaj historycy kwestionują te wyliczenia i apelują, by nie wykorzystywać reparacji do celów politycznych.

Takiego obrotu sprawy działacze Reduty Dobrego Imienia chyba się nie spodziewali. Po tym, jak pozwali argentyński portal Pagina12, tamtejsze media w geście solidarności zaczęły przedrukowywać inkryminowany tekst.

- Waloryzując powojenny raport o stratach wojennych np. o wartość dolara, mówimy o kwocie 850 mld dolarów - powiedział poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Zaznaczył, że ten raport trzeba jednak zaktualizować.

Narodowi konserwatyści w Polsce prowadzą historyczną ofensywę chcąc podporządkować historię racji stanu i wzbudzić w sojusznikach wyrzuty sumienia - pisze warszawski korespondent "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Konrad Schuller. Dodaje, że za granicą rząd PiS ponosi na razie same porażki.

"W Polsce istnieje tradycja antysemityzmu, jednak Niemcy nie powinni pouczać Polaków, ani prawić im morałów, lecz powinni poznać lepiej polską historię" - pisze komentator dziennika "Die Welt" Henryk Broder. Zachęca też Niemców, aby zajęli się swoimi sprawami.

Złożenie przez Mateusza Morawieckiego kwiatów na grobach żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej wywołało w niektórych kręgach wściekłość. - Nie rozumiem dlaczego. Brygada ma bardzo wiele zasług. Podobnego zdania byli Amerykanie - podkreśla i wymienia kolejne z nich dr Kazimierz Krajewski* z IPN.

Nie ustają krytyczne opinie z zagranicy o nowelizacji ustawy o IPN, która wprowadza kary za obarczanie państwa polskiego o współudział w zbrodniach nazistów. Swoje zaniepokojenie wyraziło teraz Zrzeszenie Historyków i Historyczek Niemiec (VHD).

Ponad połowa Niemców uważa, że ich rodzina była ofiarą Hitlera. - Mamy do czynienia ze zniekształceniem pamięci historycznej - komentuje Andreas Zick z Uniwersytetu Bielefeld.

Żydzi w Polsce stanowczo podkreślają, że prowadzenia ekshumacji zabrania im religia. Wznowienie tych w Jedwabnem jest więc niemożliwe. - To nieprawda. Wielu Żydów jest zupełnie innego zdania - ocenia w rozmowie z WP doktor historii Ewa Kurek. Co na to przedstawiciele warszawskiej gminy żydowskiej?

Wyróżnienie przypadnie rodzinie Kosibów z Biecz (woj. małopolskie). - Gdyby nie ci ludzie, nie byłoby mnie tutaj - mówi Ira Goetz, jeden z uratowanych.

Zespół będzie odpowiadał za pozytywny wizerunek naszego kraju. - To stały element działalności - mówi prezes Jacek Kurski.