Niemcy rozliczyły się z Polska odnośnie reparacji? "Dostaliśmy m.in. Gdańsk, Szczecin, Wrocław"
Jarosław Gugała uważa, że dyskusja dotycząca wypłaty przez Niemcy odszkodowania Polsce za straty poniesione podczas II wojny światowej jest prowadzona na "użytek wewnętrzny". Dziennikarz przypomina, że od naszego zachodniego sąsiada dostaliśmy 100 tys. km kwadratowych ziem.
- Niemcy to nasz główny partner gospodarczy i polityczny. Łączą nas z nimi bardzo dobre stosunki. Polacy generalnie lubią Niemców wbrew obecnej retoryce rządu - wyjaśnia Jarosław Gugała na antenie RDC.
Dziennikarz Polsatu uważa, że sprawa reperacji jest już zakończona. - Przypomnę, że od Niemiec dostaliśmy 100 tys. kilometrów kwadratowych ziemi i takie miasta jak Gdańsk, Wrocław, Szczecin, Koszalin, Zielona Góra i inne - tłumaczy.
Według Prawa i Sprawiedliwości kwestia odszkodowań nie została jeszcze uregulowana. Sprawą zajmuje się Arkadiusz Mularczyk. Ostatnio polityk podał kwotę, której Polska powinna domagać się od zachodniego sąsiada. To blisko 850 mld dol., ale wyliczenia trzeba by było jeszcze zaktualizować.
Zobacz także: Żakowski: „Polityka zagraniczna Morawieckiego to nie jest San Escobar. Jest dużo gorzej"
Niemcy bronią się, że wypłaciły ofiarom działań III Rzeszy ok. 9,2 mld euro, z czego nasz kraj otrzymał ok.1,6 mld. To stanowi jedną szóstą wypłaconych świadczeń. Co innego twierdzi premier Mateusz Morawiecki, który uważa, że Polacy dostali jedynie 1 proc. rekompensaty.
Źródło: RDC