Kiedy pan Jacek budował dom w niewielkiej miejscowości pod Lublinem, nie wiedział, że będzie to najmniej spokojne miejsce, jakie można sobie wyobrazić. Samochody mkną tamtędy, nie zważając na zawiłe zakręty i znaki drogowe. W ciągu ostatnich 30 lat, w dom pana Jacka wjechało już 40 samochodów.