Trybunał Sprawiedliwości UE powinien orzec, że polskie ustawodawstwo dotyczące systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów jest sprzeczne z prawem Unii Europejskiej - przekazał w czwartek rzecznik TSUE Ewgeni Tanczew. Opinię komentował w programie "Tłit" wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. - Tendencja wielu urzędników unijnych do tego, żeby Unia wchodziła swymi kompetencjami w sposób absolutnie sprzeczny z traktatami na coraz to nowe obszary, jest procesem bardzo niebezpiecznym, bo pokazuje, że w zasadzie nic, co nie jest zapisane na twardo w prawie międzynarodowym nie jest pewne. Niczego nie możemy być pewni, bo urzędnicy w Brukseli będą mogli chcieć to zmieniać - stwierdził. - Sytuacja z wymiarem sprawiedliwości jest tego przykładem. Jeszcze dekadę temu, przy tych samych zapisach traktatowych, w zasadzie nie było sporu co do tego, że państwa narodowe mają pełne prawo kształtowania swoich wymiarów sprawiedliwości. Dziś z powodów stricte politycznych próbuje się wymusić na państwach takich jak Polska i Węgry brak reform - dodał Jabłoński.