Jarosław Kaczyński nie chce odpuścić. Konfrontacja z UE i USA
Jarosław Kaczyński ma lekceważyć protesty administracji prezydenta USA Joe Bidena i nie chce odpuścić w sprawie "lex TVN". Nie tylko na tym polu widoczny jest spór. Lider PiS nie zamierza ustąpić także UE w sprawie wyroku TSUE o Izbie Dyscyplinarnej SN.
27.07.2021 09:35
Informacje o możliwych sporach Jarosława Kaczyńskiego z Unią Europejską i USA przekazał portal wyborcza.pl, powołując się na dwa różne źródła, które są blisko Prawa i Sprawiedliwości.
Licencja dla TVN24 wygasa 26 września. Doradca stanu USA Derek Chollet powiedział "Rzeczpospolitej", że administracja jest przekonana o jej odnowieniu. Zapewnił również, że sprawie przygląda się prezydent Stanów Zjednoczonych.
Natomiast jak wynika z informacji Onetu, w trakcie rozmowy Jarosława Gowina z sekretarz handlu Giną Raimondo zasugerowano, że jeśli ustawa "lex TVN" zostanie przyjęta, to reakcja USA może osobiście dotknąć liderów PiS. Ta informacja miała zostać przekazana Kaczyńskiemu.
Czytaj również: Gowin blokuje "Lex TVN". Idzie na zwarcie z Kaczyńskim
Zobacz też: Polski Ład skłóci Zjednoczoną Prawicę? Polityk PiS odpowiedział Gowinowi
Starcie Jarosława Kaczyńskie z USA
Serwis "Wyborczej" dodał, że ich źródła potwierdziły informacje o ewentualnych sankcjach. Portal przekazał, że Kaczyński nie zamierza jednak odpuścić.
Z informacji prasy wynika, że niektórzy politycy PiS chcą wycofać się ze sporu z USA i proponują różne rozwiązania, aby "wyjść z twarzą". Prezes partii jednak je odrzuca.
W tej sprawie Kaczyński nie zdobył głosów koalicjantów. Wicepremier Gowin zapowiedział, że w takim kształcie nie poprze "lex TVN". W związku z tym prezes ma zabiegać o głosy Konfederacji.
Spór także z Unią Europejską
Nadal jest także głośno o wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Orzeczenie unijnego trybunału mówi o tym, że system dyscyplinowania sędziów jest niezgodny z unijnym prawem.
"Wyborcza" ustaliła, że Mateusz Morawiecki chciałby zmienić zasady powoływania Krajowej Rady Sądownictwa, a także funkcjonowania systemu dyscyplinarnego.
- Gdyby znowelizować ustawę tak, aby kandydaci, spośród których członków KRS wybiera Sejm, byli wyłaniani w wyborach przez wszystkich sędziów, to myślę, że taki system nie budziłby kontrowersji - mówiła "Rzeczpospolitej" Manowska.
Pomysły pierwszej prezes Sądu Najwyższego chciałby wdrożyć premier, gdyż boi się o pieniądze unijne z Krajowego Planu Odbudowy. Na to jednak ma się aktualnie nie zgadzać Jarosław Kaczyński.
Jeden z rozmówców serwisu, który jest blisko PiS, przekazał, że Morawiecki wciąż przekonuje lidera PiS do ustępstw wobec Unii Europejskiej. Powodem mam być strach przed stanem finansów publicznych.