PolskaIzba Dyscyplinarna SN zbierze się nielegalnie? W poniedziałek pierwsze posiedzenie po wyroku TSUE

Izba Dyscyplinarna SN zbierze się nielegalnie? W poniedziałek pierwsze posiedzenie po wyroku TSUE

W połowie lipca Trybunał Sprawiedliwości UE zdecydował, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego działa nielegalnie. Mimo to na poniedziałek zaplanowano posiedzenie tego gremium. Sędziowie Izby mają decydować w sprawie immunitetu jednego z sędziów.

Izba Dyscyplinarna SN zbierze się nielegalnie? W poniedziałek pierwsze posiedzenie po wyroku TSUE
Izba Dyscyplinarna SN zbierze się nielegalnie? W poniedziałek pierwsze posiedzenie po wyroku TSUE
Źródło zdjęć: © East News
Maciej Zubel

W  czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że Polska uchybiła zobowiązaniom wynikającym z traktatów unijnych, a Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie zapewnia niezależności i bezstronności.

Według wyroku TSUE system dyscyplinowania sędziów w Polsce nie zapewnia niezależności oraz bezstronności. Podkreślono, że nie jest wolny od wpływów władzy. Dlaczego? Ponieważ sędziów Izby Dyscyplinarnej nominuje Krajowa Rada Sądownictwa, którą z kolei powołuje Sejm.

Dzień wcześniej, w innej sprawie, wiceprezes TSUE - Rosario Silva de Lapuerta, zobowiązała Polskę do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

"W wydanym w środę postanowieniu wiceprezes Trybunału Rosario Silva de Lapuerta, uwzględniła wszystkie wnioski Komisji Europejskiej do czasu wydania ostatecznego wyroku" - czytamy w komunikacie wydanym przez TSUE.

Zgodnie z prawem, które obowiązuje we wszystkich krajach Unii Europejskiej, Polska po czwartkowym wyroku TSUE powinna teraz zmienić przepisy dotyczące Izby Dyscyplinarnej i całego systemu dyscyplinowania sędziów.

Czy tak się stanie? "Uprawnienie TSUE jest niezgodne z polską konstytucją - orzekł w środę Trybunał Konstytucyjny, odpowiadając na pytanie, czy europejski trybunał ma prawo nakładać na Polskę środki tymczasowe w sprawach dotyczących sądownictwa.

Wiadomo jednak, że jeśli Polska nie zastosuje się do wyroku TSUE, sprawa może zakończyć się dotkliwymi karami finansowymi.

Manowska "odwiesza" postanowienie TSUE powołując się na TK

O tym, że SN nie zastosuje się do wyroku TSUE już kilka dni temu sygnalizowała I prezes Sądu Najwyższego. W piątkowym oświadczeniu I prezes SN dr hab. Małgorzata Manowska, powołując się na ostatni wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie, poinformowała o "odwieszeniu" Izby Dyscyplinarnej. "Jestem głęboko przekonana, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jest w pełni niezależna w sprawowaniu ustawowo jej przypisanej jurysdykcji, a sędziowie tej Izby są w pełni niezawiśli w orzekaniu" - przekazała.

Manowska oświadczyła również, że uchyla tym samym zarządzenie wykonawcze, które zostało wydane w maju 2020 r. przez jej poprzedniczkę, prof. Małgorzatę Gersdorf.

Izba Dyscyplinarna "odwieszona". Sędziowie SN apelują do prezes Manowskiej

W odpowiedzi na tę decyzję list otwarty napisali członkowie Kolegium Sądu Najwyższego. Sędziowie domagają się pilnego zwołania posiedzenia "celem zajęcia przez ten organ stanowiska w przedmiocie sposobu zastosowania się przez SN do postanowienia TSUE".

"(Decyzja prezes Małgorzaty Janowskiej - przyp.red.) to namawianie do naruszania obowiązującego w Polsce prawa i narażanie nas wszystkich na konsekwencje finansowe" - komentował w mediach społecznościowy prof. Włodzimierz Wróbel, od 2011 sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego.

TSUE a Izba Dyscyplinarna SN. Drugie starcie

To już druga decyzja TSUE w sprawie zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Wcześniejsze postanowienie - z kwietnia 2020 roku - dotyczyło stosowania przepisów w sprawach dyscyplinarnych sędziów.

"Każde państwo członkowskie powinno zapewnić, by system środków dyscyplinarnych obowiązujący w stosunku do sędziów sądów krajowych szanował zasadę niezawisłości sędziowskiej" - zaznaczono w uzasadnieniu postępowania

 Źródło: wiadomości.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (311)