Polska"Komisja nie zawaha się". Polska dostała żółtą kartkę od KE

"Komisja nie zawaha się". Polska dostała żółtą kartkę od KE

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis traktatowy dający TSUE możliwość wpływania na sądownictwo w Polsce jest niezgodny z konstytucją. Taki obrót spraw "głęboko zaniepokoił" KE, która oczekuje, że Polska zapewni "pełne wykonanie orzeczeń TSUE".

Orzeczenie TK problemem. KE ostrzega Polskę
Orzeczenie TK problemem. KE ostrzega Polskę
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki

15.07.2021 14:47

- Wyrok ten potwierdza nasze obawy co do stanu praworządności w Polsce. Komisja zawsze reprezentowała w tym względzie bardzo jasne stanowisko i potwierdza je ponownie: prawo UE jest nadrzędne w stosunku do prawa krajowego - podkreślił rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer, mówiąc o wydanym w środę orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w Polsce.

KE zaniepokojona. Orzeczenie TK budzi sprzeciw

Jak zaznaczył Mamer, orzeczenia wydawane przez TSUE są wiążące dla państw członkowskich i nie ma od tej zasady wyjątku. - Prawa obywateli Unii i unijnych przedsiębiorstw muszą być chronione w ten sam sposób we wszystkich państwach członkowskich - tłumaczył rzecznik KE.

- KE oczekuje, że Polska zapewni pełne i prawidłowe wykonanie wszystkich orzeczeń Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - dodał Eric Mamer.

W opinii rzecznika KE oczekiwania wobec Polski obejmują oba postanowienia TSUE dotyczące sądownictwa w naszym kraju, w tym także tego wydanego w środę - na Polskę nałożono obowiązek "natychmiastowego zawieszenia stosowania niektórych przepisów ustawy z grudnia 2019 roku o sądownictwie, w tym dotyczących funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego".

KE ostrzega Polskę ws. TK. "Komisja nie zawaha się"

- Komisja nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy traktatów, aby zapewnić jednolite stosowanie i integralność prawa Unii - zaznaczył Eric Mamer i dodał, że KE obecnie analizuje orzeczenie TK i na podstawie tej analizy podjęte zostaną ewentualne dalsze kroki prawne.

Jak zaznaczył, orzeczenie TK jest też analizowane przez Komisję Europejską pod względem środków z Funduszu Odbudowy. - To oczywiste, że właściwe wdrożenie Krajowych Planów Odbudowy wymaga, aby państwa członkowskie miały system zarządzania, kontroli i sądownictwa, który zagwarantuje właściwe wykorzystanie funduszy unijnych - mówił Mamer.

Orzeczenie TK a batalia z TSUE. Ostra krytyka w Polsce

Orzeczenie TK w sprawie przepisów traktatowych w zakresie zobowiązania państwa członkowskiego przez TSUE do wykonania środków tymczasowych w sprawach dotyczących ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej to konsekwencja pytania prawnego złożonego przez Izbę Dyscyplinarną.

To zostało skierowane do TK w kwietniu 2020 roku po tym, jak TSUE nałożył na Polskę zobowiązanie do natychmiastowego zawieszenia zastosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów.

Orzeczenie TK zostało skrytykowane nie tylko przez KE, ale też polskich konstytucjonalistów. W rozmowie z Wirtualną Polską prof. Marcin Matczak zaznaczył, że mamy do czynienia z sytuacją, która nie ma nic wspólnego z obroną niezależności sądownictwa, a reformą sądów, "której celem jest wsadzanie i umocowanie partyjnych ludzi na swoich stołkach".

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
komisja europejskatrybunał konstytucjnyorzeczenie TK
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (389)