szymon hołownia(strona 21/67)

Szymon Hołownia wprowadza w Sejmie nowe porządki. Najpierw sprzed budynku zniknęły barierki, teraz zmiany zachodzą również na sejmowych korytarzach. Marszałek przyznaje, że właśnie z tego jest najbardziej dumny.

Szymon Hołownia mówił, że członkowie Polski 2050, którzy znaleźli się w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa, powinni podać się do dymisji. Tymczasem jeden z nich, Michał Gniatkowski, zadeklarował, że od dymisji z rady woli po prostu wystąpić z partii. "Fachowcem (radcą prawnym) się jest, a członkiem partii tylko się bywa" - argumentował.

Starcie Szymona Hołowni i Grzegorza Brauna. Gdy marszałek Sejmu pouczał Krzysztofa Kasprzaka, który przedstawiał projekt "Stop LGBT", Braun chciał zgłosić wniosek formalny. Hołownia odpowiedział, że to nie jest na to czas. - Niedopuszczalna cenzura i mobbing - krzyknął poseł Konfederacji.

Marszałek Sejmu zapowiedział w piątek, że powstanie projekt ustawy dotyczący odpolitycznienia spółek Skarbu Państwa. Zapowiedź Szymona Hołowni spotkała się z natychmiastową krytyką ze strony PiS. "W Sejmie wykuwa się nowe hasło - bezczelny jak Szymon Hołownia" - stwierdził Mariusz Błaszczak.

Szymon Hołownia dwukrotnie interweniował podczas wystąpienia Krzysztofa Kasprzaka, przerywając obrady Sejmu. Powodem takich decyzji były słowa posła, obrażające osoby LGBT. - Nie zamierzam ważyć słów - odpowiedział marszałkowi Kasprzak, który nie chciał opuścić mównicy.

- Alarm, spadliśmy o pół procent - skomentował Szymon Hołownia wyniki sondażu, w którym jego partia zdobyła 16,8 proc. poparcia. Jednocześnie podkreślił, że Polacy potrzebują Trzeciej Drogi. - Na 20 proc. nas stać i o to będziemy walczyć - dodał.

Szymon Hołownia skomentował wyniki sondażu Opinia24, na którym Prawo i Sprawiedliwość odnotowało spadek. - Zawsze będę wypuszczał pana posła Kaczyńskiego na mównicę bez żadnego trybu, bo po każdym jego wystąpieniu leci im w dół - powiedział marszałek, zapraszając prezesa PiS na mównicę.

Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami podsumował dwa miesiące działania nowego rządu. - Musimy utrzymać pacjenta przy życiu - opisał etap, z jakim obecnie mierzy się polski rząd. Politycy muszą "mierzyć się ze skalą zniszczeń", jaką zostawiły po sobie rządy Prawa i Sprawiedliwości.

- Albo przestanie pan krzyczeć, albo zaczynamy wykluczanie (...) poproszę o procedurę wykluczania posła z obrad - powiedział marszałek Sejmu podczas piątkowych obrad. Poseł Witold Tumanowicz podszedł do Hołowni przed rozpoczęciem głosowania ws. jednej z ustaw.

Mariusz Błaszczak skrytykował marszałka Sejmu. - Szymon Hołownia zachowuje się niczym kierownik sklepu spożywczego na Powiślu z filmów Barei, który mówił: "Tych klientów nie obsługujemy" - powiedział polityk PiS. Byłego szefa MON zapytano też o głośną wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego.

W czwartek odbyła się konferencja prasowa posłów Prawa i Sprawiedliwości. - Szymon Hołownia nie ma podstaw do twierdzenie, że mandat Mariusza Kamińskiego wygasł i trzeba go obsadzić. Wszystkie działania, które będzie podejmował zmierzające do obsadzenia mandatu będą oznaczały jego potencjalną odpowiedzialność karną - stwierdził Krzysztof Szczucki.

Już w piątek Robert Bąkiewicz zajmie sejmową mównicę. Pytany przez dziennikarzy, czy sala plenarna jest miejscem dla osób prawomocnie skazanych, Szymon Hołownia przyznał, że sytuacja jest trudna, ale jako marszałek Sejmu nie ma żadnego pola do manewru

- Jeżeli Polska potrzebuje CPK, to CPK będzie. Jak się okaże, że CPK potrzebowało PiS tylko i wyłącznie, a nie Polska, to nie ma sensu tego projektu kontynuować - tak o Centralnym Porcie Komunikacyjnym mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Podkreślił, że w koalicji są różne zdania na temat inwestycji, ale zapewniał, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

Monika Pawłowska jest pierwszą w kolejności osobą, która może objąć mandat po Mariuszu Kamińskim - ogłosił marszałek Sejmu Szymon Hołownia, powołując się na pismo Państwowej Komisji Wyborczej.

- Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej wskazał trzy kolejne osoby do objęcia mandatu po Mariuszu Kamińskim - przekazał w czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Jak dodał, do Kancelarii Sejmu dotarła "wyczekiwana korespondencja" w tej sprawie.

Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła listę kandydatów, którzy mogą przejąć mandat poselski po Mariuszu Kamińskim. PKW podkreśliła, że nie przesądza, czy doszło do wygaszenia mandatu byłego ministra.

- Dzisiaj nie będę próbował wejść do Sejmu - powiedział były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Podkreślił, że zamierza wykonywać swój mandat poselski. Zarzucił także obecnej władzy, że działania wobec niego i Mariusza Kamińskiego to "akt zemsty politycznej".

Przez osiem lat mieliśmy łamanie prawa i betonowanie instytucji, tak żeby uniemożliwić kolejnemu rządowi usunięcie rozwiązań niezgodnych z prawem - mówi prof. Andrzej Zoll. - Dziś PiS, mimo przegranych wyborów, chce kontynuować to, co robił w czasach swoich rządów.

W PiS nieoficjalnie przyznają, że podczas próby wprowadzenia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu posłom "puściły nerwy". W trakcie szarpaniny Jarosław Kaczyński upomniał najbardziej rozgrzanych słowami: "bo mnie udusicie!". Jeszcze chwilę temu pomysł był inny: spróbować przejść przez bramki, ale bez szarpania. - Sami przykrywamy tematy, w których rząd się wykłada - mówi WP jeden z posłów PiS.