Szymon Hołownia

Michał Kobosko potwierdził, że w Polsce 2050 trwają rozmowy o sukcesji. Za najlepszy scenariusz uznał dalsze przywództwo Szymona Hołowni.

Michał Kobosko w rozmowie z Marcinem Zaborskim w Radiu ZET stwierdził, że Szymon Hołownia wróci w przyszłości do polskiej polityki. – Uważam, że się sprawdził w polityce, co pokazuje całe 6 lat jego obecności – powiedział. Dodał, że Hołownia "nie dezerteruje", a jego partia myśli "w dłuższej perspektywie".

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział wydanie zarządzenia porządkującego rozliczanie tzw. kilometrówek posłów, czyli wydatków na ich podróże związane z wykonywaniem mandatu.

- Ja mam z nim, wbrew temu, co niektórzy mówią, osobiste dobre relacje. Bardzo cenię ludzi, którzy są tak po prostu przyzwoitymi - mówił o marszałku Sejmu Donald Tusk na sejmowym korytarzu. Premier zapewnił też, że Szymon Hołownia wywiąże się z umowy koalicyjnej i wkrótce marszałkiem zostanie Włodzimierz Czarzasty.

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski skrytykował rząd, że po dwóch latach działania czołową dyskusją jest przyszłość poszczególnych polityków, m.in. Szymona Hołowni. - To jest po prostu żenujące - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

- 15 października wydarzyło się coś, co nie miało prawa się wydarzyć – mówił w Sejmie Szymon Hołownia, przypominając o rocznicy wyborów parlamentarnych z 2023 roku. Marszałek podkreślił, że tamten dzień przyniósł "wielką polityczną i społeczną zmianę" oraz podziękował wyborcom za rekordową frekwencję.

W wieczornym programie Sunday Night Live Tomasz Sekielski mówił o rządzącej koalicji. Kiedy wymieniał liderów poszczególnych formacji, zmienił nazwisko Szymona Hołowni nazywając go "Kałownią".

Szymon Hołownia zapowiedział, że nie zamierza kandydować w kolejnych wyborach parlamentarnych ani ubiegać się o przywództwo w partii. Czy Polska 2050, partia, której Hołownia jest założycielem, ma szansę przetrwać polityczną zawieruchę? W najnowszym sondażu Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna dla Wirtualnej Polski zapytaliśmy o to Polaków. Zdania są mocno podzielone.

Donald Tusk nie skorzystał z okazji, by przeciąć spekulacje i stwierdzić, czy powoła Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz na wicepremiera, a jeśli tak, to kiedy. Szymon Hołownia z kolei nie mówi wprost, czy jest gotowy zerwać koalicję w przypadku braku awansu dla Pełczyńskiej-Nałęcz i czy bez nominacji nie odda marszałkowskiego fotela Włodzimierzowi Czarzastemu. Polityczny serial może trwać ponad miesiąc.

Wkrótce Szymon Hołownia ustąpi ze stanowiska marszałka Sejmu. Jego miejsce zgodnie z umową koalicyjną ma zająć Włodzimierz Czarzasty. Wirtualna Polska sprawdziła, jak Polacy oceniają obydwu polityków. W badaniu przeprowadzonym przez Ariadnę ankietowani ocenili, czy lider Nowej Lewicy będzie lepszym marszałkiem Sejmu. Zdania są podzielone.

Szymon Hołownia w piątek został przesłuchany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie ws. swoich słów o "zamachu stanu". Podczas konferencji prasowej marszałek Sejmu zapewnił, że nie wycofuje się ze swoich słów. - Wielokrotnie używałem sformułowania "zamach stanu", nie w trybie kodeksowym, a w trybie publicystycznym - podkreślił Hołownia.

Ponad połowa Polaków uważa, że Szymon Hołownia powinien odejść z polityki - wynika z badania panelu Ariadna dla Wirtualnej Polski. Marszałek Sejmu sam zapowiadał, że nie zamierza startować w wyborach parlamentarnych na następną kadencję.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zostanie przesłuchany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Przyczyną jest jego wypowiedź z lipca o możliwym "zamachu stanu". Przesłuchanie rozpocznie się w piątek o godzinie 10.

Współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty ujawnił w TVN24, jak wyglądała jego rozmowa z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. - Szymon zobowiązał się - relacjonował.

Według ustaleń Wirtualnej Polski Donald Tusk krytycznie odbiera żądania Szymona Hołowni w sprawie zmiany na stanowisku marszałka Sejmu. Nasze źródła w KPRM podkreślają, że nominacja Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na wicepremiera nie jest przesądzona, a na pewno nie jest powiązana ze zmianą w fotelu marszałka. – To jest niepoważny szantaż – mówi WP jeden ze współpracowników premiera.