Szymon Hołownia podpisał rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Jego decyzja wejdzie w życie we wtorek, 18 listopada. Pracami Sejmu kierował od 13 listopada 2023 r. Lider Polski 2050 zasłynął z nowego, luźnego stylu prowadzenia obrad, co przełożyło się na wyraźny wzrost zainteresowania obradami Sejmu.
W październiku 2023 r. kanał Sejmu w serwisie YouTube miał 41 tys. subskrybentów, a w grudniu było ich już niemal 13 razy więcej - około 530 tys. Szczyt popularności przypadł na styczeń 2024 r., gdy kanał śledziło już ponad 700 tys. użytkowników.
Hołownia często w humorystyczny sposób starał się rozluźniać atmosferę obrad. - Panie pośle Matecki, rozumiem, że występuje pan w charakterze bilbordu? - spytał, gdy w trakcie obrad poseł PiS Dariusz Matecki opuścił swoje miejsce, by zaprezentować na tablecie zdjęcia Donalda Tuska i Władimira Putina na sopockim molo.
Innym razem Hołownia wywołał duże rozbawienie, gdy skomentował sytuację Mateusza Morawieckiego w czasie jego dwutygodniowych rządów, po utracie przez PiS większości parlamentarnej. - Łączy nas wiele. Jesteśmy na określony czas na swoich funkcjach i obaj znamy nazwiska swoich następców - skomentował, mając na myśli Donalda Tuska i Włodzimierza Czarzastego.
Z kolei gdy w mediach pojawiły się doniesienia o głośnych imprezach w hotelu poselskim, Hołownia ironizował mówiąc, że "złożył formalny wniosek o powołaniu chóru Wysokiej Izby".