Dwutygodniowy rząd Morawieckiego. Zarobili krocie
Zaplanowana przez prezydenta Andrzeja Dudę zwłoka w dopuszczeniu do rządzenia koalicji, która zwyciężyła w wyborach w październiku 2023 roku, okazała się bardzo korzystna dla rządu Mateusza Morawieckiego i dla samego premiera. Wynagrodzenia za ten czas wyniosły łącznie niemal 785 tys. złotych brutto oraz 534 tys. złotych ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy.
Partia Jarosława Kaczyńskiego, która nie była w stanie zdobyć większości w Sejmie, pod względem finansowym wyszła na tym całkiem dobrze. Jak ustalili dziennikarze TVN24, zwracając się z pytaniem do Centrum Informacyjnego Rządu, zaledwie dwa tygodnie przyniosły byłej władzy sowite wypłaty.
Kiedy prezydent Andrzej Duda po wyborach powołał po raz kolejny na stanowisko premiera Morawieckiego i powierzył mu formowanie rządu, wiadomo było, że to misja nieudana. Dwa tygodnie na uzyskanie większości w Sejmie miały wiadome zakończenie - z powodu nieuzyskania wotum zaufania premier podał się wraz z rządem do dymisji. Jednak ten czas, jak się okazuje, miał swoją dobrą stronę.
Zarobki i ekwiwalent za urlop dla Prezesa Rady Ministrów, szefa i zastępcy szefa KPRM, ministrów, wiceministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu w KPRM złożyły się na niemałą sumkę. "Łączna kwota brutto wynagrodzenia za okres od 1 do 30 listopada 2023 roku wynosi 478 360,40 zł, a za okres od 1 grudnia do 31 grudnia 2023 roku - 306 527,58 zł. Łączna kwota ekwiwalentu brutto dla wyżej wymienionych osób wyniosła 533 716,64 zł" - cytuje TVN24 za Centrum Informacyjnym Rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trybunał jest ostatnim bastionem PiS? "Stracił cały autorytet"
Z powyższej kwoty ponad 118 tysięcy brutto to ekwiwalent dla Mateusza Morawieckiego - nie wykorzystał aż 104 dni urlopu wypoczynkowego.
Wynagrodzenie premiera za dwa tygodnie "urzędowania" - od 27 listopada do 11 grudnia 2023 roku - osiągnęło niemal 35 tysięcy złotych brutto.
Dwutygodniowy rząd Morawieckiego. Zarobili krocie
Według informacji CIR "wynagrodzenie za listopad zostało ujęte w pełnej wysokości przysługującej za okres od 1 do 30 listopada, natomiast wynagrodzenie za grudzień przyjęto za okres od 1 do 31 grudnia 2023 roku" - podaje Konkret24.
Dobre pieniądze trafiły też do pięciu członków dwutygodniowej rady ministrów. Oprócz premiera Morawieckiego w gremium zasiadali także: minister kultury i dziedzictwa narodowego oraz przewodnicząca Komitetu do spraw Pożytku Publicznego Dominika Chorosińska, minister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk oraz ministrowie-członkowie RM - Izabela Antos i Jacek Ozdoba.
Minister Chorosińska w związku z łączeniem dwóch stanowisk za okres od 27 do 30 listopada otrzymała łączne wynagrodzenie brutto w wysokości 3557,42 zł, a za okres od 1 do 13 grudnia kiedy nastąpiło rozwiązanie stosunku pracy - 8425,46 zł."
Minister Szymon Szynkowski vel Sęk otrzymał łączne wynagrodzenie brutto w wysokości łącznie ponad 30 tysięcy, Izabela Antos prawie 40 tysięcy, Jacek Ozdoba ponad 20 tysięcy.
Oznacza to, że pięciu powyższych członków dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego, w tym premier, otrzymali wynagrodzenia w łącznej wysokości 182 804,56 zł. Niektórzy z nich dostali też pieniądze za styczeń albo dostaną za następne miesiące. Takie prawo mają ci, którzy odpowiednio długo zajmowali swoje stanowisko, "tak jak każdy pracownik mający prawo do określonego okresu wypowiedzenia.